Problem - Bateria padła, nie da się włączyć bootloadera

Witam,

Mam problem. Otóż bateria w moim HD2 padła i co za tym idzie, nie mogę włączyć telefonu, ani wejść w bootloader. Niestety posiadam MAGLDR (i po rozwiązaniu problemu mam zamiar się go pozbyć tzw. zmenić na CLK). Kupiłem dzisiaj drugą baterię, ale jej producent nie był na tyle wspaniałomyślny, żeby ją naładować. Co mogę zrobić?

ps. Nie znam nikogo, kto mógłby naładować baterię.

Dziwne, powinno zostać trochę mocy w baterii, która pozwoliłaby uruchomić telefon.

Jeżeli podłączałeś ładowarkę na wyłączonym, to po takiej operacji musisz wyjąć baterię przed uruchomieniem, bo telefon się zawiesił, spróbuj jeszcze raz z oryginalną baterią, a jeżeli naprawdę padła doszczętnie a nie znasz nikogo z HD2, pozostaje chyba tylko ładowarka do baterii.

Ewentualnie podaj skąd jesteś, może ktoś z forumowiczów mieszka niedaleko i będzie chciał Ci pomóc.

Nic to nie daje
Niestety w moim mieście nie idzie jej kupić, a jutro wieczorem wyjeżdżam, więc alle(dro)go odpada.

Mieszkam w Sosnowcu

krótka piłka - idziesz do komisu - i prosisz o naładowanie baterii płacąc przy okazji za usługę

Ciekawa alternatywa 
Spróbuję i dam znać jak poszło.


edit: Niestety gość w komisie nie miał HD2.. przemieściłem się do Krakowa....   Jakieś pomysły? 

W Krakowie chyba jest więcej komisów niż tylko jeden, szukaj dalej. Albo zamów z allegro ładowarkę na Krakowski adres, jeżeli będziesz tam dostatecznie długo

W serwisach MUSZĄ (we Wrocławiu koło pl. Orląt Lwowskich mają) mieć ładowarki samych baterii. Mam nawet taka jedna, ale niestety nie pasuje do baterii Leona -  ten no ma "dziwne" wyprowadzenia. Spróbuj w każdym razie.
I poćwicz zostawienie podłączonego leona np. na noc, dobę..czasami z głupia frant potrafi chwycić - u mnie tak było. Myślałem że to bateria poszła albo płyta, a okazało się, że styki się podgięły. A propos - sprawdź styki (po wyjęciu baterii), ewentualnie dociśnij je kciukiem i wtedy włóż baterię.

Gdybyś był z W-wy to bardzo chętnie bym pomógł. Mi się jeszcze co prawda to nie przytrafiło, ale już sobie zakupiłem na wszelki wypadek Docka z możliwością ładowania samej baterii. 

Witam.
Można też podłączyć na 5 minut zasilacz 4.5 - 6 volt pod baterie.
Do zasilacza podłącz jakieś kabelki i przytrzymaj je na baterii, plus do plusa a minus do minusa.
Na baterii pisze który styk to plus i minus, są tam trzy styki - podłącz te zewnętrzne, broń boże środkowego.
Po 5 minutach bateria podładuje się na tyle wystarczająco żeby ładowarka była wstanie już zacząć ładować baterie.
Pozdrawiam.

Witam.
Można też podłączyć na 5 minut zasilacz 4.5 - 6 volt pod baterie.
Do zasilacza podłącz jakieś kabelki i przytrzymaj je na baterii, plus do plusa a minus do minusa.
Na baterii pisze który styk to plus i minus, są tam trzy styki - podłącz te zewnętrzne, broń boże środkowego.
Po 5 minutach bateria podładuje się na tyle wystarczająco żeby ładowarka była wstanie już zacząć ładować baterie.
Pozdrawiam.

