Witam szanownych forumowiczów
Mam Acerka N311 od kilku dni.Niestety nie zdążyłem się
na dobre z nim zapoznać bo od dziś rana nie chce się wogóle
włączyć (ciemny ekran zero reakcji na bodźce zewnętrzne).
Próbowałem soft/hard resetu oraz wyjęcia baterii.
Po włożeniu do kołyski również nic się nie zmienia.
Active Sync jes głuchy,palmtop nie reaguje na nic.
Może ktoś zna jakieś magiczne sztuczki do "obudzenia" acera,
lub poleci jakąś metodę diagnostyczną.
Szkoda by było po 3 dniach oddać go do serwisu.
Dzięki i pozdrawiam

PS.Jeśli faktycznie się zepsuł to jest to ostatnia rzecz marki Acer
jaką kupiłem w życiu
