Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?

  • 116 Odpowiedzi
  • 15698 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline akubit

  • Ekspert GPS
  • ******
  • 4001
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Navroad Vivo Plus, Huawei Honor 6
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 16, 2007, 14:00:56 »
Człowieku. Zastanów się nieco nad tym co pisujesz.
Oczywiscie że moja wypowiedź była OT.
Ale była dlatego, że było to odpowiedź na całkowite OT Nocnego Marka.

Tego oczywiscie już nie byłeś łaskaw zauważyć? Normalka ........


I vice versa! Bądź łaskawy zauważyć, że moja odpowiedź nie dotyczyła Twojego postu, ale była odpowiedzią na zarzut Krakusa o niemerytoryczności dyskusji. Tak więc jeszcze raz... lustro...

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 16, 2007, 14:50:33 »
Co do merytoryczności dyskusji to na pewno nie ma jej w tym wątku

No cóż, prosiłem NocnegoMarka dwukrotnie, by swoje wypowiedzi raczył podeprzeć jakimkolwiek merytorycznym argumentem. Niestety tego nie zrobił, a Ty również, z tego co widzę nie masz na to ochoty.

Tyle ode mnie, pora karmienia troli właśnie się skończyła
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

*

Offline nocnyMarek

  • *****
  • 9913
  • Sprzęt: Palmax, viliv X70
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 16, 2007, 16:55:38 »

Przypomnę Tobie, że kiedyś pisałeś do mnie na priv ...
...również mogę stwierdzić, że jesteś dość popularną osobą ...
rozumiem, że wcale nie chodziło o obiektywizm, ale o o to żebym nie krytykowł Twojego ulubionego softu.
ja nie mam pogardliwego stosunku do AM.

Tak, kiedyś pisałem, bo to nie ja jestem guru nawigacji i nie ja uważam że muszę nawracać
'pajaców zapatrzonych w jedyny słuszny ich zdaniem soft'.
Nie rozumiesz, znów nie rozumiesz, niestety :S
Jeśli naprawdę nie masz pogardliwego stosunku do AM i traktujesz ją równie obiektywnie jak soft dajmy na to Garmina
to wskaż mi miejsca, w których używasz określeń typu  'beta wynalazek' albo 'GPMałpa' w odniesieniu do tego softu,
a natychmiast uznam, że masz po prostu taki sposób wyrażania się i już o pogardzie słowa nie pisnę.

A i jeszcze jedno, nieco wyżej piszesz, że:
Cytat: GPS maniak
Oczywiscie że moja wypowiedź była OT.
Ale była dlatego, że było to odpowiedź na całkowite OT Nocnego Marka.
A jak odpowiem w temacie, też Ci przypomnę:
Cytuj
Cytat: GPS maniak
Mozesz tylko zyskac przechodzac z AM do TT.
Słowa napisane z sesnownym uzasadnieniem, które jakoś dziwnym trafem przeoczyłeś.

Cytat: nocnyMarek
Sensowne uzasadnienie?  :O Aż je przytoczę:
"ale zdecydowanie jest ciekawszy wizualnie i bardziej intuicyjny
(np mozliwosc zdefiniowania czy szybka/krotka trasa w momencie wybierania miejsca docelowego)"


- ciekawszy wizualnie - rzecz wybitnie subiektywna, MZ po jest prostu brzydszy,
ale, że de gustibus non est disputandum, to i ja też w tej kwestii dyskutować nie mam zamiaru

-bardziej intuicyjny - to już ciekawsze i poparte przykładem, jest się do czego odnieść.
Rzeczywiście, skoro w TT w zasadzie brak jest możliwosci szybkiego przełączania trasy szybka/krótka
(wymaga to 6 ruchów dla trasy jednoodcinkowej i aż 12 dla trasy z 1 punktem ‘przez’)
to rozsądnym jest danie użytkownikowi możliwości wyboru przy każdym wytyczeniu trasy.
Ale co to ma wspólnego z intuicja? Albo z ergonomią?
W AM do zmiany typu trasy wystarczą mi 2 dotknięcia ekranu
(a gdyby to było mi jeszcze za wiele, mogę przypisać każdej trasie klawisz sprzętowy,
mogę nawet każdy typ trasy oznaczać innym kolorem żebym od razu wiedział jakiej aktualnie używam).
Wybacz, ale ani wtedy, ani teraz nie znalazłem nic sensownego w tym uzasadnieniu.

to jedyną Twoją reakcją jest całkowite wycięcie tej merytorycznej części wypowiedzi,
za to z lubościa kontynuujesz OT.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2007, 16:57:17 wysłana przez nocnyMarek »
AM3/4/5/6, DPN/D6, AP, N2/9, OM-free

Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 16, 2007, 23:08:24 »
Mili koledzy ... czy któryś z Was pamięta jeszcze temat tego wątku?

Przeczytałem to wszystko mając nadzieję na spotkanie merytoryczne a znalazłem jedynie wycieczki osobiste, które wnoszą do dyskusji tyle co zeszłoroczny śnieg.

Wracając do tematu,
Przesiadłem się z AM na TT około rok może 1,5 temu. Nie żałuję. Przeszedłem przez kolejne etapy TT5 i TT6 na ipaqu TT One, TT Go 700 i teraz Go 710. Dla mnie optimum funkcjonalności, sterowanie pilotem hmmm - rewelacja, czytelne komunikaty, szybkie działanie, uchwyt do którego mam podłączone wszystkie kable (montaż / demontaż urządzenia 2 sekundy), prostota obsługi, to są takie proste rzeczy które mi się podobają i uważam że są funkcjonalne. A że są koledzy którzy używają AM hmmm takie ich prawo i wybór normalna rzecz, proponuje się przejechać w trasę z TomTom'em ot co.

pozdr
S

*

Offline akubit

  • Ekspert GPS
  • ******
  • 4001
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Navroad Vivo Plus, Huawei Honor 6
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 16, 2007, 23:40:58 »
A że są koledzy którzy używają AM hmmm takie ich prawo i wybór normalna rzecz, proponuje się przejechać w trasę z TomTom'em ot co.

Jeżdżę poza Polską i jestem zadowolony. A w Polsce z AM bo jest lepsza  :P .

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 17, 2007, 11:22:41 »
-bardziej intuicyjny - to już ciekawsze i poparte przykładem, jest się do czego odnieść.
Rzeczywiście, skoro w TT w zasadzie brak jest możliwosci szybkiego przełączania trasy szybka/krótka
(wymaga to 6 ruchów dla trasy jednoodcinkowej i aż 12 dla trasy z 1 punktem ‘przez’)
to rozsądnym jest danie użytkownikowi możliwości wyboru przy każdym wytyczeniu trasy.
Ale co to ma wspólnego z intuicja? Albo z ergonomią?
W AM do zmiany typu trasy wystarczą mi 2 dotknięcia ekranu
(a gdyby to było mi jeszcze za wiele, mogę przypisać każdej trasie klawisz sprzętowy,
mogę nawet każdy typ trasy oznaczać innym kolorem żebym od razu wiedział jakiej aktualnie używam).
Wybacz, ale ani wtedy, ani teraz nie znalazłem nic sensownego w tym uzasadnieniu.

Po pierwsze mylisz pojęcia, po drugie - nie pierwszy już raz mijasz się z prawdą.

Zajmijmy się pierwszym punktem:

Piszesz o intuicyjności, a następnie jako przykład analizujesz ilość kroków które trzeba wykonać do zrealizowania jakiejś operacji.
Tyle że "ilość kroków" nie ma się nijak do intuicyjności obsługi.
Wg definicji słownikowej intuicja to "zdolność przewidywania, przeczucie" (cyt. za: słownik języka polskiego PWN) Intuicyjny interfejs oznacza więc tyle co "łatwy do przewidzenia", czy do "poruszania się po nim".
Nijak się to ma do ilości kroków które trzeba wykonać do zrealizowania określonej operacji. Bardziej intuicyjny będzie sprzęt gdzie trzeba np. do uruchomienia jakiejś funkcji wykonać pięć logicznie powiązanych ze sobą ruchów, niż taki w którym trzeba wykonać trzy, ale kompletnie nie mające ze sobą związku.
Ilość kroków można rozpatrywać jedynie w kontekście ergonomii, czy efektywności obsługi. Tutaj według podanego przez Ciebie przykładu AM prowadzi, ale jest to prowadzenie czysto pozorne.
Dlaczego? że przykład który podałeś nie obejmuje całości zagadnienia, ponadto - podajesz oszukane dane.

Przyjrzyjmy się:
Podałeś że do zmiany trasy w TT potrzeba 6 kroków. Policzmy:
Tapnięcie w ekran by przejśc do menu (1) -> Tapnięcie w ikonkę "znajdź trasę alternatywną" (2), tapnięcie w ikonkę "oblicz trasę alternatywną" (3) -> wybranie rodzaju trasy (4) - tapnięcie "gotowe" (5).
Czyli jeden krok mniej niż to co podałeś.

Teraz sprawdźmy AM. Tutaj są dwie wersje do wyboru. Jeśli mapa nie jest ustawiona w tryb pełnoekranowy, jest łatwiej:
Tapnięcie w menu "trasa" (1) -> tapnięcie w strzałkę by przewinąć menu (2) -> tapnięcie w ikonkę z rodzajem trasy (3)
W przypadku trybu pełnoekranowego dochodzi jeszcze tapnięcie na ikonkę "menu" i ilość kroków wydłuża się do czterech.

W każdym wypadku ilość kroków nie zgadza się z wartościami podanymi przez Ciebie - zarówno jeśli chodzi o TT jak i AM.

Tyle na temat wiarygodności danych które podajesz. Teraz zajmijmy się intuicyjnością i ergonomią obu programów.

