TTN3 - Drugie wrażenia "zboczonego" użytkownika (A

  • 4 Odpowiedzi
  • 3121 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline Cat^

  • *****
  • 1017
    • http://www.catsoft.com.pl
  • Sprzęt: iPhone 4S/32, iPad 2 64/3G, TomTom GO 1005 LIVE
TTN3 - Drugie wrażenia "zboczonego" użytkownika (A
« dnia: Październik 07, 2004, 09:13:14 »
Nareszcie mam chwilkę czasu by skreślić parę zdań dot. wrażeń z użytkowania TTN3 podczas bez mała 5 tys. km trasy po Europie, którą odbyłem na początku września.
Trasa biegła przez: Pragę (Czechy) - Monahium (Niemcy) - Wenecję (Włochy) - Pizę - Rzym - Wiedeń (Austria). Używałem TTN3 wraz z następującymi mapami: Major Roads of Europe, wycinek mapy Niemiec, mapa Włoch i mapa Austrii, wszystko zainstalowane na karcie SD w swoim iPAQu 3870 współpracującym z EMTAC BT GPS.


SPOSTRZEŻENIA/UWAGI:

1. Ten zestaw BEZPROPLEMOWO współpracował z zainstalowaną AutoMapą - żadnego "przechwytywania portów na stałe", oba programy można było naprzemiennie używać bez żadnych problemów.

2. Major Roads są bardzo przydatne, zwłaszcza na terenie Czech, ponieważ nie ma w zestawie szczegółowej mapy tego państwa. Jednak w drodze powrotnej bardzo się zdziwiłem jadąc autostradą(!), kiedy to droga skręcała w prawo a na mapie szła konsekwentnie prosto i coraz bardziej zbaczałem "w pole"... Konsekwencją tego było nadłożenie ok. 100 km drogi. :|

3. Oprócz planowania tras przejazdowych bardzo liczyłem na bazę kempingów w POI - byliśmy z namiotami. I co się okazuje (a było to regułą praktycznie w każdej szczegółowej mapie)? Kempingów wprawdzie i owszem na mapach dużo, ale w praktyce okazuje się, że np. w Monahium to był środek parku (nie wolno tam rozbijać namiotów), a we Włoszech standardem było, że kemping na mapie to w rzeczywistości lokalizacja plus/minus kilka kilometrów o ile wogóle był w pobliżu. Jeden z nich wypadał nawet na środku plaży! :D Przy okazji: mnóstwo kempingów mijałem po drodze, których na mapie nie było.

4. Jadąc w sumie głównymi drogami kilka razy zdarzyło się, że program gubił się - sieć dróg w rzeczywistości była inna niż na mapie. Po przejechaniu kilku kilometrów udawało się jednak "wskoczyć" na właściwą drogę.

5. Program ma jedną w sumie dość denerwującą "manierę": jadąc autostradą, która biegnie w danym momencie nawet najlżejszym łukiem, w okolicach zjazdów melduje "Keep left". W sumie jest to logiczne, ale w praktyce zupełnie niepotrzebne a za którymśtam tego typu komunikatem - nawet denerwujące.

6. Bez przesady z tą superdokładnością! Fakt, że były miejsca, które zadziwiały mnie obecnością najmniejszych nawet polnych uliczek, ale i były obszary, gdzie nie było nawet głównych ulic w miastach! Przypominam, że chodzi o szczegółowe mapy poszczególnych regionów.

7. Widok 3D w czasie nawigacji. Fakt, robi wrażenie i człowiek dość szybko się do niego przyzwyczaja. Po wjechaniu z powrotem w granice Polski i przełączeniu się na AutoMapę "czegoś mi brakowało" i "jakoś było to wszystko mniej czytelne". Ale tak na prawdę "Widok 3D" powinien nazywać się "Widok pseudo 3D" i nie chodzi tu o ekran stereoskopowy tylko o to, że mapy TTN3 są... płaskie. Jeśli ktoś jeździł po górach z TTN3 to zrozumie o co mi chodzi. Przejeżdżając po najrozmaitrzych serpentynach - na mapie mamy odwzorowany jedynie ich rzut na płaszczyznę. Cóż... może w TTN4?

