No taki drobny głos rozsądku jak dał MAGO to może trochę się przyda
Nie chodzi o to żeby być na 100% w zgodzie z prawem ale żeby naprawdę jeździć rozsądnie.
Mnie osobiście najbardziej wkurzają na drogach Ci - którzy jadą równo. (z regułu Polonezy, Seicento no i dostawcze do 3500).
Co to znaczy równo ? Otóz na szosie 100 km/h i przez wiochę 100 km/h. Ledwo takiego wyprzedzisz na szosie, a tu już wiocha - no to noga z gazu, a tu cymbał Ciebie wyprzedza, na szosie ja znów jego, za chwilę znów wiocha i on mnie ..... cholera mnie bierze.
Nie powiem nie jeżdżę wolno, czasem jak warunki pozwalają to nawet na jednojezdniówce zdarzy mi się widzieć 150 lub deczko więcej (raz nawet zapłaciłem przy 165 - zamyśliłem się i przez pomyłkę wyprzedziłem Passata z video).
Co innego jednak miejsca niebezpieczne. Sam byłem świadkiem w wiosce jak niespodziewanie z zagrody na szosę najpierw wypadła piłka, potem pies a w końcu dzieciak
Właśnie dlatego zdrowy rozsądek - dla bezpieczeństwa innych - nakazuje w takich wiochach zwolnić - może nie od razu do tych obowiązujących 50, ale na pewno grubo poniżej stówy), zresztą tak naprawdę zwolnienie do powiedzmy 80-85 przy ograniczeniy do 70km przed skrzyżowaniem też ma sens, a zapewniam, że rzadko który gliniarz przy tej prędkości wyskoczy z lizakiem. Oni polują na tych co całkowicie ignorują zagrożenia na drodze.