Po kilku miesiącach testów Microsoft nareszcie zdecydował się udostępnić finalną wersję swojego wirtualnego asystenta dla urządzeń z Androidem oraz iOS. Oczywiście, podobnie jak w wypadku wydania dla okienek, brakuje obsługi języka polskiego, ale jeśli ktoś dobrze radzi sobie z angielskim nadal może bez problemu używać większości funkcji oferowanych przez Cortanę.
Niedawno informowaliśmy o uruchomieniu zapisów do programu beta-testów Cortany dla urządzeń z logo nadgryzionego jabłka. W mijającym tygodniu nareszcie zostały uruchomione i pierwsi testerzy otrzymali zaproszenia do usługi TestFlight, o czym informuje portal TechCrunch. Do sieci od razu przedostały się też zrzuty ekranu przedstawiające aplikację dla iOS oraz listę znanych błędów opublikowaną przez Microsoft w usłudze TestFlight.
Od zapowiedzi Microsoftu o udostępnieniu swojego wirtualnego asystenta dla Androida oraz iOS minęło już trochę czasu. Do tej pory doczekaliśmy się jedynie bety dla tego pierwszego systemu. W wypadku urządzeń z logo nadgryzionego jabłka dopiero uruchomione zostały zapisy do zamkniętej bety, o czym można przeczytać na łamach serwisu Microsoft News.
Mark Zuckerberg najwyraźniej pozazdrościł gigantom technologicznym inteligentych asystentów i zaczął tworzyć własne. Niedawno poznaliśmy M, który służy do udzielania odpowiedzi na pytania użytkowników, a nawet załatwiania dla nich prostych spraw. Teraz natomiast pokazano nowy ekran powiadomień w aplikacjach mobilnych.
Od wprowadzenia zegarka Apple do sprzedaży w pierwszych krajach po rodzimych portalach co jakiś czas przewijają się plotki o tym, kiedy urządzenie to oficjalnie trafi do sprzedaży na terenie naszego kraju. Wielu liczyło na informację o tym podczas tegorocznej konferencji WWDC, część spodziewało się tego przy okazji premiery watchOS 2.0. Możliwe, że ta druga będzie bliżej prawdy.
Pod koniec maja firma Microsoft ogłosiła oficjalnie, że planuje udostępnić swojego wirtualnego asystenta o nazwie Cortana dla urządzeń z iOS i Androidem. Aplikacja dla tego drugiego systemu miała się pojawić jako beta już pod koniec czerwca, ale tak się niestety nie stało. Dopiero niedawno rozpoczęły się zamknięte testy, do których zaproszono wybrane osoby z programu Windows Insider.
W drugiej połowie maja informowaliśmy Was o tym, że w asystencie Google Now dla Androida zaczęła działać część polskich komend głosowych (między innymi te pozwalające wysłać SMSa czy zadzwonić do kogoś). Ciągle jednak były pewne braki - nie dało się przykładowo dodać własnych przypomnień czy ustawić budzika. Dzisiaj się to w końcu zmieniło.
Mimo tego, że na rynku asystentów głosowych są już produkty takich gigantów jak Apple, Google czy Microsoft, mniejsze firmy nie boją się prób podejmowania konkurencji z oprogramowaniem wspomnianych korporacji. Przykładowo, ostatnio rękawicę podjęli twórcy aplikacji do rozpoznawania muzyki o nazwie SoundHound, którzy udostępnili będę swojego asystenta o nazwie Hound dla Androida.
Po sieci już od dłuższego czasu krążyły plotki o planach udostępnienia przez Microsoft asystenta Cortana dla urządzeń z iOS i Androidem. Teraz, jak donosi portal The Verge, Gigant z Redmond w końcu oficjalnie to potwierdził. Pokazana została nawet wczesna wersja aplikacji dla obu systemu Google oraz program dla Windows 10, który będzie instruował nowych użytkowników jak zainstalować na ich telefonie oprogramowanie integrujące się z nowymi okienkami.
W minionym tygodniu pisaliśmy o dodaniu do komendy "OK Google" wsparcia dla języka polskiego. Wówczas jednak mogła ona służyć praktycznie tylko do inicjowania wyszukiwania i zadawania pytań o dane z pochodzące z Knowledge Graph (np. kto jest prezydentem jakiegoś kraju, kiedy jest Dzień Matki, itd.). To się zmieniło w ciągu weekendu, kiedy to Google zaczęło udostępniać także obsługę komend głosowych w języku polskim.
