btw. task 29 - zrobiłem na leo 2 razy i dwa razy okaząło się to niepotrzebne (brak błędów)
radio walić za każdym razem to samo od nowa to paranoja
magldr jak raz zainstalowałem to siedzi.
Ludzie ograniczajcie "ruchy" do minimum. Dopiero jak coś się zadzieje to sięgnijcie po siekierę zwaną task 29.
+1
powiedziałbym nawet, żeby zamiast task29 wgrać stockowy rom z winmo
efekt ten sam w przypadku (odpukać) awarii telefon może bez zbędnego zamieszania do serwisu pojechać
magldr wgrałem w styczniu, od tego czasu kilkanaście romów (różnych) i mimo, że czasami myślałem o task29, to jednak okazałby się niepotrzebny ponieważ sprzęt nadal chodzi bez zarzutu
No dokładnie. Zresztą samo recovery powstało w teorii po to, by móc nawet bez dostępu do komputera wgrywać ROMy. Niestety ktoś dał developerom możliwość flashowania recovery z różnymi tabelami partycji i jest jak jest, to znaczy i tak przed nowym ROMem praktycznie zawsze trzeba wgrywać nowe recovery. Ale Panowie nade mną dobrze mówią - są rzeczy, które robi się raz i dobrze zrobione mogą zostać tam na wieczność tj. Radio, MAGLDR.
niezupełnie - rozmiar 150 MB wystarcza na wszystko co nie ma sense - ultimate/hyper/cm7/clean droid itd.
i jest jakiś rom RAM z sense HD, który też wszedł :-)
kombinować trzeba jak się koniecznie chce sense - wtedy najlepiej od razy dać partycję system na max'a i opierać się na ext na karcie
stąd kolejna przewaga rezygnacji z sense - swoboda instalacji pewnej grupy romów
bez problemu zaciągam przez wifi nowy rom, robię backup starego, wgrywam nowy i jak nie pasuje to odtwarzam poprzedni z backupu - wszystko bez peceta :-)
gdyby tylko CMR potrafił robić format NAND