Najpierw intuicyjność:

Załóżmy, że chcesz ominąć zablokowany odcinek drogi. W przypadku TT, idziesz do menu "trasa alternatywna" i znajdujesz odpowiednią ikonkę. Podobnie będzie jeśli chcesz zmodyfikować trasę aby przejechać przez wybrany punkt - odpowiednią ikonkę znajdziesz w tym samym miejscu, pododnie jak opcję omijania wybranej części trasy, czy "minimalizowania opóźnień w ruchu" (w przypadku działającego powiadamiania o korkach)

Jak to jest w AM?
W menu "trasa" nie znajdziesz opcji omijania zablokowanego odcinka, bo jest ona umieszczona w kontekstowym menu podręcznym. Za to w kontekstowym menu podręcznym nie będzie opcji wyłączenia omijania blokady, bo znajduje się ona w menu "trasa". Wot, bardzo "logiczne" rozwiązanie, wsadzać połowę funkcji do jednego menu, a drugą połowę do drugiego menu :")))
Teraz podróż przez wybrany punkt: w AM trzeba wejśc do menu "prowadź do", tam wybrać POI i dopiero na ostatnim etapie można sobie wybrać czy ma być to punkt "do" czy "przez". Jeśli przeczytałem instrukcję obsługi - ok, poradzę sobie z tym. Ale przecież "intuicyjność" oznacza "przewidywalność", czyli takie ułożenie funkcji w menu, żeby wciśnięcie określonej ikonki było oczywiste.
W TomTomie rozłożenie ikonek jest oczywiste, w AM - jak wskazują powyższe przykłady - nie.

Teraz przejdźmy do ergonomii.
Ok, wyznaczanie trasy alternatywnej to 1-2 ruchy (zależnie od ustawionego trybu pracy - pełnoekranowego lub nie) więcej niż w AM.
Ale weźmy sobie na tapetę wyznaczanie trasy przez POI.
W TT, po wejściu do menu trasy alternatywnej i wybraniu podróży przez POI, mamy listę opcji - "w pobliżu", "przy domu", "w mieście", "wzdłuż trasy", "przy miejscu docelowym". Na dole ekranu wyświetlana jest nazwa miejsca docelowego. Możemy więc przed przejściem do wyszukiwania POI ograniczyć listę punktów tylko do tych, które nas aktualnie interesują
Jak to jest w AM?
Przechodzimy do menu "prowadź do" - i tam mamy listę punktów, jak rozumiem rozmieszczoną wg kryterium bliskości miejsca. Mogę to korygować, (zasięg 30, 60, 120km), ale cały czas będzie to promień, a nie trasa. Jest też kryterium "wzdłuż trasy", tyle że jej działanie jest cokolwiek dziwaczne. Przykład - wyznaczam trasę Janki-Poznań. Potem szukam bankomatów ułożonych wzdłuż trasy (POI wbudowane). Efekt: ZERO punktów znalezionych. Ta sama próba w przypadku TomToma (również POI wbudowane) zaowocowała 100 punktami wzdłuż trasy, z czego 5 leżało dokładnie na trasie, a pozostałe wymagały jej niewielkiej modyfikacji. Wniosek - w przypadku AM ta funkcja jest zwyczajnie bezużyteczna.
Oczywiście, mogę też poszukać POI w pobliżu wybranego miasta. Tyle że oznacza to, że jeśli jadę w przez nieznany mi teren i np. chcę się zatrzymać na obiad za 150 km, to niestety, muszę przejść do podglądu całej trasy, poszukać jakiegoś miasta w pobliżu trasy które znajduje się w odległości rzędu 150km, wrócić do menu "prowadź do" i kombinować od początku, wskazując znalezione miasto. Niezła ergonomia, nie ma co.

Teraz "zonk" najśmieszniejszy.
Krytykowałeś to, że TT pyta o rodzaj trasy, bo przełączanie nie jest takie łatwe i wygodne.
Zapomniałeś natomiast dodać, że w AM trzeba pamiętać jaki rodzaj trasy był ustawiony zanim zabierzesz się do wyznaczania nowej.
Przykład - bawiłem się przed chwilą trasą z W-wy do okolic Rawy Mazowieckiej, ustawiłem sobie opcję "terenowa". Potem chciałem wyznaczyć trasę do Krakowa - niestety po wybraniu docelowego miejsca "Kraków" zobaczyłem komunikat "trasa jest za długa dla opcji terenowa" i po kliknięciu "OK"... program wrócił do podglądu mapy. Teraz trzeba było kliknąć "menu", "trasa", przejść do drugiego ekranu, zmienić na "najszybszą"... ufff, na szczęście pamiętał że ostatnio wskazałem Kraków i przeliczył trasę bez konieczności ustawiania od nowa miejsca docelowego. I tak zajęło to więcej niż wyznaczenie trasy z pomocą TomToma, że o "intuicyjności" tego rozwiązania i "ergonomii" (skakanie po różnych menu) nie wspomnę.

Na koniec porozmawiajmy o tych 12 krokach wyznaczania trasy "przez"
TomTom ma taką filozofię, że punkt "przez" traktuje jako "podręczny", kasujący się wraz z każdym wyznaczeniem nowej trasy. Dlatego zresztą można dodać tylko jeden taki "podręczny" punkt.
Do ustawiania "trwałych" punktów via służy menu plan podróży, i trasa w nim zapisana pamięta wszystkie "via" również po zmianie sposobu kalkulacji trasy. Tutaj możesz ich dodać dowolną ilość punktów "przez".
Nie jest to może sposób najszczęśliwszy, ale zobaczmy jak to jest w AM:
Zrobiłem trasę do Rawy Mazowieckiej, zrobiłem sobie punkt "via" jakieś 20km w bok w kierunku Poznania. Zmieniłem trasę na "terenową" - ok, pamiętał punkt "przez", wziął go pod uwagę. Ale potem ustawiłem kompletnie nową trasę, do Krakowa i patrzę... przecieram oczy.... AM upiera się , by prowadzić przez punkt "via" ustawiony do wcześniejszej trasy!
Wyznaczam nową trasę, tym razem do Poznania - to samo!
Dopiero wejście w menu "trasa" i ręczne skasowanie punktów (lub skasowanie całej trasy) daje efekt. Oczywiście nie ma w menu trasy opcji "punkty przez", tylko trzeba ich (ach, jakże intuicyjnie) szukać w menu "informacje o trasie" - gdzie z kolei nie znajdziemy, spodziewanego przeze mnie podsumowania pt - długość taka, kolejne manewry wtedy i wtedy, etc.
Albo przepraszam - znajdziemy, ale dopiero wtedy, gdy spróbujemy sprawdzić do czego służą te strzałki w prawym dolnym rogu. Jakże intuicyjnie.

Szkoda, że przy krytyce TT na tle AM, tę jej "drobną" niewygodę raczyłeś pominąć.
Teraz odpowiedz mi - co będzie bardziej uciążliwe dla "przeciętnego użytkownika" - konieczność pamiętania, że ostatnia trasa była wyznaczana z punktami "via" i wymaga skasowania przed wytyczeniem nowej (ewentualnie ręczne kasowanie każdej trasy przed wytyczeniem nowej), czy konieczność wstawiania od nowa punktu "via" (o ile oczywiście z takiego punktu w ogóle korzystałeś - u mnie dotyczy to może 5% wszystkich wyznaczanych tras) w przypadku zmiany trybu kalkulacji trasy? Dodam jeszcze, że w przypadku gdy korzystasz z "planu podróży", problem ten całkowicie zniknie.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2007, 11:31:09 wysłana przez kwieto »
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 17, 2007, 17:09:14 »
Na koniec porozmawiajmy o tych 12 krokach wyznaczania trasy "przez"
TomTom ma taką filozofię, że punkt "przez" traktuje jako "podręczny", kasujący się wraz z każdym wyznaczeniem nowej trasy. Dlatego zresztą można dodać tylko jeden taki "podręczny" punkt.
Do ustawiania "trwałych" punktów via służy menu plan podróży, i trasa w nim zapisana pamięta wszystkie "via" również po zmianie sposobu kalkulacji trasy. Tutaj możesz ich dodać dowolną ilość punktów "przez".
Nie jest to może sposób najszczęśliwszy, ale zobaczmy jak to jest w AM:
Zrobiłem trasę do Rawy Mazowieckiej, zrobiłem sobie punkt "via" jakieś 20km w bok w kierunku Poznania. Zmieniłem trasę na "terenową" - ok, pamiętał punkt "przez", wziął go pod uwagę. Ale potem ustawiłem kompletnie nową trasę, do Krakowa i patrzę... przecieram oczy.... AM upiera się , by prowadzić przez punkt "via" ustawiony do wcześniejszej trasy!
Wyznaczam nową trasę, tym razem do Poznania - to samo!
Dopiero wejście w menu "trasa" i ręczne skasowanie punktów (lub skasowanie całej trasy) daje efekt. Oczywiście nie ma w menu trasy opcji "punkty przez", tylko trzeba ich (ach, jakże intuicyjnie) szukać w menu "informacje o trasie" - gdzie z kolei nie znajdziemy, spodziewanego przeze mnie podsumowania pt - długość taka, kolejne manewry wtedy i wtedy, etc.
Albo przepraszam - znajdziemy, ale dopiero wtedy, gdy spróbujemy sprawdzić do czego służą te strzałki w prawym dolnym rogu. Jakże intuicyjnie.

