Generalnie mam taki problem, wczoraj przybył do mnie znajomy, już raz postawiłem mu Androida NAND, i wszystko śmigało.
Niestety urocze rączki jego synka potłukły digitizer w jego LEO-siu. Postawiłem na nowo oryginał WM 6.5, i SPL 3.03
Oddał tel do naprawy... Jak wrócił z serwisu (warto zauważyć że nie był to serwis autoryzowany)
Są problemy następującego typu:
1.Wszystko śmiga, tylko podczas połączenia zanim dołożę słuchawkę do ucha czasami wygasza ekran.
2. Po zakończeniu rozmowy daje czerwoną słuchawkę a on stoi ekran wygaszony przyciski raz podświetlone raz nie...
taki ogólnie jakby się zwieszał po kilku minutach wszystko wraca do normy...
Próbowałem zmienić radio, i nic. Postawiłem 3 różne droidy do nand i nic..
Jak postawiłem rom elminstera black side down i wrzuciłem, andka na sd jakoś chodzi po zakończeniu połączenia ekran czarny ale po wciśnięciu "strzałki powrotu" ekran się zapala...
Podejrzewam że może w serwisie podmienili płytę główną albo Bóg jeden wie co...
Jakieś pomysły?