A ja bym sie nie zgodzil z przedmowcami. Ale wynika to bardziej z tego co komu potrzebne. Cwiczylem juz opcje telefon i PDA i wyszlo tak ze zawsze musialem miec dwa telefony. Jeden to T39 z BT drugi dowolny do rozmow. T39 z wlaczonym BT zre duzo pradu i tak samo jest z PDA. Codziennie musialem je ladowac. Dzisiaj uzywam T39 do rozmow i mam tak krytykowany Trium Mondo i ... jestem zadowolony!
Brak mi troche koloru, ale sam akku wystarcza srednio na dwa dni, ale telefon w Mondo wlaczam tylko wtedy jak sie che polaczyc z netem czyli sredni 1-2 godzin dziennie, natomiast uzywajac go jako PDA nie ma problemu z pojemnoscia akku. Laczenie z netem trwa troche dlugo bo najpierw musze uruchomic program obslugi GSM, przelaczyc go na modem zeby wykorzystywac GPRS (ktory wbrew temu co pisza na polskich stronach o telefonach ten model posiada!) i trwa to ok. 20 sekund no i samo polaczenie juz szybko. Rozmawiac z niego nie jest zbyt wygodnie, ale do tego mam drugi telefon z druga karta SIM. Kupilem toto zeby wyprobowac ten zestaw przed wlozeniem wiekszych pieniedzy w cos bardziej rozbudowanego jak np. rozwiazanie Siemensa, lub wlasnie to z Ery. Koszt Mondo 1000 zl - zakup w Polsce z roczna gwarancja. Koszt Siemensa czy MDA z Ery to conajmniej trzy razy wiecej. Teraz po dwumiesiecznej eksploatacji Mondo juz zdecydowanie wiem ze najlepszym dla mnie rozwiazaniem jest wlasnie taka opcja MDA i drugi telefon do rozmow. Wbrew pozorom utrzymanie dwoch abonamentow nie jest tak drogie i jesli jeszcze dodatkowa ma sie te abonamenty u dwoch roznych dostawcow to ciezko znalezc w Polsce miejsce gdzie brak jest zasiegu i dla Ery i dla Plusa. A o wygodzie wykorzystywania do netu jednego urzadzenia "hybrydy"
nie musze chyba nikogo kto korzysta z sieci poprzez GSM dluzej niz kilka minut dziennie przekonywac. Cos tam robie w necie, ktos dzwoni odbieram telfon (ten drugi) i dalej cos robie jednoczesnie rozmawiajac. Czesto przy wykorzystywaniu polaczenia BT T39 i PoketPC jak odbieralem polaczenie glosowe to powodowalo to rozlaczenie BT szczegolnie nasilalo sie to przy niskim naladowaniu akumulatora w T39. Przy polaczeniu via Irda to juz raczej zupelna paranoja - nie sposob bylo jednoczesnie utrzymac polaczenie z netem i odebrac rozmowe - chyba ze prze HF.