h6340 - telefoniczny iPAQ, a może coś więcej?

ilustracja Telefon z okienkami Pocket PC Phone Edition produkcji HP był do niedawna najbardziej wyczekiwanym urządzeniem w swojej klasie. Ostatnio swoją popularnością przebił go jednak niedostępny wciąż PDA firmy Motorola, czyli MPx. Starzy wyjadacze pamiętają zapewne te czasy, gdy do sprzedaży trafiły iPAQi 5450 i 5550. Pod baterią tych PDA znalazło się gniazdo na karty SIM. Ileż było spekulacji na ten temat. Wielu myślało, że palmtopy te posiadają już wbudowany moduł telefoniczny, lecz jest on tylko sprzętowo lub programowo wyłączony. Później dopiero pojawiła się pierwsza wzmianka na temat iPAQa serii 5600, który miał być osadzony w tej samej obudowie. Nigdy nie trafił on jednak na rynek - poza kilkoma prototypami, które wypłynęły na eBay. Po kilkunastu miesiącach oczekiwania zwolennicy PDA HP otrzymali w końcu swego upragnionego iPAQa z telefonem. Czy warto było tyle czekać? Jak iPAQ h6340 sprawdza się jako palmtop a jak jako telefon? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w poniższym teście tego PDA. Podobnie jak w przypadku testowanego wcześniej palmtopa HP iPAQ hx4700, tak i tym razem otrzymaliśmy od producenta edycję demo palmtopo-telefonu h6340. Oznacza to, że zestaw prawdopodobnie nie jest kompletny. Brakowało bowiem np. instrukcji obsługi. Oto co ujrzeliśmy po otwarciu pudełka:
- palmtopo-telefon iPAQ h6340
- skórzany pokrowiec
- stacja dokująca z kablem USB
- ładowarka
- miniaturowa klawiatura kciukowa
- zestaw słuchawkowy

ilustracja


:: Wygląd całkiem całkiem... ::

Gdy popatrzymy na urządzenie od przodu naszym oczom ukażą się dobrze znane elementy, które umieszczone są w standardowych dla siebie lokacjach. Ponad ekranem mamy centralnie umieszczony głośnik, a po prawej przycisk power oraz trzy diody. Poniżej 3.5" ekranu znajduje się standardowy dla urządzeń Phone Edition zestaw przycisków sprzętowych, czyli poza czerwoną i zieloną słuchawką tylko dwa klawisze - książka adresowa oraz InBox. Centralnie umieszczono 5 kierunkowy joypad, a po lewej stronie, przy krawędzi obudowy otwór mikrofonu.

ilustracja


Na lewym boku pokrytym w większej części gumowym obiciem zamontowano na samej górze gniazdko do podłączenia zestawu słuchawkowego (ukryte pod małą gumową zaślepką) poniżej przycisk nagrywania, a na samym dole otwór mieszczący klawisz resetu.

ilustracja


Prawa ścianka PDA zawiera tym razem również sporo elementów. Patrząc od góry są to dwa niezależne klawisze regulacji głośności, w środku gniazdo na karty SD/MMC, a na samym dole, mniej więcej na tej samej wysokości co otwór resetu, znajduje się dodatkowy przycisk sprzętowy, przypisany standardowo do uruchamiania okna konfiguracji ustawień bezprzewodowych (iPAQ Wireless).

ilustracja


Na górnej częsci obudowy pod czarnym plastikiem zlokalizowano port podczerwieni, a z prawej strony - w przejściu górnej ściany w boczną, silos rysika. Natomiast na przeciwległym brzegu znajduje się sporych rozmiarów antena.

ilustracja


Spód iPAQa okupuje standardowe dla urządzeń HP gniazdo synchronizacyjne, oraz kilka otworów, służących do zakotwiczenia dostarczanej w komplecie klawiatury.

ilustracja


Ostatnia już, tylna powierzchnia obudowy, mieści poza baterią kilka innych wartych uwagi elementów. Pierwszy to szara, przypominająca swym kształtem jajko wstawka, w której miejscu w modelu h6315 znajduje się obiektyw aparatu cyfrowego. Testowany egzemplarz, czyli h6340 niestety jest go pozbawiony. Drugi element to otwór pozwalający na podłączenie zewnętrznej anteny. Ukryty jest on pod małym gumowym korkiem, w pobliżu tylniego głośnika.