Szkoda, że przy krytyce TT na tle AM, tę jej "drobną" niewygodę raczyłeś pominąć.
Teraz odpowiedz mi - co będzie bardziej uciążliwe dla "przeciętnego użytkownika" - konieczność pamiętania, że ostatnia trasa była wyznaczana z punktami "via" i wymaga skasowania przed wytyczeniem nowej (ewentualnie ręczne kasowanie każdej trasy przed wytyczeniem nowej), czy konieczność wstawiania od nowa punktu "via" (o ile oczywiście z takiego punktu w ogóle korzystałeś - u mnie dotyczy to może 5% wszystkich wyznaczanych tras) w przypadku zmiany trybu kalkulacji trasy? Dodam jeszcze, że w przypadku gdy korzystasz z "planu podróży", problem ten całkowicie zniknie.

oj tak raz i ja miałem taki numer, nie wiedziałem czemu AM prowadzi mnie jakąś idiotyczną drogą a tu okazuje się, że ustalając nową trasę punkt "przez" nie skasował się, baaardzo byłem wpieniony

AM zdecydowanie nie jest user friendly, ma kilka fajnych rozwiązań, ale raczej dla maniaków niż na co dzień, gdyby w PL oba programy oferowały na starcie równe pokrycie Polski AM wpadłaby w niszę taką samą, w jaką kiedyś wpadł system BETAMAX przegrywając wojnę o rynek z systemem VHS, co z tego, że BETA było lepsze skoro VHS był "dla ludzi"

amen

*

Offline AMi

  • *****
  • 1763
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Nokia 7110
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 17, 2007, 18:34:32 »
Cytuj
gdyby w PL oba programy oferowały na starcie równe pokrycie Polski
Gdyby babcia miała wąsy...  :D
[edit]
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2007, 19:15:00 wysłana przez AMi »

Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 17, 2007, 20:03:33 »
do rozmowy jeszcze zaproście prozora :grin:

Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 17, 2007, 20:15:03 »
Cytuj
gdyby w PL oba programy oferowały na starcie równe pokrycie Polski
Gdyby babcia miała wąsy...  :D
[edit]

ale będą nieuchronnie i wtedy jeżeli AM nie dokona znaczących zmian zarówno w interface jak i zakresie oferowanych map odpłynie w zapomnienie,

bo powiedz mi, kto będzie kupował PDA, które za kilka lat odejdą do lamusa, by zainstalować jakąś AM na samą Polskę, skoro będzie miał w tej samej cenie nowoczesną nawigację od A do Z, jeżeli chodzi o hardware i z softem na całą Europę?

dni AM i jej podobnych programów są policzone...rynek masowy oczekuje produktów dla mas a nie dla entuzjastów

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 17, 2007, 20:54:35 »
Cytuj
gdyby w PL oba programy oferowały na starcie równe pokrycie Polski
Gdyby babcia miała wąsy...  :D
[edit]

To nie jest pytanie z gatunku "gdyby", ale "kiedy".
Pełne pokrycie Polski przez TeleAtlas to kwestia czasu. Może paru miesięcy, może paru lat, ale nawet jeśli rynek w PL kompletnie im wisi, będą musieli je zrobić - choćby po to, by dodając kolejne mapy (jest już Liltwa, Łotwa, Estonia i spory kawałek Federacji Rosyjskiej - tylko czekać jak pojawi się pokrycie Białorusi, Ukrainy, Bułgarii, Rumunii) nie zostać z "dziurą" w środku Europy, gdyż takie rozwiązanie obniżałoby wartość programu.

Ja już napisałem - dla mnie obecne pokrycie kraju jest w gruncie rzeczy wystarczające - zwłaszcza że tam gdzie oba programy mają podobne pokrycie, TT ma je zwykle zrobione na lepszym poziomie (Warszawa, Wyszków, itp., itd.) Za to pipidówek w których bywam nie ma ani w AM ani w TT, więc żadna różnica. I nie mówię tu o skrajnych zadupiach, ale np. o miejscowościach typu Spała.
Oczywiście nie pogniewam się na lepsze pokrycie naszego kraju, ale zabijać się o nie - i męczyć się z absurdami takimi jak te opisane w moim poście powyżej - nie zamierzam.
Napisane: Wrzesień 17, 2007, 20:38:21
ale będą nieuchronnie i wtedy jeżeli AM nie dokona znaczących zmian zarówno w interface jak i zakresie oferowanych map odpłynie w zapomnienie,

Dokładnie.
Nie wiem jak inni, ale gdy ja wybieram oprogramowanie na "normalny" komputer, zwykle instaluję sobie kilka aplikacji danego typu, i patrzę którą jak się obsługuje. I lista możliwych opcji (tak chwalona w AM) ma znaczenie może nie trzeciorzędne, ale też na pewno nie jest pierwszym kryterium. Jest nim natomiast łatwość z jaką po programie się poruszam - rozmieszczenie informacji, ich czytelność, łatwość modyfikacji, i tak dalej. Często wygrywa nie ten program, który ma najwięcej opcji, ale taki, który ma je poukładane najbardziej sensownie, do tego jest zaprojektowany w estetyczny i czytelny sposób.
Pod tym względem AM może nie jest "ostatnia", przeszła też pewną drogę od wersji 3.x, ale do prostoty i funkcjonalności TomToma jest jej jeszcze dosyć daleko.
Oczywiście niektórym to pasuje, tak jak niektórym pasuje coweekendowe grzebanie w silniku samochodu, czy notoryczne zmienianie komponentów w swoim pececie - mnie to jednak zwyczajnie nie bawi. Wolę program, który jest "nudny", bo... nic nie trzeba przy nim robić.

bo powiedz mi, kto będzie kupował PDA, które za kilka lat odejdą do lamusa, by zainstalować jakąś AM na samą Polskę, skoro będzie miał w tej samej cenie nowoczesną nawigację od A do Z, jeżeli chodzi o hardware i z softem na całą Europę?

AM ma już mapy Europy - tyle że od tego samego dostawcy co i TomTom (TeleAtlas). Przy czym jak dla mnie TeleAtlas ma lepszą renomę jakości niż Geosystems (którego miarą "jakości" jest to, że chwali się pokryciem siatki dróg wynoszącej coś koło 120-130% całkowitej ilości dróg podawanych przez GUS :"P ) więc jeśli będę miał wybierać między mapą naszego kraju zrobioną przez Geosystems lub przez TeleAtlas, z pewnością wybiorę tę drugą.
No i na niekorzyść AM działa też jej obsługa, która do obsługi TT ma się nijak.
Do tego dochodzi elastyczność platformy (TT można zainstalować na palmtopie z WM, Palm OS, czy smartphonie z Symbianem) plus nowe opcje wchodzące wraz z wersją 7 (map Sharing), w sytuacji gdy AM jest nadal na etapie kasowania błędów wyznaczania tras i uruchamiania miplo (wiem że już działa, nie da się przeoczyć tych rozgoryczonych "jakością" owego działania postów w dziale AM)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2007, 20:58:03 wysłana przez kwieto »
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 17, 2007, 21:00:04 »
zrobiłem jeszcze jedno porównanie:
1) automapa (sam soft do nawigacji) 335 PLN brutto (najtaniej na ceneo.pl)
2) tomtom one (hard + soft + niezbędne akcesoria) 599 PLN brutto (j.w.)

ad. 1) http://www.ceneo.pl/127170
ad. 2) http://www.ceneo.pl/234669

wnioski pozostawiam szanownym koleżankom i kolegom.

pozdr
S

*

Dżeju

Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 17, 2007, 21:00:59 »
dni AM i jej podobnych programów są policzone...rynek masowy oczekuje produktów dla mas a nie dla entuzjastów

I tu się mylisz (nie mam na myśli samej AM) - zawsze będą produkty dla koneserów i entuzjastów  :grin:  A masa niech "se" kupuje produkty dla mas  :mrgreen:

A czy się warto przesiąść ? Zależy co kto lubi - jak ktoś lubi prostotę i chce na ekranie widzieć tylko kreskę drogi, to TT jak najbardziej (w EU bezbłędnie dojedzie z pkt A do pkt B - nawet przez pkt. C, D, itd.  :) ), ale jeżeli wymagamy czegoś więcej (dopasowanie interface, ustawień pracy, itp.) to AM4. No i nie można zapominać o wielkim plusie jakim było mobilne i miejmy nadzieję, że będzie miplo  :ok:  

*

Offline nocnyMarek

  • *****
  • 9913
  • Sprzęt: Palmax, viliv X70
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 17, 2007, 21:23:38 »
Cytat: kwieto
Cytat: nocnyMarek
...
Ale co to ma wspólnego z intuicją? Albo z ergonomią?
...

Po pierwsze mylisz pojęcia ...
Piszesz o intuicyjności, a następnie jako przykład ...

Rzeczywiście piszę o intuicyjności  :mrgreen: - specjalnie powiększyłem i wytłuściłem Ci ten fragment,
a  Ty mylisz osoby i nie rozumiesz treści treści.
To Mar_1910 pisał o intuicyjności TT i podpierał sie przykładem,
Cytat: Mar_1910
Mozesz tylko zyskac przechodzac z AM do TT.
TomTom ... jest ... bardziej intuicyjny
(np mozliwosc zdefiniowania czy szybka/krotka trasa w momencie wybierania miejsca docelowego)

Ja się tylko serdecznie uśmiałem, za to Ty żądałeś merytorycznego uzasadnienia dlaczego mi było tak śmiesznie.

Cytat: kwieto
po drugie - nie pierwszy już raz mijasz się z prawdą. ... - podajesz oszukane dane.
Przyjrzyjmy się:
Podałeś że do zmiany trasy w TT potrzeba 6 kroków. Policzmy:
Tapnięcie w ekran by przejśc do menu (1) -> Tapnięcie w ikonkę "znajdź trasę alternatywną" (2), tapnięcie w ikonkę "oblicz trasę alternatywną" (3) -> wybranie rodzaju trasy (4) - tapnięcie "gotowe" (5).
Czyli jeden krok mniej niż to co podałeś.

W tym momencie TT pokazuje nową trasę i czeka na  - następne tapnięcie w "gotowe" (6).
dopiero po tym szóstym kroku będzie nawigował nowowyznaczoną trasą.

Cytat: kwieto
Teraz sprawdźmy AM. Tutaj są dwie wersje do wyboru. Jeśli mapa nie jest ustawiona w tryb pełnoekranowy, jest łatwiej:
Tapnięcie w menu "trasa" (1) -> tapnięcie w strzałkę by przewinąć menu (2) -> tapnięcie w ikonkę z rodzajem trasy (3)
W przypadku trybu pełnoekranowego dochodzi jeszcze tapnięcie na ikonkę "menu" i ilość kroków wydłuża się do czterech.
W każdym wypadku ilość kroków nie zgadza się z wartościami podanymi przez Ciebie - zarówno jeśli chodzi o TT jak i AM.

