Użytkuję terminalne BlackBerry od dawna, miałem większość z dostępnych w Polsce terminali, obecnie posiadam 9300, zwany także Curve 3g. Postaram się opisać ten model, porównując go do terminali, które mogą stanowić jego bezpośrednią konkurencję i będące w podobnym przedziale cenowym.
9300 jest naturalnym następcą 8520 i w stosunku do niego nastąpiło wiele ulepszeń. Oba modele to totalne lowendy, określane często pieszczotliwie – entry level. Nie można ich nazwać następcą prawdziwej serii Curve (pomimo zastosowania tego słowa w nazwie 9300), do której na początku należały 83XX i potem 8900 – to już inna, wyższa półka. Bezpośrednim, godnym serii następcą 8900 będzie 9360, ale nie o nim teraz tu mowa
W 9300 w stosunku do starszego Gemini przede wszystkim dodano moduł obsługujący 3G oraz GPS. Ma to istotne znaczenia szczególnie podczas pobierania większych plików, na przykład przez przeglądarkę, szybciej pobierają się mapy w programach nawigacyjnych. Moduł GPS pozwala na o wiele bardziej dokładne ustalenie pozycji niż ma to miejsce przy wykorzystaniu jedynie nadajników operatora. Pozycja nie jest ustalana tak szybko jak w przypadku telefonów z androidem, różnica jest widoczna szczególnie, gdy odbiornik musi pracować podczas ruchu, przy większych prędkościach. Podczas marszu, czy w miejscu, prędkość ustalania pozycji i pokazywanie jej na mapie jest bardzo zadowalająca.
8520 miałem przez dłuższy czas, bardzo o niego dbałem, mimo wszystko klapka od baterii mocno się rysowała. Wystarczyło trzymać telefon na stole, ślady użytkowania pojawiały się od samego kładzenia terminala na blacie. W 9300 na szczęście zdecydowano się użyć innego materiału, klapka dalej jest plastikowa, ale nie jest błyszcząca i podatna na zarysowania, jak w przypadku poprzednika. Osłona baterii ma przyjemną w dotyku fakturę, nie ściera się. W 8520 klapka trzeszczała, w dolnej części, na bokach, delikatnie odstawała od obudowy. W Curve 3g jest podobnie, klapka delikatnie ugina się pod naciskiem, jest to szczególnie uciążliwe podczas pisania, a wiadomo, że ta czynność jest jednym z czynników, dla których kupuje się jeżynę… Sytuacje ratuje podłożenie kawałka kartonu między klapkę a baterię. Nowa, srebrna ramka, otaczająca urządzenie, nadaje mu nieco bardziej elegancki wygląd. Podoba mi się znacznie bardziej niż czarna z 8520 i 9780. Nie zrezygnowano z klawiszy multimedialnych na górze, z których środkowy służy także do blokowania/odblokowywania klawiatury.
Ekran o standardowej dla jeżyn wielkości 2,44 cala, rozdzielczości qvga, szczytem techniki nie jest. Piksele są widoczne, gdy przybliżymy wyświetlacz do oczu, tekst nie jest tak wygładzony jak w urządzeniach z ekranami o większej rozdzielczości. 320x240 powoduje, że w przeglądarce widzimy mniejszy zakres strony internetowej. Ci, którzy nie mieli wcześniej do czynienia z większą rozdzielczością nie zwrócą na to uwagi. Widoczność w słońcu jest przeciętna, automatyczne ustalanie jasności ekranu działa sprawnie, ale w lecie, przy ostrym słońcu świecącym bezpośrednio na wyświetlacz, wiele nie widać, a odbijane promienie rażą w oczy.
Klawiatura jest praktycznie taka sama w obu modelach, z tą różnicą, że w 8520 (w 8900 także) latała w kierunku góra-dół, tutaj siedzi sztywno i nie wygląda na to, żeby ten stan rzeczy miał ulec zmianie. Przyciski mają wyczuwalny skok i głośny, sztywny klik. Na tego typu klawiaturze pisze się inaczej niż na terminalach z serii bold, w których klawisze nie są rozdzielone, posiadają mniejszy skok i pisze się na nich bardziej miękko (po szczegóły odsyłam do recenzji 9780). Osoby, które po raz pierwszy mają styczność z BlackBerry moim zdaniem szybciej nauczą się bezbłędnego i szybkiego pisania na klawiaturze, którą zastosowano w serii Curve niż Bold. Tak jak na każdej jeżynie, pisanie na 9300 jest wygodne, komfortowe i przyjemne, szczególnie, że klawisze są dostępne od razu pod ekranem, nie ma więc konieczności obracania urządzenia w rękach, wysuwania klawiatury, a to dla mnie ma duże znaczenie. Układ klawiatury nie zmienił się w stosunku do pozostałych przedstawicieli urządzeń RIM, przesiadka na nowy terminal jest więc bezbolesna i naturalna.