ilustracja


Większą część tej strony obudowy zajmuje oczywiście bateria. By ją usunąć należy najpierw odblokować mały zatopiony w głębi obudowy poniżej ogniwa przełącznik, a następnie wcisnąć srebrny przycisk zwalniający baterię.

ilustracja
Po wyjęciu baterii naszym oczom ukaże się slot na kartę SIM


Obudowa tego modelu iPAQa jest wykonana niemal w całości z plastiku. Jedynie boczne jej powierzchnie pokrywa wspomniana już guma, która ma na celu zapewnienie pewnego uchwytu. Przez to że palmtop ten pozbawiony jest ostrych kątów, a całość obudowy jest obła, można odnieść wrażenie, że jest on olbrzymi. Oczywiście do najmniejszych ani też najlżejszych pocketów h6340 nie należy, ale gdy weźmiemy pod uwagę wszystkie możliwości jakie oferuje owo urządzenie, jest to chyba rozsądny stosunek gabarytów (wymiary 119 mm x 75 mm x 18,7 mm, waga 190 gram) do współczynnika power. Rozmiary urządzenia dobrze ilustrują poniższe zdjęcia porównawcze.

ilustracja
Na górze HP iPAQ 4150, na dole testowany PDA


ilustracja ilustracja ilustracja
Od lewej testowany PDA przy HP iPAQ 4150, ASUS a730, HP iPAQ hx4700


Joypad na pierwszy rzut oka przypomina ten z iPAQa 2210, ale sprawuje się od niego znacznie lepiej. Natomiast klawisze sprzętowe rozmieszczone na obudowie można zaklasyfikować do dwóch grup. Pierwsze, rozmieszczone poniżej ekranu to zwykłe plastikowe przyciski o metalicznym połysku, z wygrawerowanym piktogramem odpowiadających im funkcji. Korzystanie z tych przycisków jest bardzo wygodne, gdyż moment wciśnięcia jest dobrze odczuwalny. Wystają one lekko ponad powierzchnię obudowy, w przeciwieństwie do przycisku power, który znajduję się w nieznacznym zagłębieniu. Nieco gorzej sytuacja ma się, gdy weźmiemy w obroty przyciski rozmieszczone na gumowy bokach PDA. Po pierwsze są one również z gumy i wymagają przyłożenia sporej siły by wciśnięcie odniosło pożądany efekt. Dodatkowo trudno jest je "namacać", gdyż praktycznie zlane są z pozostałą częścią gumowego obicia. Gdy zliczymy te wszystkie przyciski okazuje się, że jest ich całkiem sporo. Jest to kolejny plus tego modelu iPAQa, w porównaniu z innymi urządzeniami z kategorii palmtopo-telefonów, które dysponują znacznie mniejszą ich liczbą. Przyda się to szczególnie w mobilnych grach, gdyż wszystkie klawisze poza czerwoną i zieloną słuchawką mogą być dowolnie mapowane. Dokładnie mamy 2 klawisze pod ekranem, centralny przycisk joypada, klawisz nagrywania, dwa klawisze kontroli głośności oraz klawisz iPAQ Wireless. Nie dość, że daje to w sumie 7 przycisków - więcej niż posiada standardowy pocket, to jeszcze ich rozmieszczenie sprawia, że całkiem wygodnie można grać nawet w trybie landscape.

ilustracja ilustracja

Zbliżenie na przyciski - po lewej klawisz nagrywania i gniazdo na
słuchawki, a po prawej slot na karty oraz klawisze kontroli głośności


Trzy i pół calowy ekran palmtopa niestety nie charakteryzuje się wysoką rozdzielczoścą - tylko 320x240 punktów, a jego biel ma lekko żółtawy odcień. Pozostałe kolory są jednak odwzorowane poprawnie. Podświetlanie jest równomierne i posiada szeroką skalę kontroli natężenia, a czuła na dotyk powierzchnia nie wymaga mocnego stukania w ekran - wystarczy delikatne dotknięcie.