Napisałem "W AM do zmiany typu trasy wystarczą mi 2 dotknięcia ekranu" i tyle mi wystarcza:
Tapnięcie w menu "trasa" (1) -> tapnięcie w ikonkę z rodzajem trasy (2) - te ikony mam na pierwszej stronie menu trasa
dowód: wątek Alternatywne menu AM4 i załączone tam screeny "Menu AM4 by nocnyMarek"

Mimo to możesz wmawiać wszystkim dokoła, "że to ja mylę pojęcia i mijam się z prawdą"
To tylko kwestia Twojej wiarygodności, to nie ja tu wychodze na głupka.

W tym momencie powinienem w zasadzie zakończyć wszelką z Toba dyskusję
bo łżesz w żywe oczy...
tylko, że ja naprawdę od dawna mam ochotę na obszerne porównanie AM i TT, co dotąd było niemożliwe,
bo zamiast konkretów padały tylko epitety i 'sensownie uzasadnione' frazesy


Cytat: kwieto
Teraz zajmijmy się intuicyjnością i ergonomią obu programów.
Najpierw intuicyjność:
Załóżmy, że chcesz ominąć zablokowany odcinek drogi. W przypadku TT, idziesz do menu "trasa alternatywna" i znajdujesz odpowiednią ikonkę. Podobnie będzie jeśli chcesz zmodyfikować trasę aby przejechać przez wybrany punkt - odpowiednią ikonkę znajdziesz w tym samym miejscu, pododnie jak opcję omijania wybranej części trasy, czy "minimalizowania opóźnień w ruchu" (w przypadku działającego powiadamiania o korkach)

Jak to jest w AM?

Odpowiem bo bładzisz.
Dotykam ekranu (1), i mam 2 możliwości wyboru: opcję 'blokuj odcinek za manewrem'(2) (i to koniec moich działań)
albo menu 'objazd'(2) i w kolejnym kroku (3) wskazuje jak długi odcinek trasy chcę ominąć.
Z tym, że ja wyznaczam objazd tylko w 2 krokach:
naciskam klawisz sprzętowy wywołujacy menu 'objazd' (1) i wybieram szacunkową długość (2)

Cytat: kwieto
Teraz podróż przez wybrany punkt:w AM trzeba
-wejśc do menu "prowadź do",
-tam wybrać POI
-i dopiero na ostatnim etapie można sobie wybrać czy ma być to punkt "do" czy "przez".

Albo po prostu wskazuję na mapie punkt, bądź punkty przez który chcę przejechać.
Mogę to zrobić w każdej chwili, nie muszę najpierw wskazać celu podróży,
nie muszę najpierw się zastanawiać czy to będzie prosta trasa 'stąd do',
czy trasa 'od do' czy może za chwilę będę chciał wprowadzić punkt przelotowy, albo nie daj Boże dwa.

W TT to 'strategiczna' decyzja - na samym początku muszę zdecydować,
czy 'przejdź do' czy 'planowanie zaawansowane' czy 'planowanie planu podróży' i biada mi jeśli źle zdecyduję.
W TT zamiast po prostu wyznaczyć trasę przez wybrany punkt muszę najpierw wyznaczyć 'trasę do'
i dopiero potem jakąś 'trasę alternatywną', a jak już ją wyznaczę, to powinienem się modlić, żebym przypadkiem
nie trafił na jakiś zablokowany odcinek, zanim nie dojadę do punktu przez bo jak każę TT go objechać
do już nie dojadę do 'przez' ...

Twoim zdaniem to jest oczywiste, moim nie.

Cytat: kwieto
Teraz przejdźmy do ergonomii.
Ale weźmy sobie na tapetę wyznaczanie trasy przez POI...
Przykład - wyznaczam trasę Janki-Poznań. Potem szukam bankomatów ułożonych wzdłuż trasy (POI wbudowane). Efekt: ZERO punktów znalezionych...
Wniosek - w przypadku AM ta funkcja jest zwyczajnie bezużyteczna.

Bzdura/celowa manipulacja/nieznajomość programu, albo i wszystkie opcje na raz - wybierz sobie właściwą  :P

AM 'przy trasie' znajduje POI położone faktycznie przy trasie - do 150m, dodatkowo wskazując, czy na prawo czy na lewo od trasy.
Jeśli wybrałeś trasę szybka/optymalna to najblizszy bankomat przy trasie był w Poznaniu
wiec jeśli nie zaznaczyłeś jednocześnie 'przy trasie' i nie wybrałeś z dostępnych odległości 'cała trasa'to nie zobaczyłeś nic.
Nic w tym dziwnego bankomaty zwykle nie stoją w odległości mniejszej niż 150m od dróg szybkiego ruchu.
Więc albo Ci się tak trafiło - i wyciągasz tak daleko idący wniosek na podstawie jednostkowego zdarzenia,
co jest oczywistą bzdurą, a wręcz nadużyciem, albo wybrałeś ten przykład celowo - tym gorzej dla Ciebie.

Cytat: kwieto
Teraz "zonk" najśmieszniejszy.
Krytykowałeś to, że TT pyta o rodzaj trasy, bo przełączanie nie jest takie łatwe i wygodne.
Zapomniałeś natomiast dodać, że w AM trzeba pamiętać jaki rodzaj trasy był ustawiony zanim zabierzesz się do wyznaczania nowej.

Nie trzeba, sam cytowałeś ten fragment gdzie pisałem, że AM każdy rodzaj trasy może rysować innym kolorem,
żebyś nie musiał pamietać (a pisałem na w nawiasie i małą czcionką, bo do tego trzeba wyedytować plik konfiguracyjny)
Ale masz rację, AM po komunikacie "trasa jest za długa dla opcji terenowa" powinna sama zapytać czy wyznaczyc inną.
Ja też o tym wiem i zgłosiłem to już jakiś czas temu do supportu i mam nadzieję że w kolejnej wersji to poprawią.

Cytat: kwieto
Na koniec porozmawiajmy o tych 12 krokach wyznaczania trasy "przez"
TomTom ma taką filozofię, że punkt "przez" traktuje jako "podręczny", kasujący się wraz z każdym wyznaczeniem nowej trasy. Dlatego zresztą można dodać tylko jeden taki "podręczny" punkt. ...ale zobaczmy jak to jest w AM

Skoro schodzimy na filozofię, to odpowiem tak samo.
AM ma taką filozofię, że skasowanie trasy jest prostsze i szybsze niż ponowny wybór punktów "przez", zwłaszcza
że pozwala na nieograniczoną ich liczbę i dlatego pamięta je tak długo, aż użytkownik zdecyduje, że je chce skasować.
Dzięki temu np. nie potrzebuję tych 12 kroków, wystarczą mi 2.
(jeśli już zapomniałeś, że tylko tyle, wróć na początek postu, przeczytaj dlaczego
i nie wmawiaj mi, że "po raz kolejny mijam się z prawdą" i potrzebuję 3 a nawet 4)

Która filozofia jest lepsza? Dla mnie zdecydowanie ta druga, daje mi znacznie więcej swobody,
i nie próbuje mi wmawiać, że sama wie lepiej co mi jest potrzebne
(to ja decyduję o tym kiedy 'zapomnieć', a nie program).
Każda z nich ma swoje wady, więc jak ktoś będzie chciał, to zawsze znajdzie jakiś 'punkt zaczepienia'
żeby 'udowodnic jaka to ona jest be i w ogóle do bani'.
 
Cytat: kwieto
Oczywiście nie ma w menu trasy opcji "punkty przez", tylko trzeba ich (ach, jakże intuicyjnie) szukać w menu "informacje o trasie"

Owszem nie zaszkodziłoby gdyby była osobna ikona 'punkty trasy' w menu trasy,

Cytat: kwieto
gdzie z kolei nie znajdziemy, spodziewanego przeze mnie podsumowania pt - długość taka, kolejne manewry wtedy i wtedy, etc.
Albo przepraszam - znajdziemy, ale dopiero wtedy, gdy spróbujemy sprawdzić do czego służą te strzałki w prawym dolnym rogu. Jakże intuicyjnie.

To już mogłeś sobie darować, rzekomo chciałeś merytorycznej dyskusji
Póki w TT nie spróbujsz sprawdzić do czego służy ta strzałka bez opisu w menu
to w zasadzie w ogóle nie da się go używać, a póki nie sprawdzisz do czego służy w TT
przycisk 'opcje' w trybie przeglądanie mapy ... wiec nie przeginaj.


Cytat: kwieto
Szkoda, że przy krytyce TT na tle AM, tę jej "drobną" niewygodę raczyłeś pominąć.
Teraz odpowiedz mi - co będzie bardziej uciążliwe dla "przeciętnego użytkownika" - konieczność pamiętania, że ostatnia trasa była wyznaczana z punktami "via" i wymaga skasowania przed wytyczeniem nowej (ewentualnie ręczne kasowanie każdej trasy przed wytyczeniem nowej), czy konieczność wstawiania od nowa punktu "via" (o ile oczywiście z takiego punktu w ogóle korzystałeś - u mnie dotyczy to może 5% wszystkich wyznaczanych tras) w przypadku zmiany trybu kalkulacji trasy?

W zasadzie nie ma potrzeby pamiętania, AM jeśli jej pozwolisz (opcja do wyboru) sama skasuje trasę po dojechaniu do celu.
Jeśli wyznaczysz nową trasę po minięciu punktu 'przez' też poprowadzi wprost do nowego celu,
tylko jeśli nowy cel wynznaczysz zanim miniesz ten punkt 'przez' AM poprowadzi najpierw do 'przez'.
Potrzeba kasowania trasy, bądź punktu przez występuje wiec tylko wtedy, gdy wyznaczyłeś trasę z 'przez'
a następnie wybrałeś, nowy cel podóży i już nie chciałeś zaliczyć 'tamtego przez'.
Uważam, że zarówno dla mnie jak i dla "przeciętnego użytkownika" to znacznie lepsze rozwiązanie,
niż notoryczne 'zapominanie o przez' które oferuje TT.

