Problem po wywaleniu Marchevki

Taka mam dziwna sprawe cholera.. otoz wywalilem marchevke z WM5, wszystko milo, wszystko pieknie, ale jak przyszlo mi wyslac podwojnego smsa, to mimo potwierdzenia wyslania i raportu doreczenia, sms nie dochodzi do adresata. z pojedynczymi wiadomościami wszystko jest w jak najlepszym porządku. a podwójne niestety maja ze soba problem. komus sie to juz zdarzylo? wie ktos, jak na to poradzic bez koniecznosci hard resetu, czy innych cudów, czy moze to jedyne wyjscie?

PS. a czy po wgraniu WM6 macie jakies problemy z podwojnymi wiadomosciami? czy moze po wywaleniu marchevki na WM5 tez wam dziala wszystko w porządku, a na mnie trafilo z takimi dziwnymi problemami?

z gory dzieki za odpowiedzi!

A jestes pewien, ze to wina marchevki? Jak dostajesz raport to znaczy, ze dotarlo. Raport jest generowany u operatora a nie w telefonie przeciez...

hmm.. Byłem pewiem, że to Marchevka, aż do czasu, kiedy wyslalem na probe do swojego brata do Ery podwojnego esa i doszedl... a do Dziewczyny do Plusa juz nie idzie (jak to ma jakies znaczenie to ja tez Plus).

No w każdym razie nie jestem już pewien czy to wina Marchevki, natomiast musi to być cos z telefonem, bo pisząc z innej komórki wszystko dochodzi i do Niej bez mrugnięcia okiem.. Chociaż przed wyrzuceniem Marchevy wszystko i na Samsungu chodziło bez zastrzeżeń... Nie wiem co o tym myśleć.. Nie chcę wgrywać z powrotem Marchevki, ale nie wiem kurczę, czy nie będę zmuszony.

Jeśli znajdzie się jakaś mądra głowa, która tę zagadkę rozwikła to bym prosił o pomoc. Jak nie, to chyba bez Marchevy albo już WM6 się nie obejdzie.. pozdrawiam

a dziewczyna ma moze motke v3? otóz ja mam ten sam problem tyle ze ja jestem w orange i równiez wykonałem taką próbe i do kolegi(orange) doszło a do dziewczyny(plus) nie dochodzą, mam WM6

Myślisz, że może chodzić o telefon adresata? No nie jest to co prawda moto v3, ale też motka - k1. Chociaż jak mówię, przed wyrzuceniem Marchevki śmigało wszystko aż miło. Chyba pozostaje się pogodzić z losem, jak na WM6 też nie bangla...

jednak cos te motki musza mieć na rzeczy bo normalnie dochodzi nawet na takiego starego sagema