a tak przy okazji ciekawi mnie dlaczego zdecydowales sie na GPS przez Bluetooth - pytam, bo mam zakup GPS przed soba i zastanawiam sie co kupic - ale do tej pory oprowalem raczej za CF, bo:
1. jedno zrodlo zasilania (jedna ladowarka podlaczona w samochodzie)
2. BT jest wolny np. do polaczenia z telefonem
3. sa chyba jak na razie wyraznie tansze
4. nie wiem jak to wyglada w praktyce, ale co na stale polaczone, to nie to samo, co jakies mozliwe zaklocenia, zerwania polaczen z BT itp. (ale byc moze nie ma z tym problemu)
5. w razie czego mozna to tez uzyc bez samochodu i nie miec zajetych dwu rak
ale jak wspomnialem to wszystko dopiero przemyslenia bez zadnego doswiadczenia. Napisz mi prosze, dlaczego wolisz BT. A poza tym, gdyby ktos mogl cos podpowiedziec bylbym wdzieczny.
Ja kupilem GPS Xaiox Wonde XL na Nemerix'ie (oczywiscie BT), choc niestety ze wzgledu na "awarie" wyswietlacza w palmtopie zbyt dlugo sie nim nie pobawilem. Poczatkowo tez myslalem o GPSie na CF, ale po rozwazeniu ponizszych kwestii zdecydowalem sie na BT. Doszedlem bowiem do wniosku, ze:
- wspolne zasilanie w przypadku CF jest wada, gdyz zzera i tak niezbyt pojemna baterie n50, a GPS na Nemerix'ie podobno pracuje na baterii ponad 20 godzin (6 godzin - bez problemu, dalej nie mialem potrzeby testowac)
- PDA z GPSem na CF wyglada paskudnie, nie miesci sie w pokrowcu i jest srednio wygodne na pieszych wycieczkach
- jesli potrzbujesz GPSu glownie do auta, to taki na BT po prostu trzymasz w schowku lub pod fotelem i jedynie wlaczasz wsiadajac do auta.
Zostawilem GPS na balkonie (zadaszonym) na 6tym pietrze 9-pietrowego bloku (ja z palmtopem w WC

- sygnal z 4-5 satelitow. Na spacesze mialem odbiornik w kieszeni - podobne rezultaty. W samochodzie GPS lezal pod a w zasadzie pomiedzy nogami pasazerki

- tez zadnych problemow.
Krotko mowiac na razie nie zaluje, zwlaszcza ze kosztowal 405 zl.