8. Stabilność programu. Bez fajerwerków. Raz program niewiadomo dlaczego stwierdził, że już ponownie się nie odpali i zreanimowało go dopiero wykasowanie wszystkich plików konfiguracyjnych.

9. Upierdliwość planowania tras z punktami przelotowymi. Pisałem już o tym: nie ma w TTN3 czegoś tak przydatnego jak jest w Automapie w definiowaniu punktów trasy: start, koniec i PRZEZ. Punkt PRZEZ w TTN3 musi być zdefiniowany w tzw. planie podróży (Intienary). Potem jeszcze trzeba włączać/wyłączać poszczególne punkty, ustalać koniecznie który jest początkiem i końcem - w sumie bardziej skomplikowane niż w AM. W dodatku tych punktów może być nie więcej niż 15 (o ile dobrze pamiętam).

10. Brak automatycznego przełączania się map - w moim wypadku ta funkcjonalność byłaby bardzo przydatna. Całą trasę musiałem planować w Major Roads - z mniejszą dokładnością. Nie mówiąc o konieczności zatrzymania się i ręcznego zmienienia mapy na granicach państw.


ZAMIAST PODSUMOWANIA:

1. Program BARDZO przydatny i BARDZO dobry.

2. Program - pod względem dokładności map/POI - NIEWIELE odbiegający "in plus" od AutoMapy.

3. Program - pod względem funkcjonalności - czasem plasuje się nawet ciut poniżej AutoMapy.


CO MI SIĘ NAJBARDZIEJ PODOBAŁO W TTN3:

1. Szybkość działania - absolutnie bezkonkurencyjna!

2. Wyszukiwanie adresów i POI - znakomite rozwiązania.

3. Algorytmy nawigacyjne w trakcie jazdy tunelami - w tunelach nawet o długości do 1 km ciągłość nawigacji mimo utraconego sygnału GPS - bardzo pomocne przy rozjazdach pod ziemią.

TTN3 - Drugie wrażenia "zboczonego" użytkownika (A
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 09, 2004, 17:54:30 »
No to i ja dorzuce swoje 3 grosze poniewaz caly zeszly tydzien spedzilem podrozujac z TTN3 po terenie Niemiec z czego 4 dni spedzilem w Hamburgu przemieszczajac sie we wszystkie strony a jest to miasto olbrzymie (na polskie warunki ;) ).
Moj opis to glownie porownanie z AM do ktorej sie przyzwyczailem (a raczej do jej wad).

1. To co mnie zaskoczyło, głównie z powodu przyzwyczajenia, że w Automapie do niczego sie nie nadaje to genialne algorytmy obliczania tzw. ETA.
Nie obchodzi mnie jak kto to robi od strony programu ale efekt jest taki ze TTN podawal mi czas kiedy dojade do celu z dokladnoscia ok 3-5minut.  
Jadac przez centrum Hamburga (40 km) stojac notorycznie w korkach ale juz troche dalej od centrum korkow nie bylo i jechalo sie szeroka droga, potem znowu stalem pare minut na kolejnych swiatlach w sumie nie poruszajac sie do przodu. Program juz po minucie od startu podawal ze dojade za np. 48 minut i ta wartosc prawie sie nie zmieniala podczas jazdy (niewielkie roznice max 3 minuty) i co najwazniejsze dokladnie tyle jechalem mimo ze czasami jechalem w korku 15km/h a potem 70km/h !!! W Automapie wartosc w sumie ciagle skacze i do niczego sie to nie nadaje bo potrafi sie zmienic o 50% i traktowalem ja jako kolejny wodotrysk. Po tym jak 2 razy przekonalem sie ze te wyliczenia w TTN dzialaja to parametr ten stal sie dla mnie BARDZO istotny bo wiedzialem kiedy dojade do celu biorac pod uwage obecne tam korki - mimo ze przejazd zajmowal godzinea dokad jade zupelnie nie wiedzialem, moglem zadzwonic i powiedziec, ze bede o 15.20 i tak bylo.

2. W odroznieniu od CAT'a moge zachwycac sie dokladnoscia map. Co prawda zainstalowalem sobie najdokladniejsza wersje mapy Niemiec a kolega jezdzil czesto po Major Roads. Kiedy ja wlaczylem Major Roads na chwile to od razu wywalilem ja z pamieci - przydaje sie w ostatecznosci gdzie nie ma dokladniejszych i jest bardzo nieaktualna i niedokladna.
Przejazd przez kraj wroga autostradami odbywa sie bez problemow nawet jesli nie posiadamy nawigacji satelitarnej, poniewaz drogi i zjazdy sa oznakowane wysmienicie olbrzymimi tablicami ktorych nie sposob przegapic ale czlowiek czuje sie pewniej jak wie ze przez najblizsze godziny ma jechac prosto :) Keep left faktycznie wpierw wkurza ale pozniej sie przyzwyczailem i traktowalem jako "To nie twoj zjazd mijasz - nie przejmuj sie tablicami informacyjnymi nie czytaj ich ;)".
Za to mapy miast Hamburg, Hanover, Berlin - bajka !!!
Co prawda nie sa naniesione kontury budynkow ale sa numery domow ukryte gdzies w tle. Uliczki bardzo szczegolowe wraz z zatoczkami, parkingami a czesto nawet wysepkami na drodze.
Wiadomo zawsze mozna dyskutowac o wymaganej dokladnosci ale zupelnie innym duzo bardziej waznym parametrem jest aktualnosc/wiernosc mapy. Tu niestety jestesmy daleko za pingwinami :(

AM jest tak niewiarygodna w swojej tresci glowne z powodu tego ze bazuje na starych mapach wojskowych i zdjeciach lotniczych na ktorych ciezko rozpoznac. W sumie codziennie w trakcie jazdy z Automapa jestem kierowany w pole, w nieistniejace drogi w jednokierunkowe pod prad, najgorszym objazdem jaki mozna sobie wymyslec. Nawet ostatnio jadac przez Zukowo krajowa droga Automapa chciala bym wjechal na jakas zuzlowa droge dojazdowa do domu !!!
W TT3 mimo ze to dosc stara edycja nie przytrafilo mi sie. Co prawda przy granicach - tam gdzie miasto sie rozrasta i widac nowe osiedla byly braki ale wole brak drogi niz bzdure. Ani razu nie przytrafilo mi sie by TTN prowadzil mnie pod prad, przez pole, chodnik, deptak, sciezke rowerowa, albo kazal skrecic w nieistniejaca droge i tylko taki program moge nazwac uzytecznym i po tym doswiadczeniu jeszcze bardziej bede traktowal AM jako wersje Beta, ktora o ile nie wymysla systemu wynagradzania ludzi nanoszacych poprawki dlugo w takim stanie pozostanie. W dodatku ludzie z AM musza wymyslec lepszy system nanoszenia poprawek bo pisanie emaili wklejanie zdjec itd jest zbyt meczace i za darmo nie chce sie tego robic - juz wiele propozycji wyslalem ale nic z tego :( a uwagi zbieram codziennie.

3. Widok 3D - bardzo sie podoba i szybko sie do niego przyzwyczailem. Ma jednak swoje ograniczenie nie widac tego co jest za ostrym zakretem bo mapa musi sie obrocic ale w normalnej jezdzie nie stanowi to wiekszego problemu. Wg mnie duzo lepiej oddzialywuje na czlowieka dajac mu wyobrazenie gdzie jedzie i co zaraz spotka niz plaska mapka.

4. Komunikaty, duzo precyzyjniej podawane w odroznieniu od AM. Program nie powtarza 5 razy tego samego a nawigator mimo bardziej skomplikowanej sieci drog lepiej prowadzi uwagami w stylu trzymaj sie prawej jedz srodkiem zmien pas, przejedz na wprost itp.

5. Podobnie jak zauwazyl CAT bardzo dobre algorytmy odpowiedzialne za prace GPS w tunelach ktorych tam bylo sporo - dziwilem sie czy to moj GPS taki dobry jest ze nie slysze "szukam sygnalu GPS" :) ...

6. Program jest bardzo dobrze przemyslany - duze menu obrazkowe + wszystkie klawisze mozna wciskac palcem, wklepanie dokad jedziemy nie stanowi problemu. Wiele funkcji o praktycznych oraz mozliwosci skonfigurowania programu zgodnie z oczekiwaniami.

7. Dobra funkcja - kiedy wsiadamy do auta i GPS jeszcze szuka FIXa znajdujemy cel a program sam proponuje by zaczac wyznaczanie drogi od ostatniej lokalizacji GPS (co prawie zawsze jest prawidlowe) :)

8. Niesamowicie szybki w porownaniu z AM. U nas po zjechaniu z trasy mija chwila zanim program polapie sie ze zjechalismy z trasy potem sie rozglada i wyznacza nowa mape a czlowiek nie wie co w tym czasie robic za kierownica. W TTN dzieje sie to prawie niezauwazalnie. Zjedziesz z trasy i jesli nie bedziesz patrzyl na ekran co sie dzieje to nawet nie zauwazysz bo dalej poprowadzi Cie do celu. Wyznaczenie nowej trasy to ok 1-3 sekund przez centrum hamburga i 5-8 od granicy do Hanoveru pod konkrety adres.

9. Mozliwosc zgrania z sieci POI z fotoradarami i McDonaldami oraz inne przygotowane przez uzytkownikow - puntky te sa dolaczane do pozostalych.

Sam program nie zawiesil sie ani razu.

Wady:

- raczej z powodow niezwiazanych z programem (bo to dosc stara wersja) nieaktualne POI.

- namolny i niedopracowany system obslugi GPSa - strasznie trzeba sie nameczyc by wylaczyc GPSa jesli przez przypadek wlaczymy PPC w domu to program sam uruchamia BT, szuka polaczenia itd. Co prawda jest w tym zaleta bo juz dawno pisalem do AM by wlaczala BT ale nie przy kazdym wlaczeniu Pocketa tylko po uruchomieniu programu !!!
Jedyne zawieszenia i resety byly spowodowane wlasnie przez ten system obslugi GPSa ktory bawil sie BT przy kazdym uruchomieniu sprzetu.

- nie rozgryzlem o co chodzi ale pare razy program wywalal ze wyznaczy trase dopiero kiery rusze co mnie irytowalo .....

Teraz jestem juz pewny ze wine za wylaczenia mojego HP4150 ponosi AUTOMAPA !!! Wczesniej zwalalem to na HP i wysylalem sprzet do serwisu ale przez tydzien uzywania TTN w Pocket nie wylaczyl sie w trakcie jazdy ani razu a z Automapa dzieje sie to pare razy dziennie.

PS. Mialem okazje jezdzic BMW z wbudowana nawigacja i TTN wypada duzo lepiej IMO pomijajac duzy, czytelny w kazdym swietle,12 calowy ekran. Ale nie o tym chcialem pisac.
Pare razy na tym forum pojawialy sie glosy ze nie ma co kupowac GPSa jadac na zachod eruopy, ktory nie posiada mozliwosci odbioru informacji o zatorach droga radiowa (nie pamietam jak to sie nazywa ergos ??). Wlasnie w tej BMCe to bylo i wg mnie ludzie ktorzy glosili takie tresci nie widzieli tego w praktyce. W Hamburgu na calej mapie byly naniesione tylko 3 takie wrazliwe punkty a robot drogowych i korkow bylo duuuzo wiecej a w praktyce i tak sprowadza sie to do tego ze jedziemy stara droga i omijamy objazdem remontowany fragment tak jak sugeruje to system nawigacyjny.
W Hanoverze bylo podobnie i nie widzialem roznicy pomiedzy tym a sytuacja kiedy sam natrafiam z TTN na takie roboty drogowe i skrecam a program wyznacza alternatywna trase.
IMO duzo halasu o nic - wiecej o korkach mozna uslyszec sluchajac radia !!!

