Ceny w strefie niemiecko-języcznej.

Polecam wyszukiwarkę www najtańszych cen na elektronikę w strefie niemiecko-języcznej http://www.geizhals.at/b2b/eu/?cat=pdapc

Ja slyszalem z pewnych zrodel ze PDA sa zwolnione z cla. Akcesoria do nich podobno juz nie zawsze.

No Maciej, wywołujesz temat „rzeka”

Przede wszystkim, myślę że Ty i Jakub trochę mylicie pojęcia
Otóż, zwolnienie z cła przysługuje konkretnemu podmiotowi na konkretny towar lub usługę, tak np. było z niektórymi urządzeniami importowanymi przez szkoły (czasem zwolnienie dotyczy również VAT-u). Wymagało to przeprowadzenia indywidualnej i ściśle określonej procedury, w wyniku której importer otrzymywał jednostkową decyzję administracyjną właściwego Urzędu Celnego.

A Wam raczej chyba chodzi o „normalny” import i w tym wypadku możemy mówić o stawce celnej równej 0%.
Podobnie jest z VAT-em: co innego 0%, a co innego zwolnione lub nie podlega,  chociaż końcowa kwota będzie jednakowa :madrala:
No, ale mniejsza o większość

Generalnie kwestię opłat celnych określa Kodeks celny (załącznik do Dz. U. nr 75 poz. 802 z 2001 r.) oraz Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia Taryfy celnej (Dz. U. nr 146, poz. 1639 z 2001 r.). Załącznikiem do tego rozporządzenia jest właśnie szczegółowa Taryfa celna licząca około 1000 stron A4. Bardzo przydatne są również Wyjaśnienia do taryfy celnej (Dz. U. 74 poz.830 z 1999 r.) liczące 5 tomów (około 2500 stron A4).

Przejrzałem sobie te Ustawy i wg mnie sytuacja jest następująca:

palmtopy: pozycja Taryfy celnej 8471-30 lub 8471-41 w obu przypadkach cło wynosi 0% (40%),
akcesoria: pozycja Taryfy celnej 8473-30 – cło wynosi 0% (30%)

telefony komórkowe: pozycja Taryfy celnej 8525-20-91-0 – cło wynosi 0% (30%)

Jeśli towar importowany jest z kraju należącego do WTO lub kraju, z którym Polska podpisała Klauzulę Najwyższego Uprzywilejowania, to stosuje się taryfę konwekcyjną (podstawową). Jeśli z innego kraju lub kraj pochodzenia (produkcji) towaru jest nieznany, to stosuje się stawki autonomiczne (to te w nawiasach).

Pozostałe akcesoria i wyposażenie dodatkowe typu: futerały, zasilacze, słuchawki objęte są innymi stawkami celnymi, które mogą zależeć od m.in. rodzaju wykorzystanego do produkcji surowca (futerał skórzany lub plastikowy, itd.).

Z mojej praktyki wynika, że bardzo ważne jest nazewnictwo zastosowane na fakturze oraz koniecznie należy  dopilnować wpisania kraju pochodzenia towaru. Poza tym, bardzo dużo zależy od konkretnego Urzędu Celnego oraz celnika dokonującego odprawy.



[Dodano: 2003-02-22 17:55:25]
Przypomnę jeszcze zasady naliczania opłat celno-podatkowych:

cło oblicza się od wartości celnej towaru, a następnie od kwoty: wartość celna + cło oblicza się podatek VAT.

Wartość celna towaru, to cena z faktury powiększona o koszty transportu i ubezpieczenia. Podatek VAT w przypadku PDA i akcesoriów to 22%. Przy odprawach celnych stosuje się tzw. tygodniowe kursy walut, obowiązujące zawsze od środy do wtorku (podawane są np. w Gazecie Wyborczej).

Jeżeli na fakturze wykazany jest jakikolwiek rabat, to celnik może zażądać wyjaśnień (uzasadnienia) dot. powodów takiego rabatu. Jak się uprze, to nawet może go nie uwzględnić i naliczyć cło od ceny przed rabatem

W przypadku importu "prywatnego" zwolnione z cła (i VAT-u) są przesyłki do wartości celnej równej 70 Euro, a w przypadku importu "na firmę" wartość ta spada bodajże do 10 Euro.

