[G810] Wibracje - Problem need help :(

Witam!!

Dziś dostałem paczkę z Toshibką, która była używana zaledwie 3 miesiące.
Problem polega na tym, ze gdy ustawiam jakiekolwiek wibracje w telefonie to one wcale nie działają :/

Co może być tego przyczyną?

Kontaktowałem się ze sprzedawcą i ma mi dopiero dać informację po pracy jakiekolwiek.

Jeśli ktoś jest mi w stanie pomóc to prosiłbym o odpowiedź tu, choć jeśli się by dało to na gg 6559567. Jestem studentem, nie pracuje w sumie nigdzie a jednak dając te parę stówek uzbieranych myślę, że przydałby się telefon, który jest w stanie Idealnym ( tak jak było napisane na aukcji).

Robiłem soft reset nic nie pomogło, zmieniłem sim na inną, też nic nie dało.

Jakieś pomysły?

Tak - jak kupiłeś tel to zrób HR na początek i potem się zobaczy.

nie pomogło, a właściciel wmawia mi, że telefon używal 2 dni i byl dla niego za trudny, duzo latwiej mu sie oblsugiwalo poprzednikiem g500

po restarcie twardym przy 42% zaczela mi mrugać zielona dioda nie wiem z jakiej racji i do czego? stan baterii? :/

Cały czas mruga ta dioda? Robiłeś kalibrację ekranu po HR?

Jeżeli chcesz opanować toshibę g810 to zajrzyj tu http://www.mytoshiba.pl/index.php

w ksiażeczce nic nie ma, bez przesady nie jestem tłuczkiem na temat aparatów ( w koncu student) no i umiem dochodzic do wszsytkich rzeczy samemu spokojnie. Lampka jak zwykle od jakichs spraw sie swiecila wiec to z glowy, lecz wibracje nadal nie działają. Wywnioskowałem po przeczytaniu na drugim forum, że to moze być problem z samiutkim ukladem wibracyjnym w telefonie, chociażby ze sie nie stykaja złącza czy coś. W ostatecznosci chcialem sie spytac czy ktos wie jak sie to rozkręca?

Nie mam tego modelu, więc nie powiem Ci jak go rozebrać ale faktycznie jeśli po HR nie działa wibracja to wygląda to na uszkodzony sprzęt. Nie masz gwarancji na telefonik?

Telefon oddałem do serwisu... Oddałem 30tego września, czekam już ponad 14 dni. Na stronie oficjalnego serwisu gdzie musieli odesłać telefon (CCS). Od kiedy dowiedziałem się o możliwości sprawdzania informacji na temat stanu telefonu online to jest ciągle napisana notka w stylu "oczekuje na dostarczenie części zamiennych" Wg. nich oddany został dopiero 1 pazdziernika. Oddałem do serwisu na miejscu a oni to za mnie wysłali więc by się zgadzało. Ale myślę czy nie zrobić czegoś z tym.
Czy są problem z serwisem CCS?
Czytałem na internecie sporo różnych opinii i sam nie wiem. Czy może próbować się dodzwonić na jakiś numer i spytać co i jak?
 A może powinni mi dać nowy telefon? Jest taka możliwość?
Proszę mi wybaczyć bo pewnie wiele było pytań na forum podobnych do tych co napisałem, ale niestety mi się nie chciało oraz troszke czasu brak .

Proszę o jakąś konkretną odpowiedź a najlepiej o skontaktowanie się na gg 6559567 gdyż jak widać na forum wchodziłem ostatnio dawno.

To raczej problem z toshibą a nie CCS Oni przecież nie zrobią płyty głównej. Użytkownicy G900 mają podobny problem ostatnio z dostępnością części.  Spróbuj zadzwonić i dopytać się...

dzwonilem 5 razy 3 razy mnie wprowadzili w chamski blad ze niby czesci juz sa. a potem ze jeszcze nic nie wiadomo kto panu takie bajki opowiadal, ostatecznie buraki mi powiedzili ze sobie moge sam napisac maila do UK po angielsku w sprawie pytan. to co to za **wniana firma ze nawet na czesci nie moga sie dorobic? to co to jednorazowki robią? kupic zepsulo sie i do smieci? :/ wkurza mnie to bardzo. minal miesiac a ja telefonu nie mam jak nie mialem przez takich matołów. juz bym sie go dawno pozbył a tak to tylko pieniądze tracę bo cena spada :/