Odczyniłem wczoraj te wszystkie okultyzmy z baterią, kalibrowanie, włącz, wyłącz, naładuj, rozładuj, wyłącz, włącz z powrotem, kasowanie statystyk itd... Efekt działań jest taki, że od ok 00:30 (skończone ostatnie ładowanie) do ok, 8:30 zeżarło 40% baterii. Co daje 5% na godzinę. Lipa... Efekt zerowy. Chyba, że coś źle zrobiłem, ale nie bardzo wiem, co tam można schrzanić, wszystko robiłem zgodnie z opisem. Telefon leżał przez noc tylko włączoną transmisją przez Edge. A, no i mam animowaną tapetę z zegarkiem. Możliwe, że to ona daje powoduje takie zużycie? Nie patrzyłem na Current Widget podczas tych hocków z ładowaniami, tylko na diodę, która zachowywała się w miarę poprawnie. Rano zacząłem telefonu normalnie używać, czyli włączyłem BT, później WiFi, dopiero wtedy doczytałem ten wątek i zerknąłem na Current Widget. 264mA! Powyłączałem wszystko, z transmisją włącznie, z grona podejrzanych zostawiłem samą tapetę, ale obciążenie nie spadło. Dopiero po restarcie pokazało ok. 5mA. Po włączeniu samej transmisji skoczyło do 117mA. Może jeszcze raz powinienem to wszystko zrobić? Tylko na co baczniejszą uwagę zwrócić? Używam MCCM DS V4.0.