Jak znalazl do FAQ

Musze to jakos tylko przeredagowac ... bo troche przydlugawe

Oj Jakub, do FAQ to raczej nie, bo będą na Tobie wieszać psy!

Po pierwsze: przepisy (i numery Dzienników Ustaw) często się zmieniają.

Po drugie: ja nie daję głowy za podane wcześniej numery taryf

Po trzecie: decydujący jest głos celnika - jak się uprze, to będzie tak jak on chce! Z reguły drożej, ale zdaża się i taniej - co przy "firmowym" imporcie jest bardzo niewskazane, bo jak po 2-3 latach będzie jakaś kontrola, to buli zaległe cło i VAT (i to z odsetkami) importer! Zdarzyło mi się kiedyś odwoływać, bo celnik się zaparł i naliczył za małe cło.

A że przydługie..... bo nie każdy urodził się Mickiewiczem lub Kańczugowskim

jak kupujesz sonyericson czy palmtopa np w niemczech lub usa  ..to czy musisz miec go ladnie w pudelku zapakowanego jako nowy towar, czy mozesz mic go przy pasku jako twoj prywatny telefon, jak sie nie myle to nikt nie wymaga wpisywania w deklaracje celna telefonu komorkwego ani palmtopa

Maciej, my Son

Ostatni raz osobiście i prywatnie miałem do czynienia z celnikami na granicy kilka lat temu i było tak: aby odzyskać od Niemców pełne MwSt. musiałem zgłosić się do polskiej odprawy celnej. W efekcie odzyskałem (?) 16% MwSt., a potem zapłaciłem chyba 20% cła i 22% VAT-u. Interes okazał się kiepski, ale nie mogłem się już wycofać

Taka jest oficjalna droga i w opisywanym przez Ciebie przypadku odzyskasz MwSt., następnie zapłacisz cło (0 zł) i VAT (22% od ceny P-800). Postaraj się tylko, aby na fakturze było jak najwięcej informacji (rodzaj sprzętu, a nie tylko SE P-800, że sprzęt jest z wyposażeniem, jaki jest kraj pochodzenia).

Dyskusje z celnikami mogą raczej dotyczyć wyposażenia i akcesoriów:
- w zestawie z P-800 są kabelki, rysiki, słuchawki,oprogramowanie i może się zdarzyć, że "przyjazny" celnik będzie chciał clić wszystko z osobna,
- Ty będziesz twierdził, że kabelek jest wyłącznie do P-800, a celnik Ci nie uwierzy i ocli go jak kable i przewody elektryczne (w Polsce są produkowane i cło jest pewnie zaporowe!),
- Ty będziesz twierdził, że rysik jest wyłącznie do P-800, a celnik stwierdzi, że jest to element plastikowy i naliczy cło i akcyzę

A jak na kabelku lub rysiku nie będzie formułki "made in ....", to stawki mogą być autonomiczne!

Jeśli więc kupujesz sprzęt prywatnie, to lepiej nic nie mów na granicy, lecz zgłoś się do odpowiedniej agencji, gdzie zwrócą Ci MwSt. (po potrąceniu prowizji), ale nie będziesz musiał płacić VAT-u i doświadczać całej tej procedury.

Takich pułapek jest więcej i jak się to robi pierwszy raz, to czasem można się mocno zdenerwować. Ja kiedyś spędziłem 9 godzin na granicy w Kołbaskowie, a w zeszłym roku 3 razy jeździłem na do Urzędu na Żelaznej, bo przesyłka z computeruniverse.net kosztowała 73 Euro. Te 3 Euro wyniosło mnie dodatkowo około 150 zł (cło i VAT) i jakieś 6 godzin stania w kolejkach Teraz wolę zapłacić za drugą przesyłkę i czekać w domu na kuriera A jak kupuję coś droższego, to sprawę od razu przekazuję Agencji Celnej.

Znów się cholera rozpisałem! Mówiłem, że to temat rzeka...

