witam!
mam naprawdę duży problem... Wczoraj bawiłem się mda i uwaliłem bootloader... niefortunnie się złożyło, że nie pamiętam w jakich okolicznościach - pamietam, że wczoraj go flashowałem (wydawało mi się, że romem z romkitchen - lecz windows ani jego wersja się nie zmieniły, więc nie mam pojęcia czym flashowałem) i jak rano chciałem powrócić do zabawy z przykrością stwierdziłem, że w żaden sposób nie mogę go uruchomić...
Usiłowalem coś zrobić za pomocą XDAtools-Jeff jednak nic nie pomoglo - na winXP z AS4.2 wywala błąd windowsa a na czystym 2k i ActiveSync 3.8 znika po ułamku sekundy bez pokazywania błędów - stan zapewne naturalny zważywszy na to, że nie mogę także flashować z windowsa - ukazuje mi błędy w programie w konsoli (tym wykrywającym mda, a nie "setup-ie").
Wie ktos jak to naprawić?