Ufff, dobrnąłem do końca ... :ok: pora odpocząć,   B)
widzę, że w międzyczasie wątkowi przybyła kolejna strona ... nono! :shock:
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2007, 21:30:32 wysłana przez nocnyMarek »
AM3/4/5/6, DPN/D6, AP, N2/9, OM-free

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 17, 2007, 21:40:19 »
ale jeżeli wymagamy czegoś więcej (dopasowanie interface, ustawień pracy, itp.) to AM4. 

A czym tu niby AM wygrywa w stosunku do TT? bo ma więcej opcji?
Widziałem na podforum AM jak wyglądają te opcje w praktyce - trasa najszybsza nie była najszybsza, a najkrótsza okazała się najdłuższa :"P
Ale co kto lubi...

No i nie można zapominać o wielkim plusie jakim było mobilne i miejmy nadzieję, że będzie miplo  :ok:  

He???
Do TT istnieją serwisy zawierające POI na całą Europę, jak Miplo ma niby z tym wygrać?
OK, póki co nie ma konkurencyjnego serwisu na Polskę, wyjąwszy kategorię fotoradarów (tu bardzo dobrze radzi sobie np. scdb.info).
Tyle że jeśli chcesz mieć w AM jakiekolwiek POI dla kraju innego niż Polska, to musisz sobie konwertować POI z formatu TomToma... ewentualnie Destinatora czy innych wynalazków, przy czym TT ma najlepsze (obejmujące najwięcej państw) bazy punktów.

Np. przed ostatnimi wakacjami bez problemu pobrałem radary dla Węgier, Czech, Serbii, Rumunii, Grecji... znajdziesz coś takiego na Miplo?

IMO punkty POI to akurat jedna z przewag TomToma, choć zdaję sobie sprawę, że używam głównie fotoradarów, oraz punktów w krajach innych niź Polska.
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

*

Dżeju

Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 17, 2007, 21:51:03 »
Kolego Kwieto, nie mam zamiaru ciągnąć tej dyskusji, przedstawiłem tylko swoje zdanie i tyle . Modyfikacje interface TT w stosunku do AM nawet się nie umywają. Zaś odnośnie POI, to jak dobrze wywnioskowałeś miałem na myśli PL. Mając obydwa programy (w najnowszej wersji i z najnowszymi mapami) dla mnie osobiście TT jak na razie z AM4 przegrywa i pewnie tak pozostanie - o gustach się nie dyskutuje. Argumenty za AM4 przedstawiłem w pierwszym moim poście nt. i na tym kończę  :|
Nie odpowiadam na dalsze podpuszczania  :)

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 17, 2007, 23:28:56 »
Po pierwsze mylisz pojęcia ...
Piszesz o intuicyjności, a następnie jako przykład ...

Rzeczywiście piszę o intuicyjności  :mrgreen: - specjalnie powiększyłem i wytłuściłem Ci ten fragment,
a  Ty mylisz osoby i nie rozumiesz treści treści.[/quote]

Taaaa, a zaraz napiszesz że należę do PiS i tak dalej...
Jednym słowem "standard".

Przypomnę Twój post:

-bardziej intuicyjny - to już ciekawsze i poparte przykładem, jest się do czego odnieść. (...)
W AM do zmiany typu trasy wystarczą mi 2 dotknięcia ekranu
(a gdyby to było mi jeszcze za wiele, mogę przypisać każdej trasie klawisz sprzętowy...

Ponowię pytanie - jak ilość kroków ma się do intuicyjności? Chyba że znasz inną definicję słowa "intuicja" niż ta którą podaje PWN.

No albo uważasz że program idealny nie musi być intuicyjny w obsłudze (i może mieć takie kwiatki jak np. zakładanie blokady drogi w jednym menu, a zdejmowanie tej blokady w zupełnie innym), a ważniejsza od logiki jest mniejsza ilość kroków do wykonania jakiejś opcji - nie ważne że wykonywanych na chybił-trafił (czyli de facto dłużej niż w przypadku nieco dłuższej, ale bardziej logicznej procedury)


W tym momencie TT pokazuje nową trasę i czeka na  - następne tapnięcie w "gotowe" (6).
dopiero po tym szóstym kroku będzie nawigował nowowyznaczoną trasą.

Nawigować będzie bez tego tapnięcia (spróbuj), ale ok, żeby przejść do ekranu nawigacji jest potrzebny szósty krok. Nie zmienia to faktu, że zastosowałeś cios poniżej pasa (o tym dalej)

Napisałem "W AM do zmiany typu trasy wystarczą mi 2 dotknięcia ekranu" i tyle mi wystarcza:
Tapnięcie w menu "trasa" (1) -> tapnięcie w ikonkę z rodzajem trasy (2) - te ikony mam na pierwszej stronie menu trasa
dowód: wątek Alternatywne menu AM4 i załączone tam screeny "Menu AM4 by nocnyMarek"

Mimo to możesz wmawiać wszystkim dokoła, "że to ja mylę pojęcia i mijam się z prawdą"
To tylko kwestia Twojej wiarygodności, to nie ja tu wychodze na głupka.

Czyżby?
Po pierwsze - porównujesz standardowe menu z wersją zmodyfikowaną przez siebie - co jest ciosem poniżej pasa ("zwykły" user nie będzie modyfikował menu)
Po drugie - "zapominasz" dodać, że standardowe menu można zmodyfikować również w TT i "wywlec" opcję wyznaczania trasy alternatywnej na sam wierzch - wtedy do wyznaczenia trasy w TT będziesz potrzebował nie 6-ciu, ale 4-rech kroków (wliczam w to również tapnięcie "gotowe" po ukazaniu się podsumowania trasy).

Innymi słowy - niezależnie od tego jak patrzeć, w swoim przykładzie zwyczajnie oszukujesz.
Być może to wynika z niewiedzy, choć wydaje mi się to trochę dziwne, bo o ile menu AM musisz modyfikować grzebiąc w plikach, o tyle menu TT można zmodyfikować za pomocą banalnie prostego programu (przez serwis na stronie www), gdzie po prostu przeciągasz i upuszczasz ikonki których potrzebujesz w danym menu - opisywane to było nie raz i nie dwa na tym forum.
 

W tym momencie powinienem w zasadzie zakończyć wszelką z Toba dyskusję
bo łżesz w żywe oczy...

Jak wyżej.
Zarówno jeśli chodzi o stosowane przez Ciebie zagrania fałszujące zagadnienie (porównywanie standardowych opcji ze zmodyfikowanymi, przy jednoczesnym przemilczeniu faktu, że można zmodyfikować opcje również w pierwszym programie), jak też i o poziom dyskusji.
Naprawdę, myślisz że jak napiszesz że to ja łgam, to inni userzy nie zauważą Twojego kombinowania?


tylko, że ja naprawdę od dawna mam ochotę na obszerne porównanie AM i TT, co dotąd było niemożliwe,
bo zamiast konkretów padały tylko epitety i 'sensownie uzasadnione' frazesy [/color][/b]

Nie moja wina, że z użytkownikami AM nie da się gadać "po ludzku".
To zwykle oni zaczynają "awantury" - usiłując zamiast merytorycznej dyskusji uprawiać "śmichy-hihy", albo "pacyfikując" dyskutantów poprzez serwowanie im niezbyt wybrednych komentarzy i sadzenia mnóstwa off-topów.

Odpowiem bo bładzisz.
Dotykam ekranu (1), i mam 2 możliwości wyboru: opcję 'blokuj odcinek za manewrem'(2) (i to koniec moich działań)
albo menu 'objazd'(2) i w kolejnym kroku (3) wskazuje jak długi odcinek trasy chcę ominąć.

Toż ja o tym mówię! Funkcja objazdu jest w innym miejscu, ale już funkcja odblokowania tego objazdu w kompletnie innym. Funkcja podróży via jakiś punkt jest z kolei w miejscu różnym od dwóch poprzednich.
To ma być intuicyjność obsługi?

Albo po prostu wskazuję na mapie punkt, bądź punkty przez który chcę przejechać.

Dokładnie tak samo jak w przypadku TT...

Mogę to zrobić w każdej chwili, nie muszę najpierw wskazać celu podróży,nie muszę najpierw się zastanawiać czy to będzie prosta trasa 'stąd do',
czy trasa 'od do' czy może za chwilę będę chciał wprowadzić punkt przelotowy, albo nie daj Boże dwa.

Powiedz mi - ile razy zdarza Ci się, że nie znasz miejsca docelowego do którego chcesz nawigować? Bo mnie się taka sztuka nie udała nigdy.
Generalnie zaś, to używając planu podróży mogę dodawać "via" w dowolnej kolejności, mogę też je dowolnie przesuwać. W czym problem?


W TT to 'strategiczna' decyzja - na samym początku muszę zdecydować,
czy 'przejdź do' czy 'planowanie zaawansowane' czy 'planowanie planu podróży' i biada mi jeśli źle zdecyduję.
W TT zamiast po prostu wyznaczyć trasę przez wybrany punkt muszę najpierw wyznaczyć 'trasę do'
i dopiero potem jakąś 'trasę alternatywną', a jak już ją wyznaczę, to powinienem się modlić, żebym przypadkiem
nie trafił na jakiś zablokowany odcinek, zanim nie dojadę do punktu przez bo jak każę TT go objechać
do już nie dojadę do 'przez' ...

Twoim zdaniem to jest oczywiste, moim nie.

Po pierwsze, napisałem, że nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie.
Uważam jednak, że z dwojga złego lepsze, niż profilaktyczne kasowanie poprzedniej trasy za każdym razem kiedy chcę wyznaczyć nową, które muszę uprawiać w AM.
Po drugie, wynika to z założenia, że jeśli chcę przejechać przez konkretny punkt (lub kilka), to używam "planu podróży". Mogę je wtedy dowolnie modyfikować, zmieniać status (docelowy lub via) oraz kolejność.
Natomiast punkt "przez" w menu trasy alternatywnej służy "szybkim", podręcznym modyfikacjom, jak np. zjechanie na stację benzynową czy do restauracji.