P.S. A ile kosztuje P-800 w Niemczech? Dobre mają ceny?
Taki telefon kupiony w expansys.com wychodzi jakieś 3,5 tys. zł razem z frachtem, cłem (0), VAT-em i kosztami Agencji Celnej na lotnisku. Jak kupujesz na firmę, to na podstawie SAD-u odliczasz VAT i aparacik kosztuje Cię poniżej 2,9 kPLN.

biblo, w Niemczech najniższa cena P800, to jakieś 730-760€ (z tego rozsądnego zakresu) - strona podana w pierwszym poście w tym temacie pokazuje najniższe ceny różnych sprzętów, nie tylko palmtopów.
Zatem gdybym się tam wybrał i kupił telefon, co po której stronie granicy znajduje się ta agencja, do której musiałbym się zgłosić ? Zapewne po niemieckiej? I co w takim razie na granicy powiedzieć, gdyby np. przyuważyli gdzieś pudełeczko z telefonem? A może, jak sugeruje xzaloox, telefon w kieszeń, pudełko złożyć w zakładkę do książki i gwizdać niewinnie?

To są polskie agencje, czyli po naszej stronie granicy , a wydaje mi się, że i w Poznaniu powinieneś coś takiego znaleźć. Tak czy inaczej, lepiej wcześniej dowiedzieć się jaki rachunek trzeba wziąć ze sklepu, aby nie było problemów z odbiorem Mehrwe...... Za swoją usługę potrącą Ci część tego niemieckiego podatku, ale chyba i tak warto.

Jak nie kupujesz "na firmę", to pewnie że gwizdać niewinnie

mac, a zastanowiles sie nad sprawa lokalizacji niemieckiej tego p800 ? jak tam wyglada sprawa jezyka w symbianach? zebys nie wyladowal w polsce z niemieckim ROM-em na amen.

elita, P800 to telefon, a nie palmtop. jezeli nawet zrobili dla niego niemiecka wersje, to jej zmiana nie powinna byc zbyt trudna

elita - niektóre sklepy oferują angielskojęzyczny telefon, a nawet jeśli by taki nie był, podobno można z CD w zestawie dograć inny język. Oczywiście kupno w ciemno odpada.

Maciej, znów Cię zaskoczę

W rozdziale Settings, na 138 stronie instrukcji obsłgi P-800 można przeczytać:

Language selection
Use this list of all languages stored on your P800 to change language. The highlighted entry is the language presently in use. You can delete all languages except English.
If you have backed up your user data, you can restore it from the backup, see "Restoring data " on page 131.
You can restore media files and application data files from the Multimedia for P800 CD, or from the web.
To conserve storage space only a limited set of languages is loaded on your P800 at delivery. When you select one of the languages from the list the unused languages in the set are deleted from the memory of your P800. You can, at any time, use the Download Language utility on the PC suite for P800 CD to load and delete languages. The utility will guide you through downloading the language from your PC or the Internet.

Niestety, w instrukcji nie ma listy dostępnych języków , ale o angielski na pewno nie trzeba się martwić, a w przyszłości będziesz mógł dograć sobie inny, np. ..... mongolski

biblo, my Master
Preferuję stanowczo języki indoeuropejskie i świetnie, że można sobie angielski zafundować bez żadnych przekrętów
Przyznaj się bez bicia - masz P800, czy tylko instrukcję ściągnąłeś?

Tylko instrukcję ściągnąłem

W ostatnim numerze Mobile Internet (2/2003) jest test tego aparatu  (z autentycznymi zdjęciami).

[Dodano: 2003-02-26 01:04:43]
Maciej:: miałem dziś w rękach P-800 :o)

Bardzo czekałem na ten aparat, ale jak go końcu "dopadłem", to trochę mi odeszło. Jest jakiś taki .... plastikowy, można chyba nawet powiedzieć: tandetny.