I jeszcze jedno - w tej BMCe nie bylo czegos takiego jak szukanie sygnalu GPS - po prostu odpalasz auto i system dziala. Mialem pare teori na ten temat - wpierw ze system ma wlaczony GPS na stale ale to by nie sprawdzilo sie poniewaz auto bylo zawsze w podziemnym garazu na noc, moze uzywa jakos kontroli trakcji, albo ma po prostu nowy rodzaj GPSu ??

*

Offline korrek

  • ***
  • 346
TTN3 - Drugie wrażenia "zboczonego" użytkownika (A
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 09, 2004, 22:10:03 »
Do Macka P
Ja mojego GPS ostatnio wyłączyłem chyba 1,5 roku temu. Znudziło mi sie te ciągłe czekanie na logowanie. Przykleiłem go pod przednią szybą, zamalowałem wszystkie napisy tak, że nawet w czasie włamania do samochodu pies z kulawą nogą się nim nie zainteresował. Samochód stał kiedyś nawet dwa tygodnie bez odpalania i akumulator też nie padł.

*

Offline jacol

  • ***
  • 400
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: całe pudło złomu
TTN3 - Drugie wrażenia "zboczonego" użytkownika (A
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 10, 2004, 01:35:04 »
No cóż, to może i ja dodam swoje 0.03 PLN do komentarzy Maćka:

1. Przyznaję że nie zwracam szczególnej uwagi na ETA podawane przez oba programy, ale z tego co zaobserwowałem to nie widzę jakiejś specjalnej różnicy w dokładności prognoz. Wydaje się że TTN3 ma stosunkowo prosty moduł wyliczania czasu, opierający się na kategorii dróg i Preferred Speeds z ustawień programu. Nic więcej nie jest tam brane pod uwagę i jeżeli rzeczywisty czas dotarcia do celu pokrywa się z wyliczonym, to oznacza to po prostu że szybkości w ustawieniach pokrywają się z tymi z jazdy.
Natomiast AM prawdopodobnie próbuje prognozować czas dotarcia do celu na podstawie przejechanego już dystansu, co oczywiście wprowadza trudny do usunięcia błąd, związany z różną charakterystyką fragmentów trasy.
Jadąc np. z Krakowa do Wrocławia najpierw przejeżdżam przez Śląsk, osiągając stosunkowo niską średnią, a później wylatuję na autostradę na której można znacznie przyspieszyć. Wygląda na to, że AM nie bierze pod uwagę takiej zmiany rodzaju dróg, więc i stąd biorą się te niedokładności. Ale już dla trasy Budzisko - Kraków, czyli trasy wiodącej drogami mniej więcej tej samej klasy, ETA jest wyliczana bardzo dokładnie.

Wprowadzenie bardziej szczegółowej klasyfikacji dróg to problem map, po przeskoczeniu którego zapewne możliwe byłoby i parę innych użytecznych opcji (np. preferencje użycia obwodnic miejskich przy planowaniu).

2. Mapy - wszyscy wiedzą jakie są i ile im do doskonałości brakuje. Niewątpliwie widać olbrzymi postęp zarówno w dokładności jak i pokryciu kraju (ilość planów miejskich), ale droga do poziomu TeleAtlas jest jeszcze daleka. Na "pocieszenie" mogę powiedzieć że nie do końca zgadzam się z opinią o doskonałości map Hanoweru - nawet dzisiaj jeżdżąc tym mieście zwiedzałem białe plamy na mapie...

