Witam.
Załatwiłem moje mio.
Wyczytałem że jest nieoficjalny WM 6.1 dla 550p i oczywiście "zły" mnie podkusił żeby zainstalować.
Jednak nie zrobił na mnie wrażenia (goły bez office, brak możliwości wgrania pl itd.) i postanowiłem wrócić
do oryginału.
Wszystko byłoby dobrze gdybym nie pogrzebał w boot menu i nie kliknął sobie na opcję mark bad block.
Coś tam się stało, coś podziałało i po instalacji starego romu stwierdziłem że mam połowę mniej pamięci.
Skapowałem że to pewnie przez to mark bad block -więc ja głupi człowiek odpaliłem tą funkcję jeszcze raz licząc
że "się naprawi"...
Zdechł całkiem. Prawdopodobnie zablokowałem resztę pamięci tymi bad block.
Nie daje się wejść do booloadera, podłączony kompa przez usb też jest martwy. Nie da rady flashować.
Czy ktoś jest stanie coś doradzić?
Czy ewentualnie serwis jest w stanie odpalić palmtopa (ile to może kosztować? ), czy pozostaje wymiana płyty?