Nie miałem okazji przyjrzeć się jego funkcjom, tak więc moje wrażenia dotyczą tylko "zewnętrznej powłoki", ale już wiem że nie jest on dla mnie wart swojej dzisiejszej ceny. Jak będzie w 3 cyfrowych cenach promocyjnych u operatorów, to ... kto wie

[Dodano: 2003-07-24 13:58:35]
Odświeżam ten wątek, gdyż z okazji urlopu w Rewalu miałem okazję trochę pograsować w okolicach Szczecina oraz Berlina. No i oczywiście - jak na prawdziwego gadżeciarza przystało - odwiedziłem 2 sklepy Media Markt po tamtej stronie granicy (+ oczywiście szczecińskie)

Maciej:: sprawdziłem w Kołbaskowie jak to jest z tym zwrotem Mehrwe....
A więc tak:
(1) robiac zakupy w niemieckim sklepie bierzesz rachunek Tax Free,
(2) pokazujesz ten rachunek i towar na granicy niemieckiemu celnikowi, który to chyba stempluje,
(3) idziesz z tym rachunkiem do odpowiedniej agencji po polskiej stronie (w Kołbaskowie jest to agencja PZMot-u), a tam oddają Ci w gotówce to Mehrwe..... Chyba biorą dla siebie jakąś prowizję, ale ile  to nie wiem, bo jedyny mój zakup w niemieckim Media-Markcie to był gustowny długopis ze stylusem za 12 Euro

Generalnie, to byłem bardzo zawiedziony asortymentem w dziedzinie palmtopów - owszem było dość sporo urządzeń Sony, ale wybór Pocket PC i akcesoriów u nas w M-M jest chyba większy.

W jakich miastach po tamtej stronie byles? Jestem ze Szczecina i moze bym sie tez przejechal popatrzec, ale nie wiem gdzie blisko...

Bylem w M-M w Schwedt (jakies 20 minut od granicy) i w jednym w Berlinie. W Berlinie jest w sumie 8 sklepow. M-M jest jeszcze w Poczdamie i Neuebranderburg. Na niemieckiej stronie M-M sa dokladne adresy i mapki jak trafic - trzeba podac tylko kod pocztowy, np. 12681.
UWAGA!!! W obu sklepach, w ktorych bylem nie mozna placic karta kredytowa tylko jakas ich EC lub gotowka. Ciekawe czemu?

Mieszkam przy granicy i powiem wam jak to ja mam :
1. Kupujesz we sklepie coś powyżej 50DM i prosisz panią o TAX FREE , które zależy od sumy , najwięcej to nawet chyba 15 % , więc jak kupisz
P800 to będzie z 12 % . Idziesz nad granice z rachunkiem , wnioskiem i sprzętem w torbie , a celnik ci podbija . Zdaża się , że sprawdza czy sprzęt jest nowy ( tak 2/10  ) i każe go pokazać ( kolega kupił buty i je założył i miał po Tax free...) . Potem można odebrać procent w euro albo w sklepie pani ci wyda albo w banku ( ja biore a zachodnim niewiem jak jest gdzieś indziej ) P800 na abonament w niemczech jest chyba od 100 euro niestety nieznam kwoty abonamentu ...

straszne mądrości tu wyczytałam, za tę moŻliwość bardzo dziękuję. dla wszystkich zainteresowanych. w niemczech p 800 znalazłam już od 630 euro oczywiście bez abonamentu. W najbliższym czasie podam dokładne nazwy stronek. Pozdrawiam.
dzięki za info, w każdym razie ceny ciągle spadają, a co do słówka " mądrości" którego użyłam, to bynajmniej nie miało ono oddźwięku pejoratywnego, bo fakrycznie wielu ciekawych rzeczy dowiedziałam się czytając tu różne wypowiedzi, tak więc oby tych " mądrości" było jeszcze wiecej. pozdrawiam.

lysiczka:: 630 Euro to dużo nawet jak odejmiesz to Mehrwe... to wychodzi około 2400-2500 PLN. U nas można już kupić ten aparat  (bez abonamentu, w nie-autoryzowanych sklepach GSM lub na Allegro) za około 2000 PLN (+/-10%), a u operatorów (z abonamentem) jeszcze taniej - słyszałem nawet o cenie 899 PLN + VAT.

P.S. Mam nadzieję, że to określenie, którego użyłaś (mądrości) nie jest ironiczne

dzięki za info, w każdym razie ceny ciągle spadają, a co do słówka " mądrości" którego użyłam, to bynajmniej nie miało ono oddźwięku pejoratywnego, bo fakrycznie wielu ciekawych rzeczy dowiedziałam się czytając tu różne wypowiedzi, tak więc oby tych " mądrości" było jeszcze wiecej. pozdrawiam.