Play a chęć pozyskania klienta

Witam,
Skończyła mi się 2 letnia umowa z Era/ T-mobile i zamierzam wyemigrować do Play. Interesuje mnie abonament All Inlcusive 115 z 1GB pakietem. Przez ostatnie miesiące czekałem na obniżki cen HTC Sensation i z prawie 1000zł schodził niżej dwukrotnie aż do 449zł obecnie. Moje pytanie brzmi do osób, które mają doświadczenie z firmą Play - czy jest możliwość negocjacji ceny na tego aparat ? W jaki sposób ich podejść, czy rozmawiać w salonie czy gdzieś indziej ? I oczywiście ile realnie można wynegocjować. Proszę tylko o odpowiedzi dotyczące moich pytań.
Z góry dziękuję i pozdrawiam

---

Połączone: Luty 11, 2012, 23:47:21

---

Nikt nie był w podobnej sytuacji ?

ja Ci ewentualnie mogę polecić zakup on-line u operatora,taniej można kupić telefon niż w salonie.Zadzwon sobie na infolinie,powiedz,ze jesteś z innej sieci,zobaczysz co Ci powie konsultant.

Dzięki, jutro zadzwonie i ciekawe co powiedzą.

---

Połączone: Luty 11, 2012, 23:47:58

---

Pewnie większości mało interesują moje rozmowy na temat odpowiednich ofert dla mnie, ale może jest ktoś kto ma podobną sytuacje. Otóż zadzwoniłem do T-mobile i spytałem się co mogą mi zaoferować bym przedłużył z nimi umowe. Generalnie miły Pan podał mi oferte, która widnieje na ich stronie. Powiedziałem, że owszem przeanalizowałem ich oferte i dlatego dzwonię osobiście w celu zaproponowania mi czegoś co może mnie przekonać do przedłużenia umowy zamiast pójścia do konkurencyjnej sieci gdzie za taki sam abo mam o 250 minut więcej, 1gb zamiast 250mb i HTC Sensacje w tej samej cenie - 449zł. Dostałem wtedy informacje, że zostane przekierowany do innego działu. Po chwili kolejny miły odezwał sie do telefonu. Powiedziałem jak wygląda sprawa w sieci Play i co może mi on zaproponować bym został u nich. Padały różne propozycje ( zaczynając od tych najgorszych ). Ostatecznie stanęło na tym, że w cenie 9zł niższej niż oficjalnie na ich stronie, mogę mieć 600 minut ( tyle samo - mi styka ) i 1GB pakietu zamiast 250mb. Cena telefonu nie uległa zmianie. Choć jutro ma jeszcze raz zadzwonić i wtedy poruszę temat obniżki ceny telefonu o 50/100zł. ..........
Następnie zadzwoniłem do  play, a raczej poprosiłem o kontakt w sprawie przeniesienie numeru ponieważ nie zamierzam płacić 1,50zł za minute połączenia. Miła aczkolwiek mało rozgarnięta Pani zadzwoniła po 5 minutach. Powiedziałem, ze konkurencja za przedłużenie proponuje mi praktycznie to samo, ale dodatkowo jest o 5 zł i w miejscach dla mnie ważnych tj. moje mieszkanie, uczelnia mam normalny zasięg, a osoba w Play bedąc ww. miejscach nie może swobodnie rozmawiać bo traci zasięg. W tym momencie dostałem instruktaż jak zmienić brak zasięgu ( zmiana nadajników ), ale sprostowałem, że to było już przerabiane i nie było efektu ( pewnie plus i orange też mają w tych miejscach martwe pkt. ). Następnie oferowała mi większą ilość minut i MB. Powiedziałem, że szczerze doceniam korzyści, ale te minuty i pakiety danych z podstawowej oferty są i tak za duże dla mnie. Spytałem o możliwość obniżenia ceny aparatu albo abonamentu nawet kosztem części minut. Dostałem odpowiedź, że to są rzeczy nieruszalne u niej i jedynie jakiś inny konsultant ( ważniejszy ) może modyfikować w ten sposób umowy. Powiedziała, że przekaże numer i mam czekać na telefon. Poprosiłem o szybki kontakt ze strony kolegi/koleżanki ponieważ do jutra muszę się zdecydować a o 14 dzwoni Pan z T-mobile spytać czy już jestem zdecydowany. Otrzymałem odpowiedź, że zaznaczy przy przekazaniu mojego numeru, że to pilne. Niestety nadal nie otrzymałem telefonu więc sprawdziły się głosy o Play. T-mobile reaguje inaczej i łączy od razu z osobą, która ma większe możliwości co do pozyskania klienta.
Może komuś pomogłem. Jeżeli nie to przykro mi za stracony czas.