3. Co do komunikatów - już kiedyś pisałem na forum że AM jest zbyt gadatliwa. Za często i zbyt wiele razy powtarza ten sam komunikat, TomTom jest znacznie bardziej oszczędny w wskazówkach głosowych. Mam natomiast dwa zastrzeżenia do komunikatów TTN3:

- z jakiegoś powodu bardzo często się zdarza że pierwszy komunikat jest obcięty, czyli słyszę tylko ...ahead, dopiero następny brzmi w całości czyli np. "exit ahead". Prawdopodobnie jest to wina mojego IPAQa, no ale w TTN2 tego nie było.

- drugi problem to zbyt późne zgłaszanie komunikatów przy jeździe po autostradzie. Często jest tak, że program zaczyna wypowiadać pierwszy komunikat o zjeździe w stylu: "after 800 m take the exit". Zanim skończy to mówić, zanim znajdzie się lukę na zmianę się pasa, to czasami może być nieco mało czasu i miejsca na wykonanie zjazdu.

4. Funkcjonalność programu - wydaje mi się że niektóre rozwiązania są lepsze, niektóre gorsze. Zgadzam się z kolegami, że cała procedura planowania, zapisywania i wczytywania wcześniej zaplanowanych tras jest dalej piętą achillesową Navigatora. Mimo niby sporych możliwości kształtowania trasy, omijania określonych rejonów itp., znacznie bardziej lubię planowanie w AM. Jest bardziej intuicyjne choć sam algorytm wygląda na wolniejszy. W Navigatorze wkurza mnie np. fakt, że po podaniu dwóch Favourities jako Departure i Destination nie dzieje się nic i trzeba dodatkowo zmuszać program do wyznaczania trasy.

Całkowitą porażką w Navigatorze jest natomiast odtwarzanie zapisanego śladu. Raz że nie da się go wyświetlić na mapie, dwa że nie ma możliwości zmiany tempa odtwarzania. Czyli jak chciałbym prześledzić końcowy odcinek 600-kilometrowej trasy to czeka mnie długie oczekiwanie...

5. Stabilność - używam TTN3 w wersji TT Traffic 3.05T i niestety dalej jest on niestabilny. Poprzednie wersje (3.04T) wylatywały podczas ściągania update sytuacji drogowej z serwera, ta aktualna wydaje się robić to prawidłowo, natomiast dwukrotnie przywiesiła się przy korekcie trasy (czyli przy tym co znamy tak dobrze z AM - ...Jesteś poza trasą, wyznaczam nową...). Program nie zawiesił się całkowicie, natomiast przeliczenie nowej trasy trwało dobre 3 - 4 minuty. Czyli w tej kwestii ostatnie wersje AM biją TomToma na głowę - przyznam się że nie pamiętam już kiedy mi się AM zawiesiła.

6. Współpraca z GPS na BT - po modyfikacjach o których była już mowa na forum, TTN3 bardzo ładnie współpracuje z GPS. W związku z tym pewne zdziwienie wywołało u mnie wczoraj ponowne uporczywe szukanie sygnału w BT managerze...
Okazało się, że nowa wersja AM przestawiła ustawienia BtBrowserEnabled w rejestrze i Navigator znowu przy każdym włączeniu zaczął się domagać kontaktu z GPS. Zmiana ustawienia w rejestrze oraz zmiana typu IPAQa w AM na „inny” zlikwidowała ten problem.

7. TCM i TT Traffic - zgadza się że bez obu tych systemów można się obejść. Jak pisałem powyżej aktualnie używam TT Traffic, ale po okresie trialu prawdopodobnie odpuszczę tą opcję. Problem w tym, że o ile system bardzo ładnie informuje o stałych przeszkodach typu roboty drogowe, to rzadko nadąża za korkami i chwilowymi spowolnieniami ruchu. Żeby mieć rzeczywiście szybką informację to trzeba by zbudować system na bieżąco monitorujący natężenie ruchu na poszczególnych drogach w całym kraju lub na danym obszarze i niejako przewidujący możliwość spowolnienia jazdy. W takim przypadku do mojego odbiornika docierałyby rzeczywiście aktualne dane, na razie to na ogół otrzymuję info o korku stojąc w nim. Dziś rozmawiałem z użytkownikiem TCM i tam jest podobno jeszcze gorzej bo źródła danych o sytuacji drogowej są znacznie bardziej rozproszone i mniej wiarygodne.

