Spotkał mnie w ostatnich dniach dość nietypowy problem.
W grudniu zmieniłem abonament na "bardziej internetowy", wiążący sie z posiadaniem sporego pakietu 500 MB w cenie abonamentu. Wszystko było by cacy gdyby nie małe ale (w sumie WIELKIE ALE).
O tygodnia nie mam możliwości połączenia się z internetem z określonego numeru telefonu.
1. Numer nie przesyła danych poprzez punkt dostępowy internet poprzez żaden telefon - sprawdzony w 3G, 3GS, E900, G1, HTC Gratia, HTC DHD, Samsung Galaxy S, Nokia E51, E71, nawet Samsung U700.
2. Konfiguracja, niezależnie od tego czy ręczna / czy automