Z tego co wiem, to CWM robi ext3, ale to rzeczywiście bez znaczenia. Dla Andka ext4 jest najwydajniejszy. Ale do rzeczy: przy prawidłowym podzieleniu karty nie ma mocy, aby zwalić karte czy była niewidoczna. A PartitionWizard jest bardzo pewny. Czyli robisz jakiegos "byka". Oczywiście, partycja ext MUSI być. Pamietaj, żeby była Primary, podobnie jak fat32. Zalecenia:
- fat32 Primary cluster 32kB (optymalna szybkość zapis/odczyt, jeszcze nie tracisz aż tak dużo miejsca)
- ext4 Primary cluster 4kB.
Z doświadczenia wiem, że 1-1.5GB na ext4 to aż za dużo (no chyba, że masz tryliard aplikacji;) ).
Można (niektórzy twierdzą, że zbytek szczęścia) "odświeżyć" kartę formatując ja "niskopoziomowo" (no, prawie "nisko) np. SDFormatt'erem. On Ci robi Z CAŁEJ KARTY fat32. Jednocześnie to świetne narzędzie, aby odzyskać kartę po zabawie z Windows Mobile 7.x. Bo ten to zakłada jakieś cuda-wianki;)
P.S. Oczywiście sposób przedstawiony przez malylysy jest jak najbardziej ok. Tylko pamiętaj - partycjonowanie z poziomu CWM wywala wszystko z karty. A zatem CWM (partycja), potem zmiana ext3->ext4, potem kopiujesz na fat32 rom w postaci .zip i instalujesz.