Sprawa wygląda tak, że podłączona przez USB klawiatura nie wysyła do Pocketa sygnału z naciśniętych klawiszy Shift ani Alt. I chyba właśnie to uniemożliwia jakąkolwiek reakcję zainstalowanych nakładek językowych, bo skoro nie reaguje na AltGr, to i żadnego polskiego znaku nie wpisze, nie mówiąc już o dużych literach

.
Tu nie pomoże żadne mapowanie, raczej trzeba kupić inną klawiaturę lub szukać sterownika, który widzi wszystkie klawisze.
Ergo: czy ktoś ma przetestowaną sprawę klawiatury na USB? Co działa na 100%?