Może jednym z mniej widocznych ale istotnych szczegółów są diody informujące użytkownika o pracy poszczególnych modułów komunikacji bezprzewodowej oraz o systemowych powiadomieniach i ładowaniu akumulatora. Na pierwszy rzut oka h6340 posiada aż 3 diody umieszczone zaraz obok przycisku Power, w niewielkim zagłębieniu obudowy. Patrząc od lewej jest to odpowiednio:
- zielona mrugająca dioda, która informuje o pracy części telefonicznej urządzenia (gdy sieć nie jest dostępna kolor zmienia się na pomarańczowy)
- dioda niebieska to moduł bluetooth
- najbliższa przyciskowi power dioda - zielona sygnalizuje pomyślne połączenie z siecią WLAN (w przypadku gdy nadajnik palmtopa nie może zlokalizować innych urządzeń WLAN kolor diody zmienia się na pomarańczowy).
To jednak nie wszystkie diody jakie posiada na swej obudowie ten komunikator HP. Dodatkowa grupa lampek znajduje się pod samym przyciskiem Power, który świeci na zielono w czasie systemowych powiadomień, a na pomarańczowo w momencie ładowania.

Choć nie jestem w stu procentach pewny to wydaje mi się, że jest to pierwszy pocket, który posiada gniazdo na karty rozszerzeń zamontowane na prawym boku obudowy. Nie jest to chyba do końca przemyślane rozwiązanie, szczególnie dla osób praworęcznych. Opuszki palców lewej ręki trzymającej pocketa spoczywają bowiem właśnie w okolicy tego gniazda, a wiadomo co stanie się po wciśnięciu karty - zostaje ona wysunięta z gniazda i może wypaść.

ilustracja


:: Akcesoria ::

Poza samym PDA w skład testowanego zestawu wchodzi m.in. stacja dokująca zakończona zamontowanym na stałe kablem USB. Zasilanie z ładowarki dostarcza się albo bezpośrednio do PDA, przy pomocy standardowego dla palmtopów HP adaptera lub za pośrednictwem kołyski, wpinając kabel ładowarki do odpowiedniego jej gniazda. Należy jednak zaznaczyć, że sam kabel USB również posiada możliwość ładowania PDA przez podstawkę, prosto z magistrali USB. Kołyska tego iPAQa jest wyjątkowo duża, a przez to mało atrakcyjna z wyglądu. Poza straszeniem na naszym biurku posiada ona jeszcze jeden minus - po umieszczeniu w niej palmtopa nie mamy dostępu do karty pamięci. Boczna ścianka PDA do połowy wysokości gniazda na karty SD/MMC zakryta jest bowiem przez prowadnicę kołyski (co dobrze widać na poniższej fotce). Oczywiście podstawka posiada również pewne zalety - ma np. gniazdo pozwalające na jednoczesne ładowanie palmtopa jak i dodatkowej baterii.

ilustracja


Zapewne najbardziej interesującym przeciętnego użytkownika dodatkiem jest załączana w komplecie klawiatura kciukowa. Posiada ona układ QWERTY i replikuje wszystkie przyciski dostępne na przedniej stronie obudowy PDA, które sama zakrywa po jej podłączeniu.

ilustracja


Rozmawiać przez telefon można bez odłączania klawiatury, gdyż dźwięk do mikrofonu przenoszony jest przez odpowiednie wycięcia na dolnym lewym jej rogu. Sterowniki wgrane są oczywiście na stałe do pamięci pocketa i zaraz po podpięciu klawiszy można zacząć wstukiwać tekst. Klawiatura dobrze wskakuje na swe miejsce i mocno trzyma się obudowy PDA. By ją odłączyć trzeba jednocześnie wcisnąć dwa czarne przyciski rozmieszczone na obu jej bokach.

ilustracja


ilustracja


Muszę przyznać, że ta forma wprowadzania danych do PDA nie do końca przypadła mi do gustu. Głównie dlatego, że wszystkie przyciski są niewielkich rozmiarów i bardzo łatwo opuszka naszego palca może zbłądzić na sąsiadującą literkę, a o wciskaniu kilku przycisków naraz nawet nie wspomnę.

ilustracja
Palec spoczywający na "jednym z klawiszy" - prawda że są one nieco za małe?


Szkoda też, że klawiatura ta nie jest podświetlana, co sprawia że np. w warunkach ciemnego pokoju nie sposób z niej korzystać. Mam też bardzo ciekawą informację dla polskiego odbiorcy. Otóż klawiatura ta pozwala na wprowadzanie polskich znaków diakrytycznych. Niestety nie jest to zbyt wygodne. By uzyskać np. literkę "ą" trzeba wcisnąć klawisz [a], następnie pięć razy niebieski przycisk funkcyjny + spacja. Dlaczego pięć razy? Gdyż po pierwszym wstukaniu tej kombinacji pojawia się m.in. "á, â, ä" i dopiero na piątym miejscu jest "ą". Miło jest że programiści HP pomyśleli nawet o naszym kraju, ale raczej trudno o wykorzystanie tej wbudowanej możliwości w praktyce - mało kto zmusi się chyba do korzystania z tej kombinacji. Wystarczyło tylko dodać możliwość zmiany kolejności pojawiania się owych znaków i byłoby tak pięknie.

