wydaje mi się że jest jeszcze jedna kwestia o której tutaj mało kto wspomina.
Aktualnie myśle że dużo osób próbuje androida bo jest to sposób bezpieczny, ot wrzucam na karte, coś nie działa więc restartujemy, mamy wm. Oczywiscie było kilka przypadków uwalenia telefonu przez rozladowanie baterii, zbyt wysoką temperaturę ale i tak wydaje mi się że wersja nand będzie dużo mocniej ryzykowna. Teraz praktycznie, rom 3.14 + android - nawet jesli sie cos stanie, wysylamy na gwarancji bez karty pamięci - chyba nie ma szans dojść do tego że tam był android? Nand to jednak ingerencja mocna - a chyba mniej osób będzie chciało ryzykować sprzetem za jednak niemałe pieniądze. Jak dla mnie, android działający na karcie tak jak teraz, nie sprawia ze czekam na wersje nand z utesknieniem, raczej z ciekawością. Tak samo wm7, szczerze, wolałbym żeby była mozliwosc uruchomienia go z karty, tak jak teraz androida