Odkopałem, bo choć wątek stary, to była aktualizacja map i są naprawdę świetne.
Porównałem:
- Poznań i Wrocław z nowiutkimi papierowymi w skali 1:25000
- Plan Sosnowca ze stanem faktycznym i papierem
- Radom z zeznaniami kolegi, który w Radomiu bywa u rodziny i zna miasto - Całą nową brando mi zjechał rysikiem i nie znalazł babola
- Mikołów, Łaziska, Sosnowiec (ta czesc, która jest na mapie zbiorowej GOP) i inne kawałki Śląska/Zagłębia z mapkami i własną znajomością terenu
Ocena map w skali 1-6: 5.75
Ocena produktu w skali 1-6:
- 4.0 w porównaniu do np. TT czy Automapy - brak routingu (niektórzy jednak twierdzą, że autorouter odmóżdża) i widoczków 3D (bajer).
- 5.0 jeśli szukamy czegoś, co nam zastąpi papier i da "żywy" wskaźnik "TU JESTEŚ"
Na mapie Katowice jest większość GOP (nawet zatubia jakieś po 500 mieszkańców ale pokrycie dla samochodów 100%)
Na rower się toto średnio nadaje, bo pokrycie jest tylko dla dróg, po których można jeżdzić samochodem.
Np. w Katowicach + lasy murckowskie kilku dróg bitych/bez nazwy ulicy/przesiek nie ma, ale nikt tam się nie zapuszcza samochodem o zawieszeniu poniżej 25cm.
Za to główne leśne trakty są, wraz z niektórymi zabytkami, najbardziej znanymi restauracjami (patria, zielone oczko i kilka innych znanych w regionie). Są też niemal wszystkie szpitale, apteki (w praktyce tylk te, które mają dyżury nocne, czyli te najważniejsze) i inne POI o ugruntowanej pozycji na rynku.
Jakby ktoś miał przyjechać na Śląsk i kierować się Handmapem, mogę mu z czystym sumieniem polecić produkt.
Kilka wskazówek dla użytkowników HM:
-przeznaczcie sobie jedno z 4 pierwszych "custom fields" na Handmapa - odda nieocenioną usługę w postaci zapamiętywania współrzędnych adresu i szybkiego przeskoku do tego miejsca w czasie oglądania map.
-Jeśli chcemy mieć szybki dostęp do celu/początku (home/target position) warto sobie własny adres wbić do książki adresowej i ustawić mu współrzędne na mapie. Pomaga, gdyby padł GPS albo przy ustalaniu trasy na jutro. To samo z adresem celu podróży.
-Ustaw sobie widok najdrobniejszych ulic już od powiększenia 1x. Co prawda trochę gęsto na ekranie, ale dość intuicyjnie można wyznaczyć trasę przez różne mniej wyjeżdżone okolice, a potem tylko przy bliższym widoku odczytać nazwy ulic.
Bugi na mapach, które znalazłem:
-W nazwie Ul. Uczniowskiej w Katowicach jest literówka
-j.w. Ul. Głogowska w Poznaniu (odcinek przy dworcu nazywa się czasem Glogoska)
-W każdym mieście 1-2 główne ulice są narysowane podwójnie tuż obok siebie w odległości kilku metrów, co ma zastąpić dwupasmówkę, ale czasem można nie zauważyć dogodnego zjazdu w lewo
-Czasem 2-3 sąsiednie ulice przybierają tę samą nazwę co najszersza z nich. Wystarczy jednak poczekać na odśwwieżenie (jeśli mamy GPS) lub przesunąć o piksel w dowolną stronę i wracają właściwe nazwy.
-nie bug, ale nieźle się można wpakować - przy jeździe za strzałką ("na azymut"
) w mieście przełaczcie co parę km zooma na 4 lub 8, żeby zobaczyć, czy za chwilę nie zabrniecie w ślepą uliczkę. Strzałka azymutu w HM jest perfekt tylko dla właścicieli helikopterów