OT telefoniczny

  • 9 Odpowiedzi
  • 12769 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline Maciej Loret

  • ****
  • 613
  • Płeć: Mężczyzna
    • Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret
  • Sprzęt: Wizard, Eten X650 (R.I.P), NR560+AM, N52+Ovi
OT telefoniczny
« dnia: Czerwiec 16, 2010, 14:48:12 »
Owszem ma to swoje wady. Jednak licząc następująco: Telefon za złotówkę plus mapy ponad 70 krajów świata za darmo... Ja w to wchodzę... Rzadko używam do nawigacji, bo wygodne toto nie jest na pewno... Ale zdarzało mi się, że AM na WM się zawiesiła i potrzebny był softreset urządzenia, co razem z uruchomieniem, AM, itd. potrwało kilka minut. W tym czasie uruchomienie nawigacji na E52 i Ovi trwało kilkadziesiąt sekund (akurat jechałem do punktu, który mam ustawiony jako ulubiony). W dodatku mapy i POI np. Bałkanów są całkiem całkiem (być może w AM6.5EU jest juz podobnie, bo wcześniej było słabo).
Pozdrawiam, Maciej Loret
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret
http://www.loret.bydgoszcz.pl

*

Offline malik

  • ***
  • 257
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: OT telefoniczny
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 16, 2010, 14:56:54 »
mała uwaga telefon za złotówke ???    :mrgreen:
jak podpisujesz umowę to nie jest za 1zł
nokia jast kilkukrotnie droższa od sprzętów z WM i ANdroidem a wykonanie to już nie to sprzed 5lat, tylko ten sam poziom albo i gorszy na niekorzyść noki
nie będę tak porównywał, powiem tylko tyle że jak jest coś w specyfikacji to to ma być i działać a nie być tylko marnym substytutem.
Jakoś inni potrafią zrobić telefon który ma normalną , dającą się używac nawigację. I zminiając N95 na N86 też miałem taką nadzieję

*

Offline Maciej Loret

  • ****
  • 613
  • Płeć: Mężczyzna
    • Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret
  • Sprzęt: Wizard, Eten X650 (R.I.P), NR560+AM, N52+Ovi
Odp: OT telefoniczny
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 17, 2010, 15:45:53 »
mała uwaga telefon za złotówke ???    :mrgreen:

No dobra... złotówka plus VAT ;)
Przy abonamencie rzędu 50 PLN telefony z darmową nawigacją tyle kosztują.

Pamiętaj, że tutaj masz nawigację (szczególnie pieszą) na cały świat, więc jak się wybierzesz gdzieś na wycieczkę, to możesz sobie wcześniej załadować mapy danego kraju i masz zawsze pomoc "w ręku".

Nie tylko mapy. Również sporo POI z numerami telefonów...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2010, 15:48:57 wysłana przez Maciej Loret »
Pozdrawiam, Maciej Loret
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret
http://www.loret.bydgoszcz.pl

*

Offline temp333

  • ****
  • 812
  • Tekst osobisty
Odp: OT telefoniczny
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 18, 2010, 10:03:51 »
No dobra... złotówka plus VAT ;)
Przy abonamencie rzędu 50 PLN telefony z darmową nawigacją tyle kosztują.

No popatrz, to dlaczego na allegro nigdy nie widziałem nowego telefonu za złotówke albo chociażby za pięć złotych? Tylko naiwni myślą, że operator daje im telefon - kosztuje on Cię tyle samo co w sklepie, a często nawet dużo drożej, a jak nie wierzysz, to sprawdź jak zmienią się ceny rozmów i rozkład darmowych minut, gdy nie weźmiesz telefonu do abonamentu.

*

Offline Maciej Loret

  • ****
  • 613
  • Płeć: Mężczyzna
    • Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret
  • Sprzęt: Wizard, Eten X650 (R.I.P), NR560+AM, N52+Ovi
Odp: OT telefoniczny
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 18, 2010, 13:52:38 »
Tylko naiwni myślą, że operator daje im telefon - kosztuje on Cię tyle samo co w sklepie, a często nawet dużo drożej, a jak nie wierzysz, to sprawdź jak zmienią się ceny rozmów i rozkład darmowych minut, gdy nie weźmiesz telefonu do abonamentu.