Dla mnie najbardziej przebojowym gadżetem dorzucanym do tego PDA okazał się pokrowiec. Jestem nim niemal zachwycony. Po pierwsze jest on perfekcyjnie wykonany z materiału jakim jest czarna skóra. Zamyka się na dwa magnetyczne klipsy i doskonale mieści palmtopo-telefon HP.

ilustracja


Po otwarciu pokrowca na pierwszym planie widzimy dwie małe kieszonki na karty SD/MMC. Natomiast na tylnej ściance posiada on klips, który pozwala na nasunięcie etui na pasek. Jest ono usadowione w pozycji poziomej, a nie jak większość pokrowców - pionowo.

ilustracja


Jeśli muszę się już do czegoś przeczepić to będzie to niefortunne wycięcie w dolnej powierzchni pokrowca, które sprawia, że gniazdo na karty SD/MMC nie jest niczym osłonięte. Dlatego też gdy złapiemy pokrowiec od dołu, za część gdzie palmtop jest "nagi", to może dojść do przypadkowego wysunięcia karty i jej zgubienia, gdyż skierowana jest ona pionowo w dół.

ilustracja ilustracja


Ostatnim już elementem jest zestaw słuchawkowy zakończony 3,5" wtyczką. Akurat na ten temat trudno jest się rozpisać. Dodam tylko, że HP niestety nie zrobiło tego przełomowego kroku w przyszłość palmtopo-telefonów i nadal nie ma przycisku odbierania-kończenia rozmowy na wspomnianym zestawie słuchawkowym. Dlatego też palmtopa i tak trzeba wyciągnąć z kieszeni lub z pokrowca, by wcisnąć zieloną słuchawkę.

ilustracja ilustracja


:: Podzespoły ::

HP iPAQ h6340 to pierwszy pocket, w którym zamontowano procesor firmy Texas Instruments. Układ OMAP 1510 taktowany jest zegarem zaledwie 166MHz, co przy obecnie spotykanych 624MHz czy wciąż bardzo popularnych procesorach X-Scale z zegarem 400MHz, wypada raczej marnie. Należy jednak zaznaczyć, że nie można porównywać bezpośrednio ilości megaherców układów X-Scale z innymi jednostkami zgodnymi z ARM. Często takie niżej taktowane CPU są znacznie szybsze od procesorów X-Scale charakteryzujących się tą samą lub nawet nieco większą liczbą megaherców (patrz dalej - wyniki benchmarków). Dlatego też 166MHz iPAQa h6340 nie wypada wcale tak źle w praktyce. Okienka może nie pracują zbyt szybko ale nie wleką się również w jakimś żółwim tempie. Kręcąca się klepsydra też nie jest specjalnie częstym gościem na ekranie tego PDA. Zapewne zastanawiacie się dlaczego Hewlett-Packard wybrał ten właśnie procesor na serce swego PDA. Otóż po pierwsze jest on wysoce energooszczędny, a po drugie ma dwurdzeniową strukturę. Jedną część stanowi procesor DSP zajmujący się przetwarzaniem szeroko-pojętych multimediów, a także obsługą modułu telefonicznego. Natomiast reszta to wspomniany już układ zgodny z ARM, który steruje pracą samego PDA. Jeśli zaś chodzi o pamięć, to urządzenie to nie ma się czego wstydzić. 64MB RAM oraz tyle samo pamięci ROM sprawia, że mamy aż nadto miejsca na instalowane często aplikacje. Oczywiście mapy oraz bardziej obszerne gry i programy można wrzucać na kartę SD/MMC. Szkoda tylko, że HP nie poszedł na całość i nie zamieścił w niedostępnym dla użytkownika obszarze pamięci ROM najnowszych okienek, czyli Windows Mobile 2003 Second Edition for Pocket PC Phone Edition. Dynamiczna zmiana orientacji ekranu, lepsze renderowanie witryn internetowych, czy też dopracowana obsługa wiadomości tekstowych i multimedialnych pozostaje tylko w sferze marzeń użytkowników tego PDA.

