AM4 a AM3 XL

Jak zamówiliście tą automape na wyprzedaży to radze wam zadzwonić do sklepu. .  Ja sie właśnie dowiedziałem ze nic z tego nie będzie. . .  bo. . . .  nie ma tych map.  Zamowienie składałem w zeszły czwartek.

Krawiec

ja tez ostrzegam przed tym amatorskim sklepem www.promise.pl.dzis dzwonilem ze  nie dostalem jeszcze przesylki a oni glupa rzneli na maxa,gdy zapytalem czemu mnie nie powiadomili ze nie moga sie wywiazac z zawartego zamowienia to tlumaczyli ze cos tam ,,nawalilo''.Jesli znacie sposob jak mozna(i czy wogole mozna)ich zaskarzyc zeby dochodzic swoich praw to piszcie,mam nadzieje ze jast jakies prawo i na sucho im to nie przejdzie

To ja mam lepszy przypadek.
Właśnie dostałem mapę i okazało się, że licencja jest otwarta !!!!!!
Oczywiście nie mogę zarejestrować mapy (komunikat "Nieprawidłowy numer licencji").
Niestety jest za późno aby dzwonić do supportu Automapy i do tego wspaniałego sklepu - aż mnie palce świerzbią.

na stronie ww.      sklepu jest taki opis:
"W związku z zakończeniem sprzedaży programów AutoMapa Miasto i AutoMapa Polska 50K sprzedaż subskrypcji do tych map została zakończona z dniem 30 czerwca 2006 .      Równocześnie informujemy, że posiadacze tych aplikacji mogą przejść do wersji AutoMapa, XL wykupując odpowiednie uaktualnienie (upgrade).     "
jak to rozumiec

http: automapa.  promise.  pl/asp/is.  cv_au.  asp?item=info

Ja też zamówiłem AutoMapę w promise we czwartek 10. Byłem przekonany, że DHL przyniesie mi przesyłkę najpóźniej w poniedziałek. Dzisiaj wtorek i nie ma, więc zadzwoniłem do sklepu. Najpierw kręcili, że się skończyły, ale kiedy powiedziałem, że zapłaciłem kartę i otrzymałem potwierdzenie mailem, to obiecali, że dzisiaj wyślą. Zobaczymy. Zawiadomię o rezultacie.

Rozwiązanie sprawy - dopiero 22 maja
Miałem zawiadomić, więc piszę. Dostałem AM, ale przy próbie rejestracji okazało się, że mimo iż zapłaciłem za Polskę 50k, to dostałem Miasta. Proces reklamacyjny sporo trwał, ale po odesłaniu błędnej przesyłki (na koszt sklepu) dostałem dzisiaj produkt właściwy. Plus dla promise.pl
AM4 jest już jest zainstalowana. Czytałem o Waszych (delikatnie mówiąc) różnych doświadczeniach, ale chcę mieć własne. 

Jachu77 - tym bym się nie przejomował. W końcu to Auto Mapa odpowiada za politykę upgradeów, a nie promise.

Dużo bardziej martwią mnie informacje o próbach wymigiwania się z realizacji zamówień .

Ja na dodatek im od razu wpłaciłem pieniądze, niby to niewiele, ale... z drugiej strony, ponieważ przyjęli zamówienie do realizacji i do dzisiaj nie odesłali pieniędzy to jak nie będą chcieli jego zrealizować to  chyba trzeba będzie dać zarobić prawnikom

dla mnie taki szmaciarski sklep juz jest spalony z takim podejsciem do kupujacego

Nie no niezłe jaja. Ja zamówiłem w środe rano i dostałem w piątek. I to płatne kuprierowi na miejscu. Licencja też w porządku. Nieźle, jeśli to sklep takie ma podejście to faktycznie chyba już po nim. Tylko co z tego, po jutrz będzie się nazywał "promisebis"...

hehe tak myslalem, ze tak moze byc, automat naklikal z kilkaset zamowien a na stanie mieli z 5 sztuk )
sam zamowilem dla znajomego, i tak czekam czekam i nic, wiec zadzwonilem wczoraj i babka odbiera i mowi, ze nie ma i zamowienie bedzie anulowane.... n/c ,

napiszcie czy jest jakas mozliwosc za takie jawne olanie klienta ten smieszny sklep jakos pograzyc prawnie

Skoro na Allegro można, to pewnie w sklepie internetowym też....
Mnie bardziej interesuje, co ze złodziejem, który rozpakował licencję, a później ją sprzedał.

Zaznaczam, że nie jest to jakiś tam sklep - link do niego znajduje się na stronie Automapy.