Połączone: [time]Lipiec 17, 2011, 19:45:11[/time]
Klawisze pod ekranem nie są dotykowe (uff), co jest rzadko spotykane w nowych urządzeniach. Wciska się je tak samo jak w przypadku 8520, ale tutaj nie ma wyraźnego podziału między nimi – nie utrudnia to jednak ich obsługi, palec sam „idzie” tam, gdzie powinien i nie popełnia się błędów. Trackpad jest wygodny w użyciu, jest umieszczony odpowiednio wyżej w stosunku do płaszczyzny obudowy, co ułatwia jego obsługę. Uważam, że jest to najlepszy manipulator, jaki zastosowano dotychczas w telefonach. Czterokierunkowy dpad utrudnia przewijanie list, trzeba się nieźle naklikać, żeby dojechać do oczekiwanej funkcji, a przytrzymanie go nie gwarantuje, że zatrzymamy się tam, gdzie chcemy. Trackball, stosowany w starszych urządzeniach RIM, jest bardziej precyzyjny, co docenia się przede wszystkim w przeglądarce, ale brudzi się i zacina. Najlepszy TrackBall był stosowany tylko w 8900, w pozostałych modelach kulka była mniejsza, od jej wciskania przez dłuższy czas bolał kciuk. Z trackpadem tego problemu nie ma, jest duży, odporny na zabrudzenia i po pewnym czasie nie czuje się różnicy podczas obsługi względem trackballa. Poszczególne opcje wybiera się szybko, pewnie, wskazanie odpowiedniej ikony jest sprawne, a obsługa kursora w przeglądarce powoduje, że nie tęsknię za ekranem dotykowym.
Aparat fotograficzny nie daje radości z fotografowania. Nadaje się co najwyżej do zrobienia zdjęcia do kontaktów, utrwalenie szczególnej chwili możliwe jest tylko przy dobrym oświetleniu (ani za ciemnym, ani za jasnym), zrobienia wyraźnego zdjęcia tekstu jest praktycznie niemożliwe – brak autofocus. Do zalet trzeba jednak zaliczyć geotagging oraz szybkość robienia zdjęć, gwarantuje ona, że zdążymy pstryknąć fotkę, o ile mamy terminal pod ręką. Cieszy też wybór z kilku możliwości ustalania balansu bieli. Lampy błyskowej nie ma.
9300 wyposażony w takie same podzespoły, jakimi pochwalić może się 9700, wypuszczony został na rynek z obsługą OS 5, jednak szybko doczekał się oficjalnej aktualizacji do OS 6 (szczegółowy opis systemu w moich wątkach na forum oraz recenzji 9780, tutaj powtarzać tego nie będę). Na każdym z tych systemów terminal działa szybko i stabilnie, na OS 5 jest więcej dostępnej pamięci. Pomimo zastosowania lepszego procesora i więcej pamięci niż w 8520, różnica w działaniu nie jest bardzo odczuwalna. Mowa oczywiście o OS 5, bo Gemini nie doczekał się aktualizacji do nowszej wersji systemu. Działanie OS 6 porównywalne jest do tego w Bold 2, oba urządzenia radzą sobie dobrze przy obsłudze BIS z push mail dla 6 kont, synchronizacją z portalami społecznościowymi i rozmowami przez BBM. Niestety w momencie, gdy pamięć urządzenia załaduje się większą ilością programów (nie ma opcji instalowania ich na karcie pamięci) oraz gdy namiętnie pisze się na grupach w BBM, system potrafi spowolnić, w skrajnych przypadkach zamulić na parę sekund. Działanie przeglądarki jest podobne, można pracować na kilku kartach, pod warunkiem, że przeglądamy strony mobilne. W innym przypadku wyświetli się komunikat, że zostało zbyt mało pamięci i strona zostaje zamknięta. Problemów takich nie ma dopiero w 9780 z podwojoną ilością pamięci.
Bateria wytrzymuje 2-3 dni przy aktywnym BIS (obecnie najlepsza oferta w Play – nie dość, że za 10zł na miesiąc, to jeszcze w prepaidzie i po roamingu krajowym) – push mail dla kilku kont, synchronizacja z twitterem, programem do prognozy pogody, korzystaniem z przeglądarki i BBM. W mojej ocenie wynik bardzo dobry, biorąc pod uwagę podłączenie do internetu 24/7 dla androidów wręcz nieosiągalny. Można by pomyśleć, że to kwestia wielkości ekranu, w przypadku 9800, 9520 czy innych jest i tak lepiej pod tym względem. Osoba nie używająca BIS będzie ładowała terminal co 4, max 5 dni.