Można się nie zgadzać z tą filozofią, zgoda. Mimo to uważam, że jest ona bardziej intuicyjna, niż w AM, gdzie program pamięta punkty "via" pomimo tego że wyznaczam kompletnie nową trasę - i nawet nie zająknie się żeby zapytać czy może nie chciałbym tych punktów skasować!


Bzdura/celowa manipulacja/nieznajomość programu, albo i wszystkie opcje na raz - wybierz sobie właściwą  :P

Jaaaaasne.

AM 'przy trasie' znajduje POI położone faktycznie przy trasie - do 150m, dodatkowo wskazując, czy na prawo czy na lewo od trasy.
Jeśli wybrałeś trasę szybka/optymalna to najblizszy bankomat przy trasie był w Poznaniu.

Ustawiłem jako miejsce docelowe ulice Roosevelta 20 - widać najbliższy bankomat był dalej :"P
Mimo to TT znalazł  ponad setkę bankomatów z czego pięć było dokładnie na trasie, a reszta wymagała niewielkiego zboczenia z trasy. Przyznam, że 150m wokół trasy to bardzo mało... W przypadku np. jazdy autostradą można w takim promieniu liczyć wyłącznie na stacje benzynowe, jeśli szukałbym na takiej trasie hotelu, to ciężko to widzę.

wiec jeśli nie zaznaczyłeś jednocześnie 'przy trasie' i nie wybrałeś z dostępnych odległości 'cała trasa'to nie zobaczyłeś nic.

Nie mam takiej opcji - nie w standardowym menu. No chyba że trzeba w tym celu "bardzo intuicyjnie" przejść do innego menu gdzie można by to ustawić?
Ja miałem tylko opcje pt. w pobliżu, wzdłuż trasy, w odległości 30, 60, 120 km - to wszystko. Może powinienem "intuicyjnie i ergonomicznie" zrobić najpierw własną modyfikację menu, żeby mieć opcję o jakiej mówisz?

Nic w tym dziwnego bankomaty zwykle nie stoją w odległości mniejszej niż 150m od dróg szybkiego ruchu.
Więc albo Ci się tak trafiło - i wyciągasz tak daleko idący wniosek na podstawie jednostkowego zdarzenia,
co jest oczywistą bzdurą, a wręcz nadużyciem, albo wybrałeś ten przykład celowo - tym gorzej dla Ciebie.

Acha - czyli to moja wina, że w opcji "wzdłuż trasy" jeśli będę jechał autostradą to nie mam szans na znalezienie punktu innego niż stacja benzynowa (hotele, szpitale, warsztaty naprawcze, oddziały banków... to wszystko jest zwykle położone dalej niż 150m od autostrady)

Nie trzeba, sam cytowałeś ten fragment gdzie pisałem, że AM każdy rodzaj trasy może rysować innym kolorem,
żebyś nie musiał pamietać (a pisałem na w nawiasie i małą czcionką, bo do tego trzeba wyedytować plik konfiguracyjny)

Acha, a konieczność pamiętania jaki kolor jest przypisany jakiej kategorii trasy uważasz za rozwiązanie ergonomiczne? Bo ja nie. Nie mówiąc o tym, że jak wspomniałeś, dla "przeciętnego zjadacza chleba" jest to rozwiązanie zupełnie niedostępne, bo musiałby wiedzieć jak wyedytować plik.
Już widzę oczami duszy swojego szefa, który edytuje pliki konfiguracyjne AM :"))))

Ale masz rację, AM po komunikacie "trasa jest za długa dla opcji terenowa" powinna sama zapytać czy wyznaczyc inną.

Nie.
Bo problemem nie jest tylko trasa terenowa. A co jeśli ostatnio była wybrana krótka, a ja chciałem optymalną? Bez sprawdzania jaka opcja trasy jest aktualnie ustawiona, albo bez wcześniejszego grzebania w plikach konfiguracyjnych AM (i pamiętania który kolorek co oznacza) jest to niewykonalne.

W TT masz dwie opcje - albo zapytanie jaki typ trasy wyznaczyć które pojawia się za każdym razem gdy wytyczam nową marszrutę, albo ustawienie domyślnego rodzaju trasy na stałe (np. jeśli zwykle używam "szybkiej", to sobie tak ustawiam tę opcję) - wtedy modyfikację algorytmu trasy można wykonać programując trasę alternatywną. A gdy wyznaczę zupełnie nową trasę, znowu będzie ona wytyczona wg domyślnego (w naszym przykładzie - "szybkiego") algorytmu.
Nie muszę pamiętać kolorków, nie muszę nic sprawdzać ani modyfikować - wystarczy że wiem jaki algorytm jest ustawiony domyślnie, albo że dodam sobie do wyznaczania jeden krok z pytaniem o typ algorytmu.
Rozwiązanie Logiczne, intuicyjne, nie wymagające ani grzebania w programie, ani zapamiętywania niepotrzebnych szczegółów (kolory tras)


Skoro schodzimy na filozofię, to odpowiem tak samo.
AM ma taką filozofię, że skasowanie trasy jest prostsze i szybsze niż ponowny wybór punktów "przez", zwłaszcza
że pozwala na nieograniczoną ich liczbę i dlatego pamięta je tak długo, aż użytkownik zdecyduje, że je chce skasować.
Dzięki temu np. nie potrzebuję tych 12 kroków, wystarczą mi 2.
(jeśli już zapomniałeś, że tylko tyle, wróć na początek postu, przeczytaj dlaczego
i nie wmawiaj mi, że "po raz kolejny mijam się z prawdą" i potrzebuję 3 a nawet 4)

No więc jeśli ja sobie skorzystam z planu podróży, to również potrzebuję tylko czterech kroków (skoro Ty porównujesz zmodyfikowany interface AM do niezmodyfikowanego interface w TT, to ja będę robił dokładnie tak samo tylko w drugą stronę)

Która filozofia jest lepsza? Dla mnie zdecydowanie ta druga, daje mi znacznie więcej swobody,
i nie próbuje mi wmawiać, że sama wie lepiej co mi jest potrzebne
(to ja decyduję o tym kiedy 'zapomnieć', a nie program).

Jak już napisałem - sam twierdzę, że sposób rozwiązania stosowany w TT nie jest najszczęśliwszy.
Tyle że rozwiązanie w AM jest jeszcze mniej szczęśliwe niż to co oferuje TT.
Nie wiem jak Ty, ale ja w 95-99% korzystam z prostego algorytmu - od-do, bez żadnych punktów przelotowych. Jeśli kiedyś bym dodał punkt via przy jakiejś trasie, na 99% po zakończeniu podróży bym o tym kompletnie zapomniał. A później o tym, że mam nieskasowany punkt "via" zorientowałbym się zapewne na podobnym etapie jak Tytusdj, czyli w momencie gdy stwierdziłbym, że program wiedzie mnie jakąś dziwną trasą.
Oznacza to, że przed każdym wytyczeniem nowej trasy najlepiej jest "na wszelki wypadek" skasować poprzednią.
Gdzie tu ergonomia?
Wystarczyłoby dodać jeden ekran z pytaniem, czy chcę skasować punkty "via" z poprzedniej trasy i nie byłoby żadnego problemu.

Acha, w tych 1-5% gdy korzystam z via, zwykle korzystam też z planu podróży, bo kolejne via są zwykle wtedy noclegami na trasie.

Każda z nich ma swoje wady, więc jak ktoś będzie chciał, to zawsze znajdzie jakiś 'punkt zaczepienia'
żeby 'udowodnic jaka to ona jest be i w ogóle do bani'.

Owszem.
Jednak jeśli zrobilibyśmy ankietę, stawiam 10:1, że przeważająca ilość użytkowników korzysta z nawigacji podobnie jak ja (od-do, bez punktów pośrednich) i podobnie jak dla mnie, system oferowany przez TT jest dla nich "łatwiejszy" niż to co serwuje AM.
Ja naprawdę wolę raz na 100 tras przemęczyć się i zrobić 12 kroków zamiast czterech, niż być 99 razy zmuszonym do profilaktycznego, ręcznego skasowania trasy przed wytyczeniem kolejnej.

To już mogłeś sobie darować, rzekomo chciałeś merytorycznej dyskusji
Póki w TT nie spróbujsz sprawdzić do czego służy ta strzałka bez opisu w menu
to w zasadzie w ogóle nie da się go używać, a póki nie sprawdzisz do czego służy w TT
przycisk 'opcje' w trybie przeglądanie mapy ... wiec nie przeginaj.

Wiesz, czytelność menu jest również zagadnieniem z gatunku ergonomii oraz intuicyjności obsługi.
W przypadku TT, jeśli menu ma więcej niż jeden ekran, pojawia się w mim strzałka która zajmuje pole jednej z ikon - bardzo trudno jest ją przeoczyć.
W przypadku AM ikonki strzałek są stłamszone na dolnym pasku i przyznam, że zdarzyło mi się je parę razy za pierwszym podejściem zwyczajnie przeoczyć.
To oczywiście drobiazg, i nieco przesadziłem z komentarzem - ale jest to kolejny z punktów dla których wolę TT niż AM.


W zasadzie nie ma potrzeby pamiętania, AM jeśli jej pozwolisz (opcja do wyboru) sama skasuje trasę po dojechaniu do celu.

A jak wtedy jest z "odwracaniem trasy"?

