Palm z zagranicy a cło

Hej,




Mam dylemat - chce sprowadzic Palma z Niemiec unikajac przy tym placenia cła i podatku (bo wyszlo by to ok. 500 zl). Mam dwie mozliwosci - pojechac po niego samemu (ale podroz tez kosztuje) albo poprosic znajomego zeby wyslal poczta. I teraz pytanie - jak opisac taka paczke i co zrobic zeby nie poszla przez clo? Czy macie w tym wzgledzie jakies doswiadczenia/rady?




Pozdrawiam




Qubik

W Niemczech nie sa najtansze - wejdz raczej na jakis sklep internetowy w USA - ja kiedys sprowadzilem artykuly za ponad 1000$ i bylo bez cla. Moge tez ja Ci wyslac tylko napisz ktory Cie interesi - jestem akurat na Tajwanie i przykladowo Vx stoi tutaj 1250 pln  c3 jeszcze taniej.









Daj znac jak cos wymyslisz

Tylko ze ja juz kupilem tego palma, teraz musze go tylko jakos przywiezc Najchetniej jeszcze odbierajac na granicy niemiecki podatek w wysokosci 16%... tylko nie wiem jak to wszystko zrobic

Możnaby powiedzieć, że typowy facet, najpierw zrobi potem myśli (nie żebym nim nie był )




Myślę że dużo ryzykujesz - albo stawisz się po zwrot podatku i skierują Cię do Zoll (czyli +60%) , albo się uda i zapłacisz o 16% mniej. Z Niemiec towary o cenie powyżej chyba 70DM są już kierowane do oclenia... Zdaj relację, jak postąpiłeś, bo chciałbym zrobić podobnie

A co z trzecia mozliwoscia - wysylka poczta?

Z wysyłką poczta jest podobnie jak z przywozem i odzyskaniem niemieckiego VATu. Może ci się uda..... gdyby jednak nie to cło na palma jest takie jak na notebooki, czyli 5% + Vat (22%). Przy wartości palma 500 PLN cła i VATu zapłacisz dokładnie 140,50 PLN..... i może jeszcze jakieś opłaty administracyjne (raczej groszowe sprawy). Tylko pamiętaj, że kod taryfy celnej na plamy to: 847130000 i nie pozwól zastosować innego. Oczywiście będziesz potrzebował rachunku w oryginale do przeprowadzenia tej operacji.... Powodzenia

No wlasnie chodzi o to, zeby go wyslac jako cos innego - np. kalkulator naukowy...

Jesli chodzi o zwrot niemieckiego VAT:




- podobno mozna podbic dokumenty w niemieckiej ambasadzie w Warszawie w okienu nr 9 - trzeba tylko miec rzecz, ktora sie zakupilo.




W ten sposob odpada niemiecki celnik i problem zauwazenia przez polskiego.









Pozdrawiam




Bartek

Na granicy musisz niemieckiemu celnikowi pokazać towar,nastepnie postawi Ci stepel na dokumencie TaxFree i nic go wiecej nie interesuje.Nigdzie więcej nie okazujesz towaru ani dokumentu!Zwrot podatku odbierasz po przekroczeniu granicy,prowadzą to niektóre kantory na przejściach granicznych a w niektórych miastach PZMoty.Nie jest to 16%ponieważ wszyscy biorą prowizje.Powyżej chyba 150 DM zwrotu odbierzesz go w tym samym miejscu nie wcześniej jak na drugi dzień.Kantor musi potwierdzić autentyczność TaxFree w Austrii.