Wczoraj, na corocznym CES, szef Apple zaprezentował najnowsze dzieło swojej firmy, które w pewnym sensie jest naszepcą dawno zapomnianego i jak zwykle nowatorskiego Apple Newton. Nie ma jeszcze zdjęć ani testów nowego urządzenia, gdyż firma znana ze swojej tajemniczości pokazała to urządzenie dzisiaj pierwszy raz podczas prezentacji. W dużym skrócie, Apple iPhone (na razie nie wiemy, czy będzie miał jakąś inną nazwę) jest połączeniem telefonu, iPoda i komunikatora mobilnego. Porównywać należy go z urządzeniami PDA ze zintegrowanym modułem GSM. - ekran 3,5", o rozdzielczości zbliżonej do VGA
- czterozakresowy moduł GSM/GPRS/EDGE
- praca pod kontrolą mobilnej odmiany OSX z pełną wielozadaniowością
- sterowanie odbywa się przez ekran dotykowy, który obsługuje jednoczesny dotyk w wielu punktach ekranu i ma funkcje podobne do kółka dotykowego znanego z iPodów.
- jedyny prawdziwy klawisz to włącznik
- standardowe złącze słuchawkowe i synchronizacyjne iPod
- czujnik zbliżeniowy w słuchawce (wyłącza ekran podczas rozmowy)
Zintegrowane są następujące aplikacje:
- telefoniczna
- email (klient protokołu IMAP współpracujący z Yahoo, nie wiemy, czy TYLKO z Yahoo, czy z dowolnym kontem)
- Google Maps (wygląda na oddzielną aplikację)
- przeglądarka internetowa oparta na silniku Safari (czyli Konqueror)
- odtwarzacz multimedialny analogiczny do tego z iPod Video (z obsługą wideo)
- przeglądarka zdjęć
- obsługa widgetów
Nie wiemy jak wygląda obsługa Javy i MIDLetów, nie wiemy też nic o możliwości instalacji dodatkowych aplikacji. Zapowiadana cena jest na poziomie 499 USD za wersję 4GB i 599 za wersję 8GB, przy kontrakcie z operatorem na 2 lata. W tej chwili podpisana jest umowa z Cingular w USA i sprzedaż powinna rozpocząć w czerwcu 2007. W Europie wejście na rynek zapowiadane jest na koniec roku, a w Azji dopiero w 2008 roku. Dodatkowe informacje na ten temat znajdziecie na witrynie Engadget.
Cynk nadesłał sqward