Hmmm ja tam biorę telefon przy nowej umowie, bo i tak jakiś muszę wziąć. A czy on na wolnym rynku kosztuje 100PLN czy 1000PLN, to przy 50PLN umowie z operatorem kosztuje złotówkę.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2010, 14:22:02 wysłana przez Maciej Loret »
Pozdrawiam, Maciej Loret
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret
http://www.loret.bydgoszcz.pl

*

Offline temp333

  • ****
  • 812
  • Tekst osobisty
Odp: OT telefoniczny
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 18, 2010, 14:22:54 »
bo i tak jakiś muszę wziąć.

No i tu się mylisz. ___MOŻESZ___ wziąć telefon, ale możesz też go nie brać i przy przedłużaniu umowy negocjować stawki za minutę oraz liczbę darmowych minut. Możesz mieć rozmowy znacznie tańsze niż normalnie oraz sporo więcej minut.

A czy on na wolnym rynku kosztuje 100PLN czy 1000PLN, to przy 50PLN umwie z operatorem kosztuje złotówkę.

To samo jak wyżej. Płacisz za niego dokładnie tyle ile kosztuje na rynku, tylko że w ratach(abonament). Jak pójdziesz do marketu i kupisz sobie lodówke na raty, to czy znacza to, że dostałeś ją za darmo, bo nie musiales odrazu za nia placic? Firmy telekomunikacyjne to nie firmy charytatywne, które coś Ci dadzą za darmo. Nikt nie dokłada nawet złamanej złotówki do Ciebie - bilans ma wyjść na plus dla firmy telekomunikacyjnej i to jest jedyna reguła.

*

notosiup

Odp: OT telefoniczny
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 18, 2010, 14:32:00 »
Przecież abonament to nie raty za telefon, dostaje się też usługi, czy nie? Jeżeli oferta abonamentowa jest dobra, to czemu jej nie wziąć z telefonem? Ale OT się zrobił, mógłby ktoś wydzielić.

*

Offline Maciej Loret

  • ****
  • 613
  • Płeć: Mężczyzna
    • Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret
  • Sprzęt: Wizard, Eten X650 (R.I.P), NR560+AM, N52+Ovi
Odp: OT telefoniczny
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 18, 2010, 14:55:31 »
bo i tak jakiś muszę wziąć.

No i tu się mylisz. ___MOŻESZ___ wziąć telefon, ale możesz też go nie brać i przy przedłużaniu umowy negocjować stawki za minutę oraz liczbę darmowych minut. Możesz mieć rozmowy znacznie tańsze niż normalnie oraz sporo więcej minut.

Akurat głupotą byłoby nie wziąć. Darmowych minut potrzebuję nie potrzebuję specjlanie. Do tej pory miałem (chyba) 50 a wygadywałem 5-10. Mam w słuzbowym telefonie tyle, że mógłbym kilka kobiet obdzielić... Dodatkowo telefon stacjonarny z dwoma najważniejszymi darmowymi numerami. Prywatny telefon komórkowy służy mi generalnie do bycia pod telefonem, dzwonienia w sprawach prywatnych i dzwonienia w sprawach prywatnych na wyjeździe. Razem dosłownie może średnio 10 minut miesięcznie...


To samo jak wyżej. Płacisz za niego dokładnie tyle ile kosztuje na rynku, tylko że w ratach(abonament).

Zgoda. Ale za ten, który kosztuje na wolnym rynku stówę, też musiałbym zapłacić złotówkę. Więc wolę wziąć taki z darmową nawigacją

Nikt nie dokłada nawet złamanej złotówki do Ciebie

Nieprawda. Podobnie jak w usługach bankowych, gdzie podstawowe usługi typu karta bankomatowa, przelewy, wszystkie bankomaty, karta kredytowa - po spełnieniu prostych warunków to wszystko jest za darmo... Za to wzięcie kredytu, debetu, nietypowych usług może być słono płatne. Ja mam wszystko za darmo i nie marudzę, że do mnie bank musi dołożyć, za to przysolić innym...

