straszne straszne, jeszcze raz straszne - stopien zlodziejstwa przeraza... rece bym obcinal - moze by wtedy sie czegos nauczyli - ukradli mi w zyciu 3 radia (bebechy - bez paneli), komplet turystyczny z namiotem, ktorego nie zdazylem zabrac do domu po przyjezdzie i wiele innych rzeczy - po prostu w pewnym momnecie rece mi juz opadly
a skonczylo sie na tym, ze jak wyjechalem z kraju i zostawilem auto rodzicom to im zwineli auto w nocy...
teraz po prostu oddycham swiezym powietrzem... juz nawet wlaczonego PDA z GPS zostawiam w aucie i zapomnialem jak moze byc inaczej... a otwarte szyby na parkingu przed marketem to codziennosc
przerazajace... ale tak jest jak kary sa za niskie a zlodziei sie wypuszcza na drugi dzien po zlapaniu ze wzgledu na niska szkodliwosc czynu... wiecie, ze w stanach jak goscia zlapia (ostatnio widzialem przypadek gnojkow, ktorzy dla jaj poprzebijali w nocy opony chyba w 4 autach na osiedlu) to pokazuja ich zdjecia w TV, podaja adresy gdzie mieszkaja z pelnymi danymi, a nawet jak jest czas i nie ma innych wazniejszych wiadomosci to ida z kamerami do niego do domu? takie spoleczne napietnowanie dziala chyba rowniez odstraszajaco...
Wit - duze wspolczucie - i szczescie w nieszczesciu, ze zadnych innych szkod