Połączone: [time]Lipiec 17, 2011, 19:46:29[/time]
Jakość rozmów jest na wysokim poziomie. Dzwonienie z tego terminala to przyjemność, w słuchawce nie słychać trzasków, szumów, a głośnik bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. W obsłudze telefonicznych funkcji 9300 nie przeszkadza lekki i stabilny system, nie ma tu sytuacji znanych z niektórych urządzeń z WM czy androidem, gdzie mija czasem nawet parę sekund, zanim zamiast numeru wyświetli się nazwa i zdjęci kontaktu, a Curve 3g to przecież tylko lowend. Odtwarzacz muzyczny jest bardzo dobry, jakość odtwarzania na wysokim poziomie. Do korzystania z jeżyny jako playera muzycznego zachęca Jack 3,5 mm oraz multimedialne klawisze, które pozwalają na obsługę programu muzycznego bez konieczności przełączania się bezpośrednio do niego.
Czy warto zmieniać 8520 na 9300? Tak, tak i jeszcze raz tak. Nie ma w 8520 nic, co byłoby lepsze niż w 9300. Przy zamianie zyskujemy 3G, GPS, lepszą obudowę, lepszy wygląd. Nie musimy zmieniać akcesoriów, wszystkie, które pasowały dla 8520 są kompatybilne z następcą. Jeżeli posiadamy 8900, sprawa wydaje się być bardziej skomplikowana. Z jednej strony zyskujemy dostęp do OS 6, 3G, z drugiej tracimy bardzo dobry aparat fotograficzny oraz lepszy ekran o wyższej rozdzielczości. 8900 jest też lepiej zbudowany i wygląda bardziej prestiżowo. Osoba korzystająca więcej z przeglądarki i mająca dość brudzącego się trackpada powinna przesiąść się na 9300 z nowszym systemem i znacznie lepszym browserem. Jeżeli jednak 8900 służy głównie jako komunikator, maszynka do maili, zamiana moim zdaniem nie ma sensu, lepiej poczekać na prawdziwego następcę – 9360 – sam się nie mogę jego doczekać.
Mamy jeszcze 9700 – parametry takie same, z wyjątkiem lepszego ekranu, lepszego aparatu fotograficznego, z inną klawiaturą, choć trudno ocenić czy lepszą – kwestia indywidualna. Jednak czy warto dopłacać do niego te 200-300 zł? Tak, jeżeli różnice między boldem 2 a curve 3g są istotne z punktu widzenia użytkownika, ale nie, jeżeli pierwsze skrzypce gra obsługa wiadomości, używanie komunikatorów, a przeglądanie Internetu jest w dalszym planie.
W niedługiej perspektywie (jesień, zima tego roku) RIM wypuści kilka terminali działających w oparciu o nowszy system – OS 7. Wieści niosą, że żaden z obecnie sprzedawanych urządzeń, w tym 9300, nie otrzyma aktualizacji do siódemki. Z tego powodu większość już skreśla każdy z terminali, które od razu mają doklejaną metkę „przestarzały”. RIM jednak nie zapomina o użytkownikach swoich urządzeń. Mimo braku nowszych wydań systemu, wciąż pracuje nad poprawą wersji już wydanych dla konkretnych modeli, nie ma więc sytuacji, w której po roku telefon pozostaje bez wsparcia. Jeszcze do niedawna wydawane były aktualizacje do systemów dla 83XX, 88XX, wciąż poprawiany jest system w wersji 5 dla 8520, 8900, 9000, które czasy świetności mają już dawno za sobą. Dla porównania przypomina mi się sytuacja z Samsungiem i5700, który w rok po premierze światowej i nieco ponad pół roku po premierze w Polsce został zapomniany przez producenta. Użytkownicy HTC Hero także musieli wykazać się nie lada cierpliwością czekając na oficjalne wydanie androida 2.1. Cieszy, że nie każdy producent podchodzi do sprawy tak samo.
Połączone: Lipiec 17, 2011, 19:47:06
Jako użytkownik WM, symbiana, androida i przez krótki czas Ios polecam kupno BlackBerry, nie tylko opisywanego modelu 9300, ale któregokolwiek, szczególnie tych działających na co najmniej OS 5. Szybkość i stabilność działania stoi tu na bardzo wysokim poziomie, nawet na największych lowendach. Jakość rozmów, integracja aplikacji z systemem, obsługa komunikatorów, w tym genialnego BBM, działanie push mail czy jakość odtwarzania muzyki jest godna pozazdroszczenia. Może nieco gorzej ma się sprawa z przeglądaniem www, ale osoba, dla której jest to kwestia priorytetowa, wybierze inny system – android lub Ios. Tutaj jednak do użytku nadają się praktycznie tylko modele z wyższej półki, bo te tańsze odbiegają znacznie jakością od highendów… BlackBerry nie jest w Polsce popularnym urządzeniem, krąży wokół niego wiele mitów i legend – że to system tylko dla biznesmenów, że jest trudny i dziwny w obsłudze, że nie ma na niego aplikacji, że nadaje się tylko do dzwonienia i wysyłania maili, nie oferując żadnego wsparcia dla rozrywki. Warto przekonać się samemu, czy tak jest w rzeczywistości, zamiast czytać różne komentarze osób, które często nie widziały na oczy niczego, co działa na BBOS.
Koniec