Jak to na początku testuje się dużo rzeczy, czego rezultatem jest w końcu potrzeba twardego resetu. No i zgodnie z instrukcją robię co trzeba, a tu amen - pda nie wstaje z baterii, z gniazda wstaje do momentu obrazka i koniec. Wyciągam baterię, kombinuję tak i owak, wciskam co się da i nic.
Już miałem to spakować i oddać, ale wsadziłem kartę z przygotowanym romem, odpaliłem z wciśniętym powerem i ruszył fleszując się. Oczywiście rom wcześniej był już wgrany, więc nic to nie przyniosło, ale obudziło maszynkę, o czym donoszę mając nadzieję, że może komuś się przyda ten sposób ''naprawy'' (albo raczej się nie przyda).
Tak na marginesie - WM5 - same kłopoty, mój żelazny zestaw programów do wymiany z powodu niekompatybilności, znowu dzień z życia wzięty...