W moim egzemplarzu występuje taki feler. Telefon w losowych przypadkach wybudzał się. Objawy były takie same jak przy wyciąganiu rysika. Czyli włączał się samoistnie, albo w trakcie rozmowy włączał się notatnik. Stąd moje obserwacje poszły w kierunku rysika. Okazało się to jak najbardziej słuszne.
Generalnie wygląda to tak:
Wkładamy rysik do silosa. Używamy sobie telefon przez jeden dzień, nie używając rysika. I zaczynają się dziwne załączenia (najczęściej nawet o tym nie wiedziałem).
Np. telefon w kieszeni, wyciągam a tu już powciskane coś na ekranie. Raz miałem nawet samoistne wybranie połączenia. Efekt można przyspieszyć, wstrząszając lub lekko stukając telefonem od strony rysika. Gdy zbadalem zjawisko to okazuje się, że telefon dochodzi do takiego momentu, że wystarczy lekkie ściśnięcie obudowy, albo dotknięcie ekranu w okolicy czerwonej słuchawki, aby się wzbudził. Po wyjęciu rysika sprawa znowu ustepuje na jakiś czas, ale wraca. Technicznie wyglada to tak jakby czujnik iskrzył, albo był zimny lut.
Bardzo proszę o informacje czy w waszych egzemplarzach tego nie stwierdzacie, bo może są to symtomy wady fabrycznej.
pzdr