robiłeś tak, czy tylko słyszałeś ? sposób ciekawy o tyle, że do pełna nie ma co ładować ale aby się podniósł powinno wystarczy
btw, usb ma napięcia w ww. zakresie
- http://www.girr.org/mac_stuff/usb_stuff.html#voltage
- http://www.usb.org/developers/docs/
zamiast baterii wystarczyć powinien kabelek usb
(zaznaczam, że tego nie robiłem, i nieumiejętnie podpinając kable można sobie usb popruć)

robiłeś tak, czy tylko słyszałeś ? sposób ciekawy o tyle, że do pełna nie ma co ładować ale aby się podniósł powinno

Witam.
Robiłem tak już nie raz.
Zdarzało się że miałem telefon rozładowany dosłownie do zera i podłączenie ładowarki nic nie dawało, bateria się nie ładowała.
Jak bateria jest rozładowana do zera to niektóre telefony nie dadzą się naładować bo tak jak by nie wykrywają baterii.
Teraz w razie takich sytuacji mam uniwersalną ładowarkę, praktycznie każdą baterie od telefonu naładuje.
http://allegro.pl/nowa-uniwersalna-ladowarka-baterii-telefonow-f-vat-i1743069642.html
Taka ładowarka kosztuje parę złoty i naprawdę się przydaje więc warto kupić.
Pozdrawiam.

wow, byłbym nieufny choćby z powodu oszałamiającej ceny i opisu "wysoka jakość" - tzn., że koszt produkcji to pewnie 1,5 zł za szt.

rozumiem, że ma po prostu wystające 2 piny, ustawiasz ich rozstaw tak, aby pasował do akumulatora (i pewnie jeszcze podtrzymujesz akumulatorek w ręku), a jak podłączysz nie do tego styku, to po akumulatorku ...

wow, byłbym nieufny choćby z powodu oszałamiającej ceny i opisu "wysoka jakość" - tzn., że koszt produkcji to pewnie 1,5 zł za szt.

rozumiem, że ma po prostu wystające 2 piny, ustawiasz ich rozstaw tak, aby pasował do akumulatora (i pewnie jeszcze podtrzymujesz akumulatorek w ręku), a jak podłączysz nie do tego styku, to po akumulatorku ...

Ładowarka naprawdę jest dobra mimo chińszczyzny.
U góry jak widzisz taki przezroczysty plastyk to jest taka jak by klamerka, naciskasz ją i pod nią wkładasz baterie dosuwając do tych styków rozsuniętych na rozstaw styków w baterii i puszczasz tą "klamerkę"
Bateria się mocno trzyma, nie wypadnie.
Są tam dwa przyciski, jeden do sprawdzania jak naładowana jest bateria(gdy ładowarka nie jest podłączona do sieci) a drugi do zmiany biegunów tych styków ( + i - ) i cztery diody lead informujące o ładowaniu i poziomie naładowania.
Pozdrawiam.

ok, może nawet jest to ok, ale mocno trzeba uważać i nie ma to żadnej kontroli przeładowania/temperatury itd.

wracając do tematu, zgodnie z tym co piszesz wystarczyło by kupić płaską baterię 4,5V i po prostu spiąć na 2-3 minuty
jeśli zadziała - nawet niezłe rozwiązanie, ale z uwagi na koniec rozwoju magldr bezpieczniej się na cLK przerzucić

ale mocno trzeba uważać i nie ma to żadnej kontroli przeładowania/temperatury itd.

Po naładowaniu baterii ładowarka automatycznie się wyłącza, ma w środku mały procesorek (rozkręcałem z ciekawości i widziałem go)

Mialem podobny problem wczoraj. Wtykalem ladowarke do wszystkich gniazdek w domu ale rozładowany leo nie chcial nawet nic wyświetlić. Podlaczylem przez usb do komputera i od razu ruszylo a potem juz elegancko podładowalem z gniazdka. Nie mam pojęcia co to miało znaczyc ale mozesz sprawdzić.