Opiszę sprawę od początku:
09-07-2009
telefon trafia do Enter-tel, przekazuje Regenersis gnije w pseudo serwisie ponad dwa miesiące, trafił w ich łapki sprawny (odstawała klawiatura i nie logował się do sieci GPS, rozmawiać mogłem bez przeszkód funkcja "telefonu" spełniona) .
10-09-2009
chcę odebrać ale nie ma pokrywy (telefon nie był nawet włączony przez serwis Enter-tel ). Zwróćcie uwagę na daty na obrazkach dwóch skanach w jednym data przyjęcia do naprawy jest 09-07-2009 na drugim 25-08-2009 która jest przekreślona i poprawiona na 09-07-2009.
17-09-2009
otrzymuje smsa, jest pokrywa EUREKA w końcu (pokrywa w moim modelu była koloru grafitowego obecna jest już czarna). Zajeżdżam po pokrywę i telefon, proszę jednocześnie aby go przymnie włączono i co się okazuje, tak telefon się nie włącza (a mieli naprawić klawiaturę bo odstawała i GPS, przedtem mogłem przynajmniej wykonywać rozmowy)
18-09-2009
Telefon jest zaniesiony do drugiej firmy także autoryzowanego Serwisu Noki, zaniósłbym 17-09-2009 ale do godziny 18.00 użerałem się w Enter-tel, aby wystawili kwitek że telefon nie działa. Drugi serwis także pracuje do godziny 18.
Dzisiaj odbieram ekspertyzę techniczną i co ??
Standard zalanie cieczą , sprawę zgłosiłem do Państwowej Inspekcji Handlowej, i prawdopodobnie dzisiaj pójdzie pisemko do działu reklamacji Nokia Poland. Miałem telefon teraz mam kawałek bezużytecznego plastiku. Dobrze że mam na piśmie ze telefon pojechał do serwisu Regenersis sprawny a wrócił jako złom. Zachodziłem również na Policję i mogą się podjąć sprawą jeżeli jest to umyślne uszkodzenie mienia, mam ekspertyzę, oświadczenie co dalej ?