Ostatnie newsy
W tym tygodniu Google udostępniło finalną wersję Androida 10 dla swoich Pixeli. W tym samym czasie aktualizację udostępnili także Essential, a nawet Xiaomi. Niedługo później OnePlus ogłosił start publicznej bety OxygenOS bazującego na na nowym systemie.
W czasie publicznych testów Androida 10, na jakiś czas niedopracowaną obsługę dual SIM w trybie DSDS (Dual SIM Dual Stanby) zyskali posiadacze Pixeli 3. Niestety, do czasu wypuszczenia finalnej wersji została ona usunięta.
Do tej pory praktycznie nikt nie wypuszczał dużych aktualizacji Androida jednocześnie z paczkami dla Pixeli, a przedtem Nexusów (nie licząc Essential, ale na polskim rynku praktycznie nie istnieje). Wraz z Androidem 10, to się zmieniło.
Od kilku dni w sieci pojawiały się informacje, wedle których 3 września miała zostać udostępniona finalna wersja Androida 10 (Q) dla Pixeli. Pochodziły one głównie od operatorów, który opublikowali taką informację odrobinę przed czasem.
Dosłownie moment po ogłoszeniu przez Google oficjalnej nazwy nowego Androida (a raczej jej braku), HMD ogłosiło na Twitterze swoje plany odnośnie udostępniania aktualizacji do nowej wersji systemu dla swoich urządzeń.
Pierwszy smartfon od Razera, który był nieco przerobionym Nextbit Robin (którego producenta Razer kupił) z lepszymi parametrami i inną kolorystyką. Niestety, pokazuje też, że producent nie radzi sobie najlepiej z aktualizacjami.
Powoli zbliża się okres, w którym poszczególni producenci będą walczyć o to, kto szybciej udostępni aktualizacje do Androida Q. Mimo, że Google jeszcze nie opublikowało kodu finalnej wersji, Huawei zdecydowało się ogłosić swoje plany.
Za kilka miesięcy miną dwa lata od premiery pierwszej generacji smartfonów z logo Nokii stworzonych przez HMD. To oznacza również koniec ich wsparcia w postaci aktualizacji systemu. Na szczęście producent zdecydował się nieco wydłużyć ten okres.
Mamy pierwszy smartfon od HMD, który przestaje otrzymywać duże aktualizacje Androida - to Nokia 2, która wyszła jeszcze ze zwykłym Androidem tuż przed premierą edycji Go dla słabszych sprzętów (a Google nie wspiera zmiany edycji w oficjalnych aktualizacjach).
Smartfon wspomniany w tytule był pierwszym urządzeniem fińskiej firmy, który działał pod kontrolą odchudzonej edycji Androida o nazwie Android Go (wtedy bazującej na Oreo). Kilka dni temu telefon w końcu doczekał się aktualizacji do edycji bazującej na Pie.