Jeśli wyznaczysz nową trasę po minięciu punktu 'przez' też poprowadzi wprost do nowego celu,
tylko jeśli nowy cel wynznaczysz zanim miniesz ten punkt 'przez' AM poprowadzi najpierw do 'przez'.
Potrzeba kasowania trasy, bądź punktu przez występuje wiec tylko wtedy, gdy wyznaczyłeś trasę z 'przez'
a następnie wybrałeś, nowy cel podóży i już nie chciałeś zaliczyć 'tamtego przez'.
Uważam, że zarówno dla mnie jak i dla "przeciętnego użytkownika" to znacznie lepsze rozwiązanie,
niż notoryczne 'zapominanie o przez' które oferuje TT.[/quote]

Zróbmy ankietę :")
Przyznaję, że z tego co piszesz nie jest tak źle jak wygląda to na pierwszy rzut oka - tyle że nadal jednak wolę TomTom'owy plan podróży gdzie łatwiej jest zarządzać kolejnymi etapami podróży (ustawiając np. kolejne miejsca noclegów jako kolejne miejsca docelowe - a nie via! - na trasie) a po minięciu punktu przez jest on zaznaczany jako odwiedzony, ale nie kasowany - i można ten status w każdej chwili zmienić ponownie na "do odwiedzenia".
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2007, 23:31:15 wysłana przez kwieto »
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

*

Offline nocnyMarek

  • *****
  • 9913
  • Sprzęt: Palmax, viliv X70
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 18, 2007, 00:40:58 »
Cytat: kwieto
Taaaa, a zaraz napiszesz że należę do PiS i tak dalej...

Przypomnę Twój post:
-bardziej intuicyjny - to już ciekawsze i poparte przykładem, jest się do czego odnieść. (...)
W AM do zmiany typu trasy wystarczą mi 2 dotknięcia ekranu
(a gdyby to było mi jeszcze za wiele, mogę przypisać każdej trasie klawisz sprzętowy...
Ponowię pytanie - jak ilość kroków ma się do intuicyjności? Chyba że znasz inną definicję słowa "intuicja" niż ta którą podaje PWN

Wiesz co, mam gdzieś Twoje pytania i Twoje metody.
Nie przypomniałeś mojego postu, tylko go z m a n i p u l o w a ł e ś m.in. wycinając z treści moje pytanie:
Ale co to ma wspólnego z intuicją?,
by próbujac robić ze mnie idiotę zaraz samemu zapytać o to samo.
O PIS to Ty wspomniałeś, widać miałeś powody...

Tak wygląda ten tekst niezmanipulowany:
(sformatowałem go i pokolorowałem cytaty z Mar_1910, żeby nawet 'ślepy' zauważył)

Sensowne uzasadnienie?  :O Aż je przytoczę:
"ale zdecydowanie jest ciekawszy wizualnie i bardziej intuicyjny
(np mozliwosc zdefiniowania czy szybka/krotka trasa w momencie wybierania miejsca docelowego)
"


- ciekawszy wizualnie - rzecz wybitnie subiektywna, MZ po jest prostu brzydszy,
ale, że de gustibus non est disputandum, to i ja też w tej kwestii dyskutować nie mam zamiaru

-bardziej intuicyjny - to już ciekawsze i poparte przykładem, jest się do czego odnieść.
Rzeczywiście, skoro w TT w zasadzie brak jest możliwosci szybkiego przełączania trasy szybka/krótka
(wymaga to 6 ruchów dla trasy jednoodcinkowej i aż 12 dla trasy z 1 punktem ‘przez’)
to rozsądnym jest danie użytkownikowi możliwości wyboru przy każdym wytyczeniu trasy.
Ale co to ma wspólnego z intuicja?
Albo z ergonomią? W AM do zmiany typu trasy wystarczą mi 2 dotknięcia ekranu ...

Definitywny EOT, po raz ostatni spróbowałem, naiwnie licząc, że może jednak da się z Tobą merytorycznie.
A może tylko ja nie potrafię? To już nieistotne, więcej nie będę próbował, szkoda mojego czasu.
AM3/4/5/6, DPN/D6, AP, N2/9, OM-free

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 18, 2007, 08:16:15 »
Wiesz co, mam gdzieś Twoje pytania i Twoje metody.
Nie przypomniałeś mojego postu, tylko go z m a n i p u l o w a ł e ś m.in. wycinając z treści moje pytanie:
Ale co to ma wspólnego z intuicją?,
by próbujac robić ze mnie idiotę zaraz samemu zapytać o to samo.

Widzisz, a to Ty narzekasz, że dyskusje nie są merytoryczne :/

Primo, zaznaczyłem wyraźnie, że część Twojego postu została wycięta (jakbyś nie wiedział, to powszechnie przyjęte jest, że taki: "(...)" znaczek w cytowanej wypowiedzi oznacza że jej fragment został wycięty aby skrócić wypowiedź do najważniejszych - zdaniem cytującego - fragmentów).
Nie rozumiem więc o co się obrażasz?
Secundo, nie chce mi się wierzyć, żebyś był tak mało doświadczony w prowadzeniu dyskusji, żeby nie wiedzieć, iż często pewne sformułowania które są oczywiste dla ciebie, dla kogoś kto je odczytuje mają zupełnie inne znaczenie i zupełnie inny sens. Normalnie dąży się wtedy do uściślenia znaczenia określonych fragmentów, tak aby można było prowadzić merytoryczną dyskusję.
Sorry, ale skoro piszesz sformułowania "haha, w TT dorobili ekran z pytaniem o rodzaj trasy bo wyznaczanie alternatywnej zajmuje od x do y kroków, a nie dlatego żeby było intuicyjnie - za to w AM do tego samego wystarczy tylko z kroków", to dla mnie istnieją dwie możliwe interpretacje takiej wypowiedzi:
A) - wiążesz w jakiś sposób ilość kroków z intuicyjnością (stąd pisanie o ich ilości oraz wspomnienie AM która ma krótszą ścieżkę), czyli sens wypowiedzi jest taki: "TT wprowadza intuicyjne rozwiązania by skrócić ścieżkę wyznaczenia trasy alternatywnej"
B) - uważasz, że przy małej ilości kroków można sobie darować kryterium takie jak intuicyjność, czyli sens jest następujący: "AM ma tylko y kroków, więc nie musi implementować rozwiązań intuicyjnych".

Trzecie rozwiązanie oznaczałoby, że Twoja wypowiedź od początku była próbą "kopania po kostkach" a'la Prozor (na jej korzyść przemawia fałszowanie podawanej przez Ciebie ilości kroków poprzez porównanie zmodyfikowanego interface jednego programu, bez zająknięcia się że można też zmodyfikować interface drugiego).

Podsumowując powyższe - dyskutant któremu zależy na merytorycznej rozmowie dążyłby do wyjaśnienia powyższego, uściślając co miał na myśli i starając się uzyskać jasność przekazu. Tobie na tym nie zależy, wolisz się "obrażać" i - po wcześniejszym manipulowaniu danymi - gardłować że robię z Ciebie idiotę, ponieważ wyciąłem przy cytacie fragment Twojego tekstu (co zresztą wyraźnie sam zaznaczyłem, nie mówiąc o tym że klikając na początek cytatu można przejść do Twojego postu - znajdującego się zresztą stronę wcześniej - i przeczytać całość)


O PIS to Ty wspomniałeś, widać miałeś powody...

Owszem. Taki "uraz" po podobnym wątku w dziale AM, gdzie po nieudolnych próbach dyskredytowania moich wypowiedzi (Prozor do późnej starości będzie pamiętał jak się pisze Ostrów Mazowiecka ;"P ), rozpoczęły się ataki właśnie pod hasłem "PiS". Nie wiem jaki związek ma PiS z nawigacją, domyślam się że autorzy tych tekstów wiedzieli lepiej. Widać jest to standardowe zagranie na tamtym forum gdy argumentów brak, okazało się zresztą skuteczne - zabiło jakąkolwiek dyskusję (potem moderatorzy musieli skrócić wątek z 4 do 2 stron)

Definitywny EOT, po raz ostatni spróbowałem, naiwnie licząc, że może jednak da się z Tobą merytorycznie.

Jak wyżej - gdybyś próbował, to by się dało.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2007, 08:19:04 wysłana przez kwieto »
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

*

Offline sierek

  • ****
  • 568
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: OnePlus9, Surface Pro 7
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 18, 2007, 14:54:45 »
Zróbcie ankietę z warunkiem, że mogą się wypowiadać stali użytkownicy jednocześnie jednego i drugiego programu. Mogę obstawiać wynik :)

*

Offline jacol

  • ***
  • 400
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: całe pudło złomu
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 18, 2007, 16:29:52 »
Zróbcie ankietę z warunkiem, że mogą się wypowiadać stali użytkownicy jednocześnie jednego i drugiego programu. Mogę obstawiać wynik :)

Ciekaw jestem czy się wpisuję w Twoje przewidywania  :wink:

TTN i AM używam od ich dziecięcych lat (2003 roku) i wynik dla mnie jest jasny - AM w Polsce TTN poza Polską.

Parokrotnie próbowałem przerzucić się całkowicie na TomToma ale to było bez sensu. Mimo całej argumentacji kwieto, mapy TTN w Polsce po prostu mają za dużo dziur. Jak dojdą do pokrycia AM czy GPMapy to zobaczymy. No i jeszcze jedna kwestia - podliczając sumaryczne koszty zakupu i aktualizacji od 2003 roku, TTN jednak wychodzi najdrożej. Powodem są tu te paruprocentowe "nowe" wydania map, zwiększające pokrycie o parę procent a wyciągające za każdym razem z kieszeni po paredziesiąt Euro. Bardziej fair zachowują się tutaj zarówno AM jak i Garmin (i GPMapa).

Jeżeli mowić ogólnie o software i mapach na teren Polski, to widzę raczej innych głównych konkurentów - AM i GPMapa.
Wybierając się w trasę zawsze mam dylemat co włączyć - AM czy Garmin Mobile XT?  :|
Na ogół zwycięża AM, ale potrafię docenić przemyślaną prostotę software Garmina.

*

Offline sierek

  • ****
  • 568
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: OnePlus9, Surface Pro 7
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 19, 2007, 18:09:17 »
Zróbcie ankietę z warunkiem, że mogą się wypowiadać stali użytkownicy jednocześnie jednego i drugiego programu. Mogę obstawiać wynik :)

Ciekaw jestem czy się wpisuję w Twoje przewidywania  :wink:

TTN i AM używam od ich dziecięcych lat (2003 roku) i wynik dla mnie jest jasny - AM w Polsce TTN poza Polską.

Wpisujesz się :wink:
W ktorymś wątków napisałem też, że chyba przejdę w całości na AM, właśnie ze względu na koszty.