iPAQ h6340 to jedno z niewielu urządzeń, które obsługuje wszystkie dostępne obecnie popularne standardy łączności bezprzewodowej. Posiada on bowiem czterozakresowy moduł telefonii komórkowej pracujący w standardzie GSM/GPRS (Class 10), moduł bluetooth o zasięgu 10 metrów, kartę sieci bezprzewodowej WLAN 802.11b oraz oczywiście port podczerwieni typu SIR (115kbps). Wszystkie te metody komunikacji w skromnym zakresie jaki miałem okazję przetestować sprawowały się bardzo dobrze. Niestety nie sprawdziłem jednej rzeczy, a mianowicie jak palmtop ten działa jako modem GPRS w połączeniu z pecetem. Okazuje się, że zestawienie takiego połączenia nie jest obecnie możliwe - co odkryli m.in. nasi forumowicze.

Prowadzenie rozmów telefonicznych przez głośnik oraz mikrofon, a także zestaw słuchawkowy nie sprawiało większych problemów. Gorzej sytuacja się miała w przypadku donośności dzwonków. Standardowe systemowe dźwięki są nieco za cicho nagrane, przez co gdy pozostawimy iPAQa w innym, oddalonym pomieszczeniu to możemy nie dosłyszeć nadchodzącego połączenia. Natomiast alarm wibracyjny jest bardzo cichy, przy tym również słaby - gdy PDA spoczywał na pasku zdarzało mi się nie wyczuć wibracji. HP iPAQ h6340 zdobył u mnie jeszcze jednego dużego plusa. Otóż kiedyś, gdy do PDA podłączaliśmy zestaw słuchawkowy to dźwięk dzwonka nadchodzących połączeń kierowany był tylko do słuchawek. Jak dla mnie jest to całkowicie absurdalne rozwiązanie, z którym spotkałem się w wielu innych komunikatorach z okienkami Microsoftu. Na szczęście nowy iPAQ (być może również inne nowsze komunikatory z okienkami WM 2003 na pokładzie) pozbawiony jest tej niedogodności. Realizowane jest to w ten sposób, że jedynie pierwszy dzwonek idzie wyłącznie na zestaw słuchawkowy. Kolejne dźwięki wydobywają się już z wbudowanego w PDA głośnika.

W przypadku tego palmtopa poza "niskich lotów" jednostką centralną, można przyczepić się jeszcze do jednej, związanej ze sprzętem rzeczy. Jest nią mianowicie brak wyprowadzonego na gniazdko synchronizacyjne złącza szeregowego. Przez to HP iPAQ h6340 nie może komunikować się np. z "kabelkowymi" odbiornikami GPS. Zaraz podniosą się zapewne głosy, że skoro jest bluetooth to po co komuś starodawny GPS na kablu. Być może właściciele poprzednich modeli PDA tej firmy, którzy mają w swej kolekcji taki odbiornik chcieliby móc go wykorzystać także w swym nowym urządzeniu. Ponadto zawsze dobrze jest mieć tą świadomość, że posiadamy również i taką opcję komunikacji z akcesoriami.

HP iPAQ h6340 to model, który nie jest wyposażony w aparat cyfrowy. Dla mnie nie jest to specjalnym problemem, gdyż większość takich zintegrowanych aparatów wykonuje zdjęcia fatalnej jakości. Choć może przydałby się nawet nijaki aparat, tylko po to by móc wysyłać np. MMSy. Oczywiście gdyby HP poszło na całość i wbudowało aparat taki jakim pochwalić się może np. PalmOne Treo 650 to byłby to bardzo miły dodatek.

:: Oprogramowanie ::

W pamięci ROM urządzenia poza standardowym dla okienek Windows Mobile 2003 for Pocket PC Phone Edition zestawem aplikacji znajdują się dodatkowo następujące programy:
    - ClearVue PDF - czytnik dokumentów w formacie Adobe Acrobat
    - ClearVue Presentation - aplikacja potrafiąca otwierać pliki prezentacji w formacie PowerPoint
    - HP ImageZone - standardowa dla PDA HP aplikacja do przeglądania zdjęć
    - iPAQ Wireless - centrum sterowania modułami łączności bezprzewodowej WLAN, BT oraz GSM/GPRS (czyli możliwość aktywacji, dezaktywacji i dostępu do opcji szczegółowych)

