Pisałem, że telefon jest w normalnym użytkowaniu. Chodzę jeżdżę z nim wszędzie tam gdzie życie mi pokaże. Jak sobie wyobrażasz, że dam Ci wykres jak poziom sygnały się zmieniał przez 100h co to da. Jaki wniosek wyciągniesz... A jak by to coś miało Ci dać to w domu mam prawie zawsze sygnał na max. kresek a używam też w pracy i na ulicy.
Wybacz.Fajnie, ze sie poswiecasz i robisz testy, za co dzieki, ale w tym momencie przypominaja mi sie teksty na forach: moj telefon dziala 2 dni... eee, to slabo, bo moj 3.... A ja napisze, ze moj 2h, bo wlaczony gps i wifi w moment wyssaly aku... i kto ma racje? ano - kazdy.
Tylko jest inny problem - brak wspolnego mianownika porownan.
Mnie osobiscie stwierdzenie, ze dzialal przez 2 doby normalnego uzytkowania nic nie mowi, bo kazdy uzytkuje inaczej, wiec jest to malo miarodajne i obarczone duzym bledem. Nawet, jesli bedziesz robil takie porownanie tylko dla siebie, to po kazdym naladowaniu
nie powtorzysz dokladnie tych samych czynnosci "uzytkowania".
Ale jesli tak naladowana komorke polozysz na biurku i nic nie bedziesz na niej robil az do wyczerpania aku - to nabiera sensu.
I dlatego, zeby przyspieszyc ten proces, zasugerowalem wlaczenie wifi. Jesli nie lapiesz tego,
no to naprawde nie wiem, jak mam to jeszcze inaczej napisac....
Tym wszystkim chcialem Ci po prostu zasugerowac bardziej IMHO sensowna metode porownania wydajnosci aku, a nie atakowac Ciebie, bo widze, ze tak to odebrales. Sorry, jesli Cie urazilem.