Sprawdźcie swoje konta na tym sklepie. Figuruje wciąż "w trakcie realizacji"
Jak myślicie? Zrobić zrzut ekranu i słać do nich  kilogramami meile? :-)

napiszcie czy jest jakas mozliwosc za takie jawne olanie klienta ten smieszny sklep jakos pograzyc prawnie

Teoretycznie tak. Towar wystawiony z oznaczeniem ceny, stanowi ofertę. Złożenie oświadczenia przez kupującego, że przyjmuje ofertę (np. poprzez kliknięcie na stronie www) skutkuje zawarciem umowy sprzedaży. I jest to umowa prawnie skuteczna, tylko, że niestety jest haczyk. Strony mogą się umówić inaczej. I często w regulaminie sklepu (który pewnie zaakceptowaliście podczas zakupu) będą jakieś klauzule, że sklep może anulować zamówienie itp. Niestety nie udało mi się dotrzeć do regulaminu firmy promise, bo ich strona www nie chce mi się wczytać.

Jeśli nie ma takiego zapisu, wezwijcie ich pisemnie do wykonania umowy i określcie termin w którym oczekujecie dostawy, zastrzegając, iż w przypadku braku reakcji oddacie sprawę na drogę postępowania sądowego. I jak nie zareagują - pozew o wykonanie umowy. Powinno się udać.
Można popróbować jeszcze z pozwem o odszkodowanie, jeśli uda Wam się wykazać, że ponieśliście jakąś szkodę (rzeczywistą, lub w postaci utraconych korzyści) związaną z nieotrzymaniem zamówionego produktu, oraz ewentualnie o zadośćuczynienie.

a potem sie dziwia ze ludzie na piratach jada

No lecą sobie w kulki.  Ja im odrazu zapłaciłem kartą - to dzisiaj mi babka powiedziala ze kasa wróci. . .  co ciekawe do dzisiaj rachunek karty nic nie wie o tej transakcji. . . .

Krawiec

Ja im odrazu zapłaciłem kartą - to dzisiaj mi babka powiedziala ze kasa wróci

Nie zapomnij domagać się zwrotu wraz z ustawowymi odsetkami. Kwota będzie niewielka (dosłownie kilka złotych), ale chodzi o fakt. Może dzięki temu czegoś się nauczą.

ja mam juz status na czerwono "anulowano"

ja mam juz status na czerwono "anulowano"

No to poczułem się trochę lepiej choć to taka jak mówią bracia zza Odry i Nysy "Schadenfreude". Ja mam cały czas status "w trakcie realizacji".

Cytat: emigrus w Maj 15, 2007, 20:38:10

ja mam juz status na czerwono "anulowano"

No to poczułem się trochę lepiej choć to taka jak mówią bracia zza Odry i Nysy "Schadenfreude". Ja mam całyc zas status "w trakcie realizacji".

bo pewnie nie dzwoniles? ja dzwonilem w pon. i musialem podac numer zamowienia i na tej podstawie babka tam analizowala, no i pewnie od razu kliknela "anulowano", bo nawet nie sprawdzalem az do dzisiaj bo po telefonie z ta  babka ostro sie wku*****. Eh szkoda ze nie zapytalem czy to szefowa albo zeby przelaczyc do szefostwa to bym troche pogadal. Walnalem sluchawka i koniec.

Nie, nie dzwoniłembo nie miałem kiedy. DOpiero po 17.30 mogłem obejrzeć posty tutaj.

Ale to dobrze, bo zapisałem otworzoną dziś wieczorem stronę i jak mi nie dostarczą AM to będę miał dodatkowy dowód do sprawy z nimi.

Bo jeśli w piątek rano stwierdzili, że mają do d..y program sklepowy, który sprzedaje więcej niż mają na stanie to powinni w piątek wysłać maile z informacja o błędzie systemu i również  w piątek dokonać zwrotu pieniędzy.

A tymczasem mamy wtorek wieczór i ... nic, zero, null, nada.

Więc albo dostanę albo ... będę musiał spędzić trochę czasu u prawników i w sądzie.

Nie, nie dzwoniłembo nie miałem kiedy. DOpiero po 17.30 mogłem obejrzeć posty tutaj.

Ale to dobrze, bo zapisałem otworzoną dziś wieczorem stronę i jak mi nie dostarczą AM to będę miał dodatkowy dowód do sprawy z nimi.

Bo jeśli w piątek rano stwierdzili, że mają do d..y program sklepowy, który sprzedaje więcej niż mają na stanie to powinni w piątek wysłać maile z informacja o błędzie systemu i również  w piątek dokonać zwrotu pieniędzy.

A tymczasem mamy wtorek wieczór i ... nic, zero, null, nada.

Więc albo dostanę albo ... będę musiał spędzić trochę czasu u prawników i w sądzie.

warto dla 134zeta? dla samej reguly i faktu zeby im dowalic warto, ale czy sie oplaca? chyba, ze nie liczysz sie z kasa wydajac na prawnikow itd.

Zapominasz o jednym. Jeśli wygram sprawę to wszystkie koszty poniesie pozwany czyli ... sklep.

Więc jeśli się na to zdecyduję, po opinii prawników, to tak na prawdę niczym nie ryzykuję. Tym bardziej, że jeśli takich jak ja będzie więcej to szybko pójda po rozum do głowy i zmienią podejście do klienta.

