Nic nie mylę, tylko pokazałem nieadekwatność Twojego przykładu.
Orange to marka, pod którą sprzedawane są towary i usługi. A skoro tak, to co mnie obchodzi, czy pod tą marką sprzedaje je firma X czy Y? Skoro marka Orange ma informować, że właśnie w tym miejscu kupimy usługę o określonej cenie czy jakości, to dlaczego przy próbie reklamacji tejże usługi okazuje się, że "my nie jesteśmy Orange tylko całkiem inną firmą, więc wszelkie pretensje proszę kierować do Orange a nie do nas"?