    ilustracja


    - iPAQ Backup - firmowana przez HP wersja aplikacji Sprite Software Pocket Backup, czyli najlepszego narzędzia do wykonywania kopii bezpieczeństwa systemu
    - Phone Band - programik do zmiany częstotliwości pracy modułu GSM (Europa <-> USA)

    ilustracja


    - HP Asset Viewer - podgląd wszystkich informacji na temat podzespołów PDA
    - HP Profiles - bardzo interesujący program pozwalający definiować różne profile pracy palmtopa, wchodzi w to ustawienie siły podświetlania, aktywność modułów bezprzewodowych oraz sposobu powiadamiania użytkownika o systemowych zdarzeniach. Szybki dostęp do zmiany profili uzyskujemy po przytrzymaniu klawisza Power.

    ilustracja ilustracja


    ilustracja ilustracja


    ilustracja
    Takie menu pojawia się po przytrzymaniu przycisku Power


    - iPAQ Audio - okienko w którym można skonfigurować opcje dźwiękowe PDA

    ilustracja ilustracja


    - iPAQ Keyboard - sterownik dla dołączanej kciukowej klawiatury
    - zakładka Communications w menu Settings mieści również kilka interesujących elementów, m.in. ikonki ustawień Bluetooth, WLAN, modułu telefonicznego oraz Cell Broadcast, czyli ustawienia wiadomości sieciowych. Warto zwrócić uwagę na narzędzie do konfiguracji modułu GSM/GPRS i ustawień MMS, bardzo przypominające program zainstalowany w HP iPAQ hx4700. Dzięki tej aplikacji nie musimy praktycznie nic ustawiać - wszystko wykrywane jest automatycznie (APN, nazwa użytkownia, hasło, bramki itd). Program ten posiada bowiem olbrzymią bazę danych operatorów oraz odpowiadających im ustawień.


ilustracja


ilustracja ilustracja


:: Testy ::

Aby tradycji stało się zadość przeprowadziliśmy standardowe testy wydajności podzespołów tego PDA, w tym także baterii. Oto żniwa jakie zebrał Spb Benchmark po kilkudziesięciu minutach mielenia iPAQa h6340:

ilustracja


ilustracja


ilustracja


ilustracja


ilustracja


Baterię jak zwykle przetestowaliśmy pod kątem dwóch modeli zastosowań - PDA jako odtwarzacz plików MP3 oraz czytnik ebooków. Oto dokładne informacje na temat procedur testowych:
    :: Odtwarzanie MP3:
      - wyłączone moduły sieci bezprzewodowych (BT, WLAN, GSM/GPRS)
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - procesor pracujący na standardowej częstotliwości
      - głośność ustawiona na połowę skali
      - zapętlony w Windows Media Player utwór MP3 o bitrate 128kbps, zapisany w pamięci RAM
      - poza WMP pracuje tylko Battery Monitor
      - ekran wyłączony przy pomocy funkcji dostępnej w WMP


    :: Czytanie książki elektronicznej:
      - wyłączone moduły sieci bezprzewodowych (BT, WLAN, GSM/GPRS)
      - podświetlanie ustawione prawie na minimum (jedna z ostatnich pozycji), bez automatycznego wyłączania
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - dźwięk wyciszony
      - procesor pracujący na standardowej częstotliwości
      - odpalony tylko Battery Monitor oraz Internet Explorer ze specjalną, samoprzeładowującą się stroną internetową zapisaną w pamięci RAM


ilustracja


ilustracja


No i jak? Szok prawda? Sam długo nie mogłem w to uwierzyć. Tym samym HP iPAQ h6340 jest najdłużej pracującym na standardowej baterii (pojemność 1.800mAh) palmtopem, jaki kiedykolwiek pojawił się na rynku PDA z Pocket PC. 17 godzin i 19 minut przy czytaniu książki oraz 16 godzin i 57 minut na słuchaniu MP3 to wynik godny okrzyknięcia go wręcz rewelacyjnym. Ponadto muzyka mogłaby płynąć z głośnika iPAQa jeszcze przez około trzy godziny, tyle że standardowy Windows Media Player odmawiał dalszej współpracy już przy poziomie 15% stanu baterii. Wystarczy jednak zmienić program na inny by dalej cieszyć się swoimi ulubionymi utworami. Być może lepsze parametry pracy na baterii mają typowo przemysłowe palmtopy z ceglastą obudową, ale tutaj mówimy o sprzęcie dla przeciętnego zjadacza chleba (z grubszym portfelem oczywiście).