8. W BMW system nawigacyjny podłączony jest pod kontrolę trakcji samochodu, więc odbiera dane z kilku źródeł i na dobrą sprawę przed dłuuugą chwilę może się obejść bez danych z GPS.

TTN3 - Drugie wrażenia "zboczonego" użytkownika (A
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 09, 2004, 15:48:09 »
Odnosnie wypowiedzi jacola:
ad1) Bajer w TTN polegał na tym, że poruszając się po Hamburgu czasami stałem w korkach a potem na drodze tego samego typu jechalem 60km/h a czas niewiele sie zmieniał i to mnie zaskoczyło - by może system ma naniesione i uwzględnia światła drogowe i pory dnia kiedy są korki ? Tak jak napisałem wcześniej - nie interesuje mnie jak to robi ważne, że działa !
ad2) Jeśli drobne niuanse, które spotkałem na mapach niemiec można nazwac białymi plamami to AM Trojmiasto, po której często sie poruszam można by nazwac wielka białą plamą albo bardzo łaciatą krową. Przejechałem 250km po Hamburgu i ani razu nie wpakował mnie tak jak AM pakuje mnie codziennie - na szczęscie Trojmiasto dobrze znam i przydają się głównie adresy ...
ad3) co do komunikatow na autobanach to jechalem ok 120km/h i wydawalo sie, że sa OK - może za szybko jeździsz ;) a system nie dostosowuje ich do prędkości ?

ad4) Planowanie trasy sprowadzało się u mnie do wpisania adresu końcowego i było to dużo łatwiejsze niż w AM - zapomniałem podac tego wczoraj ale superpomocna (szczególnie jeśli nie zna się dobrze języka i nazewnictwa) jest funkcja automatycznego podpowiadania wpisywanych miast/ulic oraz pamietanie ostaniego miasta/ulicy .... - to jest 'drobna' sugestia do programistów z AM.

ad5) Tutaj nic nie rozumiem - byc może zaczynają wychodzic niekompatybilnosci sprzetu - u mnie TTN używany 4-8 razy dziennie przez tydzien nie zawiesil sie ani razu ani nie spowodowal wylaczania Pocketa a AM wylacza mi sprzet losowo co chwile i juz nie wiem co z tym zrobic.

ad6) Byc moze dlatego, że nic o modyfikacjach nie wiedziałem a wcześniej bez Hardresetu pracowała na PPC AM miałem te problemy z ciągłym włączaniem BT i namolnym szukaniem GPSu :(

ad7) Mialem pierwszy raz mozliwosc zobaczenia tego systemu w akcji i rozmowy z kolega ktory ma go na codzien i rozbawily mnie stare wypowiedzi jednego z Forumowiczow ze nie ma sensu kupowanie GPS bez tej funkcji - nie dalbym za to wiecej niz 100zl w cenie GPS.

ad8) Aby ten system wpelni sprawnie dzialal (a dziala) potrzebny jest wbudowany elektroniczny kompas. A tak ogolnie to nie podoba mi sie uproszczony system wyswietlania map w takim BMW w stosunku do AM nie mowiac o Nawigatorze w trybie 3D. Mialem tez mala przygode bo nagle przestala dzialac nawigacja, kumpel stwierdzil ze to oczywiscie moja wina bo wczesniej nigdy sie to nie przytrafilo a po krotkim dochodzieniu okazalo sie ze zakurzyla sie i lekko porysowala plyta DVD  z całą europą, ktora pracuje w specjalnym czytniku w bagazniku - przetarcie sciereczka i wypolerowanie pomogło :)