Aha, Maciek Wójcik mi mówił, że już tak straszliwie nie szumi na słuchawkach - oby.
Nie wiem, jak w innych - nie mam z czym porównać, ale na mój gust (melomanem nie jestem) nie szumi tak bardzo. Wiele natomiast pozostawia do życzenia jakość wbudowanego głośniczka, który przy głośności na poziomie 90% generuje nieprzyjemne odgłosy
a czy Macka Wojcika można zapytac czy jest zadowolny ze swojego dell-ka .. no i czy teraz wybral by cos innego ... !! ??
Hmm, trudne pytanie, gdyż byłem zapalonym Palmiarzem i brakuje mi wielu udogdnień z platformy PalmOS, dlatego może moje wypwiedzi nie będą do końca obiektywne
Zalety Della Axima X30 624MHz wg miłośnika PalmOSa to:
- WiFi i BT w jednym,
- duży wyświetlacz (żadna jego część nie jest marnowana na pole Graffiti),
- pamięć Built-In Storage,
- kółeczko przewijania (chociaż źle umiejscowione - powinno być ze 2cm wyżej - i nie takie jak w produktach Sony - mam na myśli to, że nie obraca się całkowicie),
- dostępność programów takich jak AutoMapa, NetFront z obsługą Javy,
- gry (AoE, NFS, Street Duel etc.),
- fajna kołyska
Wady:
- niska rozdzielczość ekranu (w Tungstenie T rozdzielczość o połowę większa w ekranie o 1/3 mniejszym),
- skokowa regulacja podświetlenia,
- czas działania na baterii.
- kiepskie materiały wykończeniowe (mialem TT z aluminiową obudową, a poprzednio plastikowego IIIc i nawet w nim jakość owego plastiku była IMHO lepsza),
- nieprecyzyjne przyciski (głównie chodzi o D-pada),
- umiejscowienie głośniczka (IMHO z przodu jest najoptymalniej),
- momentami nieintuicyjna obsługa,
- kiepskie wbudowane aplikacje (Word, Excell, Pictures... - te dołączane do Palmów na płycie były o niebo lepsze),
- prędkość działania... Naciskam i czekam... Czekam... I czekam... PDA powinien wg mnie być zawsze gotowy do pracy i bez wahania wykonywać polecenia, a nie zabawiać mnie klepsydrą (i to jest niby 624-megaherzowy procesor?! To jak to działa na wolniejszych?),
- stabilność - zwiecha i miękki reset przynajmniej raz dziennie,
- sposób instalacji programów (zarówno po sronie komputera, jak i tego, gdzie się to badziewie instaluje - nie ma jak 100 katalogów na karcie pamięci
)
- beznadziejny program Home dołączony jako launcher do palmtopa - po prostu tragedia
Część uwag mam do samego systemu, bo wiele rzeczy działa nie do końca tak jak bym tego oczekiwał. Na myśli mam m.in.: niezamykanie programów po tapnięciu krzyżyka, brak launchera tylko jakies menu udziwnione, wspomniana już prędkość, stabilność i instalacja programów.
Tak sobie myślę, że może mam zbyt wygórowane wymagania względem Pocketa, ale mi chodzi tylko o to, żeby działał jak podręczny notatnik, który włączę i juz mogę pisać, nie czekając na załadowanie programu; który będzie zawsze gotowy do dzialania i który nie zawiesi sie kiedy będzie potrzebny. A jak się nawet zawiesi, to żeby nie ładował się przez minutę po resecie, tylko w ciągu 5 sekund żeby znowu było gotowy do akcji. A poza funkcjami PIM żeby umilał mi czas umożliwiając posłuchanie empetrójek, obejrzenie filmiku, serfowanie po mobilnym Internecie, rozmawianie przez komunikator, napisanie jakiegoś tekstu, czy wreszcie zagranie w jakąś grę. Palm spełniał te wymagania w mniej więcej 75%.
Do szczęscia brakowało mi głównie WiFi i kilku aplikacji dostępnych tylko dla PPC. Teraz zaczyna mi brakować prostoty i szybkości oferowanych przez Palma...
Mam nadzieję, że nie wywołam kolejnej "świętej wojny", część opinii nalezy traktować z lekkim przymróżeniem oka, bo jestem czepialski, szczególnie w stosunku do Pocketów