Zrobilem w ciagu ostatnich 3 dni prawie 2 tysiące kilometrów z TT2 w Niemczech i mniej więcej tyle samo w PL z AM.
Moje wrażenia to duuuuża piątka dla TT2, dla AM 4 z minusem. TT2 ani razu nie wyprowadzil mnie na żadne manowce, zawsze dokladny, przejazd np. przez Hamburg i okolice Hamburga to relaksująca jazda bez najmniejszych problemów. "You have reached your destination" usłyszałem gdy byłem tuż przed domem faceta do którego jechałem. Po raz kolejny jestem baaardzo zadowolony w TT2 (TT3 mam ale zdażylem jeszcze wgrać).
AM kuleje jesli chodzi np. o nowe drogi w okolicach Swiecka (kilka rond którymi prowadzony jest obecnie ruch nie istnieje w ogóle wg AM). Wracałem przez Frankfurt i w Slubicach "przeszedłem" z TT2 na AM, która na dzien dobry, aby dotrzeć do drogi na Świecko poinformowała mnie w pewnym momencie abym za 300 metrów zrobil "ostro w lewo". Komunikat wydal mii się dość znajomy i podejrzany i oczywiście nie myliłem sie. Po raz kolejny AM proponowala mi zamiast skrętu w prawo i zjazdu pod wiaduktem zrobienie "skrótu" i tradycyjne zrzucenie sie z mostu. Muszę jednak oddać honor AM, że poruszanie się po GOP z AM było dla mnie bardzo przyjemne i w moim przypadku bezblędne.
Była to też pierwsza moja dłuższa trasa z nowym GPS - Fortuną clip on i jestem z niej bardzo zadowlony. Bardzo dobrze trzyma sygnał nawet przy przejazdach pod wiaduktami, mostami (sporo tego było w Hamburgu i nawet wjazd pod tunelo-wiadukt dlugosci circa 15-20 nie spowodowal utraty sygnalu). Ani razu też moj Loox nie stracil bluetoothowego konktaktu z gps.
Reasumując, po raz kolejny jestem bardzo zadowolony z TT2. W AM widzę poprawę i nadal uważam że jest to najlepszy z dostępnych na Polskę programów ale do TT2 to IMHO AM jeszcze brakuje.