- bilans ma wyjść na plus dla firmy telekomunikacyjnej i to jest jedyna reguła.

Prawda.
Pozdrawiam, Maciej Loret
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret
http://www.loret.bydgoszcz.pl

*

Offline overconscious

  • ***
  • 276
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Stary telefon na korbkę
Odp: OT telefoniczny
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 18, 2010, 15:05:53 »
Przecież abonament to nie raty za telefon, dostaje się też usługi, czy nie? Jeżeli oferta abonamentowa jest dobra, to czemu jej nie wziąć z telefonem? Ale OT się zrobił, mógłby ktoś wydzielić.

Abonament to są raty za telefon, bo darmowy telefon gdzieś MUSI być rozliczony.
Czy ty naprawdę myślisz, że ktoś ci go daje za darmo ?

Czasem operator ma wprost ofertę dla posiadaczy telefonów/modemów i zawsze jest ona korzystniejsza niż analogiczna z aparatem od opa.

Czasem takiej oferty nie ma wprost i trzeba trochę po prostu "pomęczyć" się z kalkulatorem (np. ile to wychodzi w telefonii na kartę, przy zakupie telefonu na allegro).
Na forum już to zresztą ktoś liczył (chyba Vonski, ale dokładnie nie pamiętam) i okazało się, że te promocje to tak naprawdę pfu!-romocje.

PS.
Wg twojego rozumowania kiedyś oferowano mi lodówkę - raty 0%.
Tylko, że cena była jakimś cudem 10% wyższa. Oczywiście nie za raty, tylko za obowiązkowe ubezpieczenie przy umowie ratalnej (wyższe niż płace za samochód, gdzie możliwości usterki/kolizji są o wiele większe).

Tak się transferuje koszty z jednego miejsca w drugie (ukryte), ale głupki nadal myślą, że mają kredyt "za darmo".

Nieprawda. Podobnie jak w usługach bankowych, gdzie podstawowe usługi typu karta bankomatowa, przelewy, wszystkie bankomaty, karta kredytowa - po spełnieniu prostych warunków to wszystko jest za darmo...

Ale bank ponosi korzyści z tego, że masz u nich konto. Nie bierze pieniędzy za to od ciebie, ale bierze od innych (odsetki kredytów udzielanych dzięki twoim oszczędnościom, prowizja przy płatności twoją kartą).
W przypadku opa, ten nie jest w stanie sobie odbić telefonu od kogoś innego i soli zawsze w jakiś sposób tobie.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2010, 15:22:55 wysłana przez overconscious »

*

Offline yo

  • ****
  • 971
  • Sprzęt: fajny Leo, galaxy tab p1000
Odp: OT telefoniczny
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 18, 2010, 17:40:45 »
Panowie to rzeczywiście jest już OT. co więcej już na forum trenowany :-|

nie ma co się upierać. to racja, że telefon z nieba nie spada i ktoś za niego płaci. nikt nie twierdzi, że operator rozdaje telefony za darmo.
ale to nie znaczy, że nikomu nie opłaca się brać telefonu w abo. jeden przykład macie Macieja, drugim mogę być ja - jak do tej pory zawsze po 2 latach wymieniałem telefon na nowy od OPa, bo mi się bardziej opłacała oferta z telefonem niż bez. Oczywiście, że bez telefonu oferty były tańsze, ale nie o tyle, żeby opłacało mi się kupić telefon jaki chciałem na rynku.
różne oferty, różnym osobom różnie się opłacają.

to, że notosiup i temp333 opłacają się oferty bez telefonu to ich sprawa, a to, że Maciejowi i mnie opłacają się oferty z telefonem to nasza sprawa
może chcemy inne aparaty albo mamy inne profile korzystania z telefonu niż Wy...

a z pewnością nie powód do flame`a

z mojej strony EOT
end of fear
yo is here