Ostatnie newsy
Już niedługo premiera kolejnej generacji Pixeli od Google, w sieci pojawia się więc coraz więcej plotek dotyczących nowości jakie wprowadzi nowa generacja tych urządzeń. Jedna z nich mówi o wyczekiwanym wydłużeniu wsparcia aktualizacjami systemu.
W pierwszej połowie tego roku pisaliśmy o dodaniu do YouTube Music obsługi podcastów. Wówczas Google twierdziło, że nie oznacza to końca aplikacji Google Podcasts, szczególnie, że w YouTube Music były one dostępne jedynie w kilku krajach.
Wygląda na to, że opóźnienie premiery finalnej wersji Androida rzeczywiście było sztuczne - testerzy publicznej bety nie otrzymali więcej kompilacji podstawowej wersji Androida 14, ale za to dostali pierwszą betę Androida 14 QPR1 (czyli grudniowego Pixel Feature Drop).
W tym tygodniu Google ogłosiło rozpoczęcie udostępniania dużej aktualizacji aplikacji Fitbit dla smartfonów z Androidem. Nowa wersja oznaczona numerkiem 4.0 wprowadza przede wszystkim nowy interfejs korzystający ze stylu Material You.
Wielu posiadaczy Pixeli spodziewało się w tym tygodniu otrzymać aktualizację do finalnej wersji Androida 14. Tymczasem dostali jedynie wrześniowe łatki zabezpieczeń i pierwszy Android Feature Drop, którego dzielą z innymi posiadaczami urządzeń z Androidem.
Już od paru lat Google oferuje Pixel Feature Dropy, dodające nowe funkcje do Androida na Pixelach co trzy miesiące (czasem trafiały one też do innych urządzeń, jeśli importowali zmiany z AOSP inne niż łatki zabezpieczeń częściej niż przy dużych aktualizacjach).
Dzień po tym, jak Apple rozesłało do mediów zaproszenie na prezentację nowych iPhone’ów, to samo zrobiło Google w odniesieniu do swoich Pixeli. Samo wydarzenie jednak będzie miesiąc później niż impreza firmy z Cupertino.
Firma z Mountain View szykuje porządki w aplikacji swojego Translatora dla Androida. Chodzi przede wszystkim o kwestię dyktowania i nakładający się na to tryb rozmowy. Do tej pory były to osobne ekrany i przyciski.
Google od lat oferuje własną aplikację do notatek o nazwie Keep. W porównaniu do konkurencji w postaci OneNote czy Evernote, rozwiązanie od Google jest bardzo proste i do niedawna nie obsługiwało nawet formatowania tekstu.
Google od dawna oferowało swój panel ustawień na Androidzie, który jest częścią pakietu Play Services. Do tej pory jego główny ekran był jednak mało intuicyjną listą kategorii z informacjami o naszym koncie Google u góry. Teraz to się zmienia.