Nie dalej jak przedwczoraj zostałem zmuszony pojechać najpierw do Polkowic, a następnie do Lubina i Legnicy. Nie będę się wyrażał, ale powiem że z Polkowic nie wyjechałbym wogóle kierując się AM, z Lubina AM kierowała mnie najpierw pod prąd w jednokierunkową, następnie zaproponowała mi kładkę nad drogą i próbowała mnie skierować w 6 ulic z których ani jedna nie łączy się z drogą Wrocław-Zielona Góra. Postanowiłem oprzeć się tylko na AM i być upartym.
Masz na myśli zapewne coś takiego:
[pic=http://danielei.republika.pl/Images/capture.jpg]
To jest fragment trasy z Lubina do Zielonej Góry wyznaczonej przez AM i faktycznie, wygląda to kuriozalnie.
PS. Ciekawy jestem co stanie się z AM jeżeli pewnego pięknego dnia okaże się że TT wprowadzi na rynek mapę Polski z miastami opracowanymi na poziomie na Niemiec za 169 Euro Wróżę wtedy niestety rychły koniec AM.
AM i TTN używam od niedawna (w przypadku TTN chodzi głównie o mapę Niemiec), więc trudno mówić o jakichś większych doświadczeniach, ale jeden i drugi program kilka razy wywiódł mnie w pole, jak również kilka razy zostałem bardzo mocno zaskoczony trafnością proponowanych tras. Słyszałem (o ile się mylę to proszę mnie poprawić), że mapy TTN są tymi samymi mapami, które oferuje Teleatlas (czy też tworzone są na podstawie tych map). Jakieś półtora miesiąca temu miałem okazję potestować mapę Polski dla systemów DX Blaupunkta firmowaną przez Teleatlas (jest to nowość) - z Lubina do Poznania nawigacja kierowała mnie przez Rawicz (!!!), tzn. Rawicz był jednym z dalszych punktów trasy, bo jadąc wg. wskazówek utknąłem dwa kilometry za Lubinem na jakichś ogródkach działkowych.
O ile AM ma faktycznie sporo błędów, to mapa Teleatlas Polska 2004/2005 DX jest jednym wielkim błędem - równie dobrze mógłbym posługiwać się mapą Mongolii, bo skutki byłyby podobne
Podsumowując ten wywód: TT raczej nie wprowadzi na rynek mapy Polski, bo jej po prostu nie ma - i dlatego myślę, że to są rozważania czysto akademickie.