Schodząca farba z pokrywy

I stało się, kilka chwil z testowaniem Diamonda2 i już widać pierwsze cięcia budżetowe. Pokrywa baterii jest delikatnie mówiąc beznadziejna, tani giętki plastik pokryty szybko złuszczającą się farbą.

Opcje są dwie: albo jest to model z pierwszych wypustów i zostanie to poprawione w przyszłości albo HTC oszczędza na czym sie tylko da....

A w załączniku fotka.

No to pięknie, u mnie jak na razie wszystko ok, we wszystkich trzech urządzeniach.

Masz szczęście, dobry pokrowiec ochronny lub dobrą partię z której pochodzi pocket .

Ta schodzaca farba to juz chyba do wiekszosci PDA i nietylko sie tyczy, z telefoniku SE  720 zlazla mi farba na rogach i to dosc szybko, zanim kupilem mojego P565 to wyczytalem o takim problemie na P750. Moze to jakas zaraza

Ostatnim urządzeniem które tak się "łuszczyło" był wczesny wypust Trinity z tego co pamiętam...

Posiadam topaza dopiero od 5-ciu dni ale narazie wszystko OK. S/N HT951******

Pięknie, widzę że klątwa lakieru z HD trwa dalej

Korzystając z HD nie miałem takich przypadłości . Dziwne to wszystko....

Ja uzywam Diamonda2 juz tydzien - bez zadnego pokrowca (tylko folia na ekranie) i nie ma zadnych sladow zuzycia czy startej farby na obudowie.

Diamonda nosze albo w wewnetrznej kieszeni marynarki (tylko Diamond jest w tej kieszeni) albo w kieszeni polaru (tez tylko diamond jest w tej kieszeni).

Tak wiec jak na razie u mnie wszystko OK.

Moze te ubytki wynikaja z faktu trzymania telefonu wraz z innymi rzeczami w kieszeni (np. klucze albo monety). W takim przypadku ubytki sa dla mnie zupelnie zrozumiale.

pozdrawiam
barthus