Święta Bożego Narodzenia to okres gorączki zakupów. Wiedzą o tym wszyscy Ci, którym przyszło stać w długich kolejkach do kas sklepowych. Sklepy liczą rekordowe zyski a klienci liczą wydane pieniądze. Nas jednak interesuje, który gadżet królował pod choinkami w tym roku.
Otóż nie był to iPhone, nie był to też żaden tablet. Tak więc co to było? Kindle. 29 listopada, w najgorętszym dniu przedświątecznych zakupów, klienci składali średnio 158 zamówień w każdej sekundzie doby. Najlepiej sprzedającym się towarem w historii firmy okazuje się najnowsze wydanie elektronicznego czytnika książek Kindle. W sumie w tamten rekordowy dzien sprzedano przeszło 13.7 mln czytników, które rozjechały się do klientów na całym świecie.