Może tak trochę inne podejście. To tylko moja opinia, więc nie musisz się z nią zgadzać, ale proszę jeśli nawet jest kontrowersyjna uszanuj ją.
1. Rozumiem kończy ci się umowa? Czemu chcesz tego samego operatora? Nie lepiej zmienić na tego który ma lepsze modele i lepsze oferty? Nawet numer przenoszą teraz... moja zabawa z operatorami a raczej kurczowe trzymanie się Ery (t-mobile) nauczyła mnie że nie warto... im bardziej i dłużej się ich trzymasz, tym bardziej mają cię w dupie. Niestety nie ma sentymentu i idzie się tam gdzie zaproponują ci lepszą ofertę, od około 12 lat mam ten sam numer i nigdy mi operatorzy nie robili problemu z jego przeniesieniem. Więc może warto odpuścić sobie plusa i zobaczyć po cennikach kto da lepszy pakiet z lepszym telefonem i krótszą umową za tą samą cenę?
2. I tak uważam kupno w ten sposób (za symboliczną złotówkę) za rozłożenie telefonu na raty, bo abonament większy i nic nie wnosi ciekawego. Może więc warto się zastanowić i np kupić telefon sobie osobno? Nie mają szałowych modeli niestety, a jak mają to przy zwykłym abonamencie kosztują niemal tyle co w sklepie... przy zwykłym "wyższym" abonamencie. Brałem teraz jakoś kolejny numer i abonament bez telefonu na rok za 39.99 z nielimitowanymi rozmowami i smsami do wszystkich sieci prócz stacjonarnych... więc nawet się nie zastanawiałem nad telefonem.
3. Jak chcesz się bawić z telefonem, to faktycznie wybierz coś ze wsparciem. Nie orientuje się teraz co mają w pakiecie. Ja osobiście jednak bym pomyślał nad opcją 1 lub 2
//Edit
Ewentualnie jedną z metod też które działają... jest "szantaż"
Mówisz Panu/i że rezygnujesz. Zapewne coś wymyślą i dostaniesz urodzinową zniżkę na mame/tate/żone... i telefon z 250 zrobi się 100zł....
Jednak to już trzeba być nieugiętym, i mieć wyczucie podczas rozmowy