Pozdrawiam

Kolego Pendriu, T-mobile reaguje inaczej bo przedłużasz umowę, każdy op ma jakiś tam "dział utrzymania klienta" i mogą tam prowadzić jakieś pseudonegocjacje . Natomiast dla Playa jesteś nowym klientem i dostajesz to co mają w ofercie dla nowych/przenoszących numer klientów i nie sądzę, żeby zadzwonił do Ciebie jakiś "ważniejszy" Pan i przedstawił CI coś innego niż to co mają w ofercie .

Tutaj się zdziwisz, ponieważ każda sieć bardziej stara się o pozyskanie klienta niż zatrzymanie obecnego przy sobie. Na potwierdzenie moich słów jest fakt, że moja siostra przedłużając umowe w play nie dostała nic poza tym co było w ofercie ( starała się coś zyskać ) Natomiast jej mąż przechodząc do Play dostał korzystniejszą umowe ( widniejącą na ich stronie ). Morał z tego taki, że nie kryją się kto bardziej dla nich się liczy. A co do negocjacji to z doświadczenia swojego i siostry wiem, że w żadnym wypadku klient indywidualny nie ma możliwości negocjonowania warunków umowy.

Ponieważ parę razy już to przerabiałem, mogę powiedzieć, że zawsze przenosząc numer dostaniesz u nowego więcej niż za pozostanie/niestety bezsensowne ale prawdziwe, bo liczy się statystyka/  pozdr

Owszem, ale nie rozumiem braku negocjonowania cen aparatu i ustalania indywidualnych abonamentów ze strony Play. W T-mobile wszystko jest do " ruszenia ".

W T-Mobile (sory wtedy Era) nic nie jest do ruszenia, 10 lat i miałem abo i dostałem gorsze warunki niż klient z ulicy - podziękowałem. W Play abo kończy mi się w tym roku, zobaczymy co zaproponują.

Uwierz, że nic. Co do Ery to może się zmieniło, ale mi po 8 latach siedzenia z nimi zaproponowali dużo korzystniejszą oferte niż widniejąca na stronie czy to dla nowych czy starych klientów

14 lat w Erze (T-Mobile)
Nokia E6 dla nowego klienta 349; zl a dla przedlużającego 980; zl 
przy takim samym abonamencie.
Konsultanci "nic nie mogą"
To Play zwiększy statystyki.

Podejrzewam, że od stażu ważniejsza jest liczba aktywnych kart SIM na koncie i przychody przynoszone sieci.

Miałem tam 2 karty SIM na swoje nazwisko (żonie kupiłem 1 rok przed ślubem), rachunki za 2 tel. to 150 - 200 zł. i nic nie dostałem w zamian. Nawet był problem żeby punkty lojalnosciowe wykorzystać, bo nie mieli na magazynie nagrody a ma stronie była.

No nie wiem, jak jest na pewno. Szukam odpowiedzi, dlaczego jedni dostają lepsze warunki niż z cennika, a inni nie.

Do mnie dzwonią zazwyczaj z ofertą lepszą niż cennikowa.

Ja może odbiegnę troszkę od tematu, ale w nieco inny sposób podchodzę do przedłużania umowy... ostatnio poprostu przedłużam bez telefonu... Nie wiem jak to sie ma do nowości rynkowych, ale jeśli chodzi o tel. za średniej półki to można wyjść na +
Przeanalizujcie sobie różnice między podobnymi ofertami z i bez telefonu, a potem porównajcie do rzekomej obniżki jaką operator daje (od zawyżonej ceny telefonu) jak kiedyś patrzyłem to bardziej się opłacało przedłużyć bez tel i np. skorzystać z promocji jakiegoś euro rtv agd czy media markt-u... nie wspomne już o aukcjach internetowych

PS. jeszcze jedno... w Play jak brałem neta mobilnego, to jak powiedziałem konsultantowi, że w necie dają jakiś gratis (czy inne profity) to dał mi max oferte w cenie niższego pakietu... w końcu oni pewnie też są na prowizjach

Małżonka przedłużała ostatnio w salonie Orange, poprzez telefon do dzialu utrzymania klienta, umowe. Wynegocjowala wyzszy abonament w cenie obecnego + abonament na internet mobilny platny przez ostatnie 6 miesiecy trwania umowy + HTC One za 200. Wada jest umowa na az 18 miesiecy.

Majac duzo szczescia mozna trafic na infolinii Orange na konsultanta o wysokim 'stopniu'  mogacego zrobic praktycznie kazda modyfikacje oferty i ceny telefonu. Kiedys w ten sposob kupilismy nokie 5800 za zlotowke. W ofercie na stronie orange wtedy kosztowala w tym abonamencie 500,-.