*

Offline prozor

  • *****
  • 1089
  • Płeć: Mężczyzna
  • Człowieku, nie irytuj siebie i mnie. Zgoda?
  • Sprzęt: ZTE Blade
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 19, 2007, 18:59:20 »
BTW, widzę, że pacyfikowanie forumowiczów pt. "AM jest najlepsza" staje się coraz trudniejsze - np. biedny Prozor w tym celu w dziale GPMapa wyciąga wątki z 2004 roku :")

 :mad: Sam jesteś kwieto biedny - odczep się ode mnie wreszcie, co? Jęczysz na Automapę, nie potrafiąc głupiej opcji automatycznego wyszukiwania portu gps ustawić w programie - notabene przestawionego przez twojego znajomego, a później głupiomądre elaboraty tworzysz. Daj se siana, a ode mnie wara. :mad:
Jeśli chcesz się o coś zapytać, zadaj jasne i konkretnie pytanie. Ale pamiętaj żeby sprawdzić, czy wcześniej już nikt o to się nie zapytał i nie udzielił odpowiedzi... Przed zadaniem pytania, najpierw przeczytaj to: http://rtfm.killfile.pl/

*

Offline partyzant

  • 3
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #53 dnia: Wrzesień 19, 2007, 20:50:22 »
Ludzie... Ja dawno nie widziałem takich fanatyków, jak tutaj. Wojny zwolenników linuks - windows, czy nawet fanatycy muzułmańscy to pikuś w porównaniu z tym co tu widzę. Kwieto niby inteligentny, gadane ma, ale facet gada, jakby mocherowy beret przegrzał mu rozum. I po co to?

Właśnie chciałem się dołączyć do pytania - Ja mam nieco inny problem: przydałaby się jakaś nawigacja do auta, z mapami papierowymi jakoś nie nowocześnie teraz ;). Kilku moich kumpli ma różne zabawki, Garmina (nuvi cośtam), TomTom (taki mały, jak spłaszczona kostka rubika), inny coś ala pocket, ale z dużym ekranem - ze 4 cale - z automapą. Acha i jeszcze jeden ma jakieś MIO z programem Miomap. Mi najbardziej pasowałby jakiś podręczny pocket z ekranem 3,5", bo nie tylko do nawigacji chcę tego używać. Przede wszystkim, jako organizatorek, bo ostatnio gubię się co mam i kiedy robić :).

Czyli dedykowane odpadają raczej - pomimo, że garmin to łopatologia stosowana, a totmomek podobnie. Zresztą w tym dużym pna (chyba tak to sie pisze) to automapa również bez problemu działa. A jeśli chodzi o obsługę to najbardziej mi się podba ten Miomap, tylko jest jakiś dziwny, bo zbyt często prowadzi pod prąd. Jeszcze życie mi miłe.

Zdecydowałem się na palmtopa z windowsem, bo palmy to raczej już wymierają i raczej przyszłości nie mają. Zresztą porównując ilość oprogramowania na windę i palmosa to widać sporą różnicę. Zwłaszcza w oprogramowaniu nawigacyjnym. No chyba, że zdecydowałbym się na tomtoma, to wtedy na palma bym mógł to zainstalować, prawda? No ale problem w tym, że nawet na tym ustrojstwie kumpla (totmtom one czy jakoś tak)  w moich okolicach, to chyba tylko moje miasto w miarę dobrze pokryte, mniejsze miejscowości to sobie mogę przejechać i nawet ich na mapie nie zauważyć. Ponoć jeszcze gorsze mapy są dla pocketów? Z tego co tu kwieno pisze to wygląda na to, że jest super, miód i malina, a w praktyce jakoś tego nie widziałem.

Dobrze, że sierek i jacol zabrali głos, bo inaczej to jakieś wypisywanie bzdetów, których nie warto czytać.
Dzięki chłopaki, właśnie mi potrzebne jest raczej dla Polski, choć czasem do Niemiec i Czech jadę, Pomęczę znajomych może mi pożyczą do testów, no i poczytam sobie ten pdaclub, bo widzę, że działów i map jest od groma. No ale jeśli wszędzie są tacy fanatycy jak ten kwieto, to będzie problem  :worried:
Napisane: Wrzesień 19, 2007, 20:18:38
zrobiłem jeszcze jedno porównanie:
1) automapa (sam soft do nawigacji) 335 PLN brutto (najtaniej na ceneo.pl)
2) tomtom one (hard + soft + niezbędne akcesoria) 599 PLN brutto (j.w.)

ad. 1) http://www.ceneo.pl/127170
ad. 2) http://www.ceneo.pl/234669

wnioski pozostawiam szanownym koleżankom i kolegom.

pozdr
S

No a ja sobie zadałem trud sprawdzenia tych linków - zwłaszcza tego drugiego, bo mnie lekko podrajcował. No i co się okazało? Zmyła totalna, Po kliknięciu odnośnika mam: http://www.ulubiony.pl/?action=StoProd&&id_prod=150348&&u=10815 i cena 694.59 PLN (+ koszty przesyłki). No ale takiego właśnie ma znajomy, szkoda tylko,  że mapa taka niedokładna jest, bo zabawka fajna.

*

Offline Radkowski

  • 34
  • Sprzęt: Nokia 8800 arte, MDA Vario V
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #54 dnia: Wrzesień 20, 2007, 00:33:33 »
Witam ponownie!

Dziękuję wszystkim za porady. Nie myślałem, że temet ten wywoła tak wielce obszerną dyskusję. Miam już TT na mojej E90 i to jest to o co mi chodziło, jedno urządzenie załatwia sprawę i jedna ładowarka :). Dziwne dla mnie było to, że telefon równolegle łączy się z GPS i zestawem głośnomóiącym (nokia 616)przez BT. Po pierwszych dniach użtkowania stawiam na TomTom.

Pozdrawiam

*

Offline annras

  • **
  • 116
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 20, 2007, 07:06:00 »
Z przesądem, że Automapa na Polskę ma dokładniejsze mapy, ostrożnie. Mam AM 4.1 i TomToma z Europą Wschodnią. Przykładowo Nieporęt k. Warszawy w TomTomie ma nazwy ulic i odwzorowany jest dokładniej, a w AM jak ktoś nie wierzy, niech sprawdzi co tam jest, nawet przebieg narysowanych już ulic jest nieprawidłowy. Tak samo w Warszawie. To, że jest możliwość przejazdu przez tory Olszynce Grochowskiej na stronę Rembertowa dowiedziałem się z TomTOma. Z AM do tej pory nie da się tam przejechać (ul. Chłopickiego).

*

Offline vtec111

  • 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Mio180
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 20, 2007, 07:20:53 »
Ludzie... Ja dawno nie widziałem takich fanatyków, jak tutaj. Wojny zwolenników linuks - windows, czy nawet fanatycy muzułmańscy to pikuś w porównaniu z tym co tu widzę.

No cóż, każdy chwali to co ma...

Cytuj
Kwieto niby inteligentny, gadane ma, ale facet gada, jakby mocherowy beret przegrzał mu rozum. I po co to?

Hmm wydaje mi się, że tutaj to Cię trochę za bardzo poniosło :/

Cytuj
Kilku moich kumpli ma różne zabawki, Garmina (nuvi cośtam), TomTom (taki mały, jak spłaszczona kostka rubika), inny coś ala pocket, ale z dużym ekranem - ze 4 cale - z automapą. Acha i jeszcze jeden ma jakieś MIO z programem Miomap. (...)

No to w czym problem? Z tego co wymieniłeś masz możliwość przetestowania wszystkich najpopularniejszych nawigacji. Pojeździj, przetestuj, wyrób sobie swoją opinię na temat każdej z nich a potem opisz swoje wrażenia :) Będzie okazja do kolejnych burzliwych wymian zdań  :grin:


Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 21, 2007, 23:46:50 »
BTW, widzę, że pacyfikowanie forumowiczów pt. "AM jest najlepsza" staje się coraz trudniejsze - np. biedny Prozor w tym celu w dziale GPMapa wyciąga wątki z 2004 roku :")

 :mad: Sam jesteś kwieto biedny - odczep się ode mnie wreszcie, co? Jęczysz na Automapę, nie potrafiąc głupiej opcji automatycznego wyszukiwania portu gps ustawić w programie - notabene przestawionego przez twojego znajomego, a później głupiomądre elaboraty tworzysz. Daj se siana, a ode mnie wara. :mad:

o jest i prozor  :mrgreen: :mrgreen:

PS
uważajcie bo on ma duuużo fakultetów i mu do pięt nie dorastacie :mrgreen:

*

Offline AMi

  • *****
  • 1763
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Nokia 7110
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #58 dnia: Wrzesień 21, 2007, 23:54:30 »
uważajcie bo on ma duuużo fakultetów i mu do pięt nie dorastacie :mrgreen:
Kompleksy masz?

*

Offline stafid

  • ***
  • 445
  • Płeć: Mężczyzna
  • o drogę nie pytam
    • Perfect
  • Sprzęt: Asus 636N, AM EU
Odp: Warto przesiadać się z AM 4.0 na TomTom?
« Odpowiedź #59 dnia: Wrzesień 24, 2007, 21:13:23 »
Kwieto, jak chcesz możesz sobie merytorycznie komentować nawet dowcipy :E

Miejsce dowcipów jest w hydeparku, nieprawdaż? Więc po co wsadzasz je tutaj?
Chcesz "zaakcentować swoją obecność"?

BTW, widzę, że pacyfikowanie forumowiczów pt. "AM jest najlepsza" staje się coraz trudniejsze - np. biedny Prozor w tym celu w dziale GPMapa wyciąga wątki z 2004 roku :")

pomimo że uzywam na przemian również AM4.1 to zawsze ceniłem sobie uwagi kwieto jako początkujący forumowicz. Wiele się dowiedziałem chociaz nie do wszystkiego mozna mnie przekonać. Myślę że uwaga kwieto co do jakości i porównania AM z TT bardzo trafna. Najlepiej w jedną stronę jechać z holkiem a wracac z TT. Pozdrowionka