Mam świadomość że to może trochę utopia ale nie daje mi to spokoju. Nie raz już zdarzył mi się zwis Palm-a taki który puszcza do nieba wszystkie dane. Niestety zadziało mi się to kiedyś w terenie bez możliwości odtworzenia danych z PC-ta. Najfajniej byłoby wówczas wrzucić dyskietkę i odtworzyć wszystko. Tylko póki co nie zdecyduję się na zakup pięćsetki a posiadam IIIe. Czy rzeczywiście nie ma szansy na archwizowanie danych bez synchronizacji z PC-tem? Z rozrzewnieniem wspominam poczciwego Atari PortFolio z jego krzemowymi dyskietkami.