podbiję temat
bo sytuacja się trochę zmieniła i mam kilka przemyśleń / pytań po dłuższym czasie adaptacji.
- po znacznie intensywniejszym używaniu rozwiązanie wbudowane bez ekranu dotykowego a z joystickiem jest w chwili obecnej dla mnie mega wygodne - ekran nie jest pomazany od ciągłego gmerania paluchami, i jest ustawiony w miejscu gdzie się wygodnie patrzy a dostęp rękami byłby kłopotliwy (daleko i musiałbym się intensywnie pochylać),
- po pewnych zmianach związanych z samochodem (oszczędzę opisu) otrzymałem wersję live urządzenia (poprzednia była pierwszą generacją) - i ta wg mnie ma nieco lepszy wyświetlacz w ostrym słońcu i przede wszystkim jest istotnie szybsza od poprzedniej (przeglądanie mapy nie jest katorgą),
- usługa live jest bardzo dobra i daje radę przy obecnych korkach w Warszawie (co nie jest łatwe), działa bezobsługowo i precyzyjnie, dla kogoś kto jeździ zawodowo wg mnie pozycja obowiązkowa, TMC jest fajne ale live je deklasuje swoim zakresem oraz szybkością,
- do braków w mapach TT się przyzwyczaiłem i już irytuje to mniejszym stopniu - ale jest to ogromne pole do popisu dla TT bo chyba robiąc cokolwiek da się ten proces ulepszyć,
- jest jeden mankament z którym pogodzić się nie umiem - obliczanie czasów dojazdu, stary garmin robił to wg mnie logicznie do bólu: analizował w jaki sposób JA jeżdżę bo różnych typach dróg, przez co tworzył się MÓJ profil kierowcy, i jak planowałem trasę to pokazywał MÓJ czas za ilę będę na miejscu. Wielokrotnie ten czas sprawdzałem i czasem byłem zdumiony precyzją .W TT zawsze pokazuje mi (na czystej trasie bez dodatkowych utrudnień z live'a) jakiś abstrakcyjny czas który zawsze jest zawyżony, który wraz z "upływem trasy" lata raz w górę raz w dół - nie rozumiem tego. Pytanie jest proste czy TT robi sobie coś takiego jak profil kierowcy czy nie?
- drugim mankamentem jest prezentowanie skomplikowanych zjazdów / wjazdów na węzłach - w garminie jest tego znacznie więcej i jest to dosyć precyzyjnie ale i jasno rozrysowane, w TT dwa razy zdarzyło mi się wprost mylące (np. zjazd z mostu Poniatowskiego jadąc Praga -> Centrum, pokazuje że jest pas do zjazdu na dół którego fizycznie nie ma). W garminie chwaliłem sobie tę opcję w TT po miesiącu wyłączyłem.
S