A wtedy może i AM się znajdą??!!

i temu pewnie oni telefonow nie odbierali , dodzwonic sie do nich to byl cud, pewnie konsultacje z prawnikiem byly co powiedziec dla klienta lub jak sie zachowac jak ktos zacznie ich zastraszac prawnie. Wydaje mi sie, ze oni juz to przerobili ale ale... klient tez ma swoje prawa i moze byc ciekawie

i temu pewnie oni telefonow nie odbierali , dodzwonic sie do nich to byl cud, pewnie konsultacje z prawnikiem byly co powiedziec dla klienta lub jak sie zachowac jak ktos zacznie ich zastraszac prawnie. Wydaje mi sie, ze oni juz to przerobili ale ale... klient tez ma swoje prawa i moze byc ciekawie

To może dla zasady by sie sklep tak łatwo z ofert nie wycofywał

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=342

zrobimy trochę "zadymy"

jesli ktos ma dowody i wiec dochodzic swoich praw to zaczwonic do policji gospodarczej. a jesli juz nie chcemy byc tacy oficjalni to poszukajcie jakiegos mail-bombera i zaraz bedzie po skrzynce mailowej sklepu. mozna by tez DdoS zrobic na serwer ale szkoda potem sie meczyc jesli ktos nas oskarzy o niszczenie serwera

jesli ktos ma dowody i wiec dochodzic swoich praw to zaczwonic do policji gospodarczej. a jesli juz nie chcemy byc tacy oficjalni to poszukajcie jakiegos mail-bombera i zaraz bedzie po skrzynce mailowej sklepu. mozna by tez DdoS zrobic na serwer ale szkoda potem sie meczyc jesli ktos nas oskarzy o niszczenie serwera

To już lekka przesada.

Zwłaszcza, że jak ktoś chce w imieniu prawa dochodzić swojej racji to nie powinien stosować pozaprawnych działań.

Wg mnie na razie pozostają telefony i negocjacje (wbrew pozorom nie jest aż tak trudno się dodzwonić).

Okazuje się, że moduł sprzedaży w wypadku "wyprzedaży" nie porównuje liczby złożonych zamówień ze stanem magazynowym i stąd przekroczenie. Przyjeto dużo więcej zamówień niż mieli fizycznie egzemplarzy.

Inna rzecz, że jak Jamirq podał, zapisy regulaminu są takie, że ... raczej stawiać świeczke z nadzieja na sukces rozmów, bo drogą prawną chyba niewielkie szanse są na wywalczenie czegoś rozsądnego.

Okazuje się, że moduł sprzedaży w wypadku "wyprzedaży" nie porównuje liczby złożonych zamówień ze stanem magazynowym i stąd przekroczenie. Przyjeto dużo więcej zamówień niż mieli fizycznie egzemplarzy.

Nie widze związku jak dopisek wyprzedaż w tytule produktu powoduje wyłączenie mechanizmu zliczania złożonych zamowień.
Wręcz przeciwnie. Zwykle w trakcie wyprzedaży stan danego produktu jest kontrolowany ze szczególną starannością...

Naiwne tłumaczenia sklepui czas jaki upływa to "ręcznego" wyjaśniania takiego stanu rzeczy wskazuje że nic nie stało się z automatu i każde zamowienie zalatwiane jest indywidualnie. Ktoś zapewne zauważył nagły wzrost zamówień i zastanowiło go skąd to się bierze.
Proponuję sledzenie sytuacji na sklepie. Zapewne za jakiś czas pojawią się znowu jaki AM4 w starym opakowaniu, w super cenie.

Ja dostalem np. taką odpowiedź
"W związku ze złożeniem przez Pana zamówienia na Automapa Polska – Wyprzedaż, informujemy iż zamówiony produkt został wyczerpany i niestety nie możemy zrealizować Pańskiego zamówienia. W ramach rekompensaty możemy zaoferować upust do wersji Automapa XL w wysokości 50 zł netto."

Macie jakieś inne?

Sprawdźmy tez jak długo im to zajeło
Ja złożyłem 09-05-2007 19:40

ale i mi rekompensata, r0tfl, ta ich cena za XL to jakas z kosmosu wzieta 426pln
na allegro czy obojetnie gdzie mozna za 375pln kupic.

moim zdaniem to ten amatorski sklep dalej ma mapy 50k tylko widzac co sie dzieje wyszli z zalozenia - lepiej spalic niz dac komukolwiek taniej

Zapominasz o jednym. Jeśli wygram sprawę to wszystkie koszty poniesie pozwany czyli ... sklep.

Niestety nie do końca.
Sąd zasądzi zwrot kosztów postępowania, tj. koszt wpisu, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i koszty zastępstwa procesowego, ale ... wg norm przepisanych.
W praktyce zasądza  koszty wg stawek minimalnych wynikających z rozporządzenia ministra sprawiedliwości, które są uzależnione od wartości przedmiotu sporu -  do 500 zł zasądza się .... 60 zł kosztów zastępstwa procesowego. A za takie "kokosy" to marne szanse na znalezienie jakiegokolwiek prawnika.