Właśnie często widzę takie opisy że lepiej wziąć w abo bez telefonu ...
Ale różnie bywa (piszę o sobie) ja również za zwyczaj biorę z telefonem - sprzedaję i kupuję coś innego.
Dlaczego?
Po pierwsze mało bardzo rozmawiam i prawie zawsze wystarcza mi najniższy abonament (którego w promocji czy nie i tak nie wykorzystuję - różnica jest taka że zamiast przepadać mi co miesiąc 2-10 min. przy telefonie przepadałoby mi np. 40 min.)
Jasne jak bym miał więcej pewnie bym więcej korzystał ale to tylko dlatego, że bym miał więcej.
Rachunek większy niż o 1 zł na miesiąc raczej mi nie przychodzi - jedyny minus umowa na 24 mce zamiast na 12 (nawiasem przedostatni z telefonem lepszy miałem jak obecny bez
).
A co ciekawe pierwszy swój abonament wziąłem w mixie (7 lat temu wcześniej miałem sponsorowane przez firmę), mix mnie wyszedł przez 2 lata całość 24x12 = 288 + 50 zł opłata jakaś aktywacyjna, zaś za telefon dostałem 450 zł i dodatkowo kupowałem w MediaM gratis dali mi bon 100 zl w MM.
Co do brania telefonu ja zawsze robię tak:
Otwieram excela i spisuję sobie telefony (w moim przypadku max do 120 zł)
Następnie spisuję sobie ceny z allegro od najniższej do najwyższej + notuję przy okazji jaki popyt jest na nówki.
Kolejno biorę określam cenę mniej więcej na wysokość ok 80% ceny wysokiej i odejmuję koszt zakupu.
Sortuję wg wysokości i sprawdzam czy te najwyższe dobrze schodzą, jeśli nie to biorę następny by potem nie zostać ze złomem.
Jak na razie mi się to sprawdziło (tzn. jeden sobie zostawiłem gdzie w najniższym abonamencie dali mi wtedy nokię e50 za cenę ok. 120 zł - chodziły wtedy po 500-600 ale mi się spodobała)
Niestety ma to jeden minus: należy poświęcić dużo czasu na to.
I raczej radziłbym samemu pod tym względem przynajmniej trochę popatrzeć a potem ewentualnie podeprzeć się wypowiedziami.
Pozdrawiam