W czasie przeprowadzania powyższych testów wszystkie moduły komunikacji bezprzewodowej były wyłączone. Niektórzy mogą uznać to za błąd, gdyż przecież po to kupujemy takiego palmtopa by korzystać z niego cały czas jak z telefonu. Postąpiliśmy tak tylko dlatego, gdyż w ten sposób wyniki te porównać można bezpośrednio z przeprowadzonymi wcześniej na PDAclub testami innych PDA. Oczywiście zrobiliśmy również mały sprawdzian czasu pracy iPAQa w typowych warunkach użytkowania urządzenia jako palmtopo-telefonu. HP iPAQ 6340 z włączonym non-stop modułem telefonicznym, podświetlaniem na jednym z niższych poziomów pracował bez problemu przez 6 dni i wciąż pozostało 15% poziomu naładowania baterii. W ciągu tych sześciu dni przeprowadziłem około 35 minut rozmów, wysłałem kilkanaście SMSów, pobawiłem się różnymi aplikacjami palmtopa, obejrzałem 5 minut filmu, siedziałem w internecie 10 minut przez GPRS i ponad trzy razy tyle spędziłem w sieci przez WLAN.

... przerwa na zbieranie szczęki z podłogi ...

Takim wynikiem może pochwalić się obecnie niewiele nowych telefonów, nie wspominając o bardziej zaawansowanych komunikatorach. Gdyby dodatkowo wyłączać moduł telefoniczny na noc, to coś mi się wydaje, że palmtop mógłby przeżyć spokojnie ponad tydzień!

:: Podsumowanie ::

Do tej pory palmtopo-telefon był dla mnie po prostu przydużym aparatem, który nie za bardzo spełniał swe podstawowe zadania - ani jako telefon ani jako PDA niespecjalnie do mnie przemawiał. Główne zarzuty jakie miałem do tej pory co do urządzeń tej klasy to zbyt krótki czas pracy na baterii oraz spore gabaryty. Nie pozwalało to zarówno na spokojne korzystanie z telefonu - szczególnie dla osób przeprowadzających w ciągu dnia sporo rozmów, jak i na dłuższe zabawy z samą częścią palmtopową - wstukiwanie sporej ilości tekstu, czy też przebywanie w sieci. Szczerze mówiąc to nie spodziewałem się, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy moje zdanie na ten temat może tak diametralnie się zmienić.

Wielu użytkowników PDA, a nawet znawców tematu zapewne z politowaniem spogląda na kiepskie wyniki pozostałych benchmarków tego PDA. Z jednej strony mają oni rację, ale z drugiej grubo się mylą szydząc z tego urządzenia. Dobór parametrów iPAQa h6340 jest wynikiem pewnego kompromisu na jaki poszli inżynierowie HP. Zamiast tworzyć kolejnego palmtopa z szybkim i czerpiącym sporo energii procesorem, postanowili wejść na rynek z czymś nowym. Dzięki temu mamy PDA z przeciętnym jeśli chodzi o wydajność CPU, ale za to posiadający inne wartościowe podzespoły i fenomenalny czas pracy na baterii. To chyba oczywiste, że urządzenie to nie jest dla każdego. Przeznaczone jest ono raczej dla odbiorców segmentu biznesowego, którym nie zależy na odpalaniu na palmtopie emulatora Playstation, czy też rozkoszowania się kieszonkowym kinem domowym. Do tych celów iPAQ 6340 niestety nie za bardzo się nadaje. Filmy nie są odtwarzane z płynnością do jakiej przyzwyczaiły nas pockety np. z 400MHz CPU X-Scale, a bardziej zaawansowane emulatory niestety się "haczą". By nie być gołosłownym dodam, że emulacja GameBoy Advance jest na tym urządzeniu zbyt powolna, ale mój ulubiony SNES bez dźwięku sprawuje się całkiem nieźle. Spieszę także wyjaśnić, że demko Automapy w trybie "offline", czyli bez podłączonego GPSa chodziło płynnie. Nie miałem przyjemności sprawdzić pracy tego zestawu z podpiętym odbiornikiem nawigacji satelitarnej, gdyż posiadam moduł na kablu, a jak wspomniałem wcześniej, iPAQ ten nie posiada złącza szeregowego. Wielką niewiadomą jest również zdolność do komunikacji głosowej przez internetowy komunikator Skype. Dopiero 8 grudnia 2004 roku, czyli kilkanaście dni po tym jak musieliśmy odesłać iPAQa do HP pojawiła się nowa wersja Skype'a, która podobno jest już na tyle zoptymalizowana, by pozwolić na jako taką formę komunikacji głosowej - np. przez WLAN na tym PDA. Ostatnią rzeczą, do której mogę się tutaj przyczepić to brak przeźroczystej klapki ochronnej na ekran. Dzięki temu zniknąłby jeszcze jeden problem palmtopo-telefonów, pojawiający się gdy rozmowę prowadzimy bez zestawu słuchawkowego. Jest nim mianowicie ślad odbitej twarzy na ekranie, co może być bardzo irytujące. Na sam koniec pozostawiłem ostatnią niezbyt miłą kwestię, a mianowicie cenę. Niestety jest to obecnie jeden z droższych palmtopów z okienkami Pocket PC jaki dostępny jest na polskim rynku. Przebija on nawet iPAQa hx4700, gdyż w internetowym sklepie HP kosztuje on aż 3556.30zł brutto. Praktycznie jeszcze kilka dni temu HP iPAQ h6340 nie miał w naszym kraju godnego siebie konkurenta. Dopiero zaprezentowany na początku grudnia Era MDA III może stanąć w szranki z iPAQiem h6340. Na pierwszy rzut oka nowe MDA znacznie przebija go swoimi parametrami, ciekawe tylko jak kształtuje się czas pracy na baterii nowego palmtopo-telefonu Ery. Tyle że w tym momencie iPAQ ma kolejną zaletę w porównaniu z MDA III. Dostępny jest on w promocji organizowanej przez HP oraz operatora telefonii komórkowej Idea i to z dodatkowym pakietem Licencja GPRS, czyli nielimitowanym mobilnym dostępem do internetu, w cenie niecałych 300zł (plan taryfowy Firma 400). Jedyne ograniczenie to fakt, iż promocja ta obejmuje tylko klientów biznesowych. W tym miejscu chcielibyśmy również podziękować polskiemu oddziałowi HP za dostarczenie urządzenia HP iPAQ h6340 do testu.

W ramach podsumowania zebraliśmy te bardziej znaczące plusy oraz minusy telefonicznego iPAQa, które prezentujemy poniżej:

:: Plusy:
ilustracja sporo wbudowanej pamięci
ilustracja wszystkie standardy łączności bezprzewodowej na pokładzie
ilustracja niewiarygodnie długi czas pracy na baterii
ilustracja duża liczba przycisków jak na PDA z telefonem i nie tylko
ilustracja przyciski kontroli głośności i dodatkowy przycisk iPAQ Wireless
ilustracja możliwość łatwego definiowania i zmieniania profili pracy urządzenia
ilustracja ładowanie z magistrali USB
ilustracja dużo stopni regulacji podświetlania ekranu
ilustracja 4 osobne diody informujące o pracy PDA
ilustracja gniazdo do podłączenia anteny zewnętrznej GSM/GPRS
ilustracja doskonały pokrowiec
ilustracja klawiatura kciukowa w komplecie
ilustracja bajecznie prosta konfiguracja modułu GSM/GPRS i MMSów
ilustracja dzwonki słyszalne nie tylko w zestawie słuchawkowym

:: Minusy:
ilustracja system WM 2003 a nie WM 2003 Second Edition
ilustracja procesor o niskiej wydajności
ilustracja wciąż spore rozmiary i waga jak na telefon
ilustracja nieco za ciche dzwonki i za słaba wibra
ilustracja gniazdo na karty na prawym boku PDA
ilustracja ciężko działające przyciski na bokach PDA
ilustracja lekko żółtawy ekran
ilustracja mało estetyczna podstawka synchronizacyjna
ilustracja podstawka zakrywa gniazdo na karty, gdy umieścimy w niej PDA
ilustracja brak obsługi urządzeń na kablu szeregowym
ilustracja zbyt małe przyciski na klawiaturze kciukowej
ilustracja zestaw sluchawkowy nadal bez przycisku odbierania
ilustracja obecna wersja ROMu nie pozwala na korzystanie z iPAQa jak z modemu do komputera
ilustracja brak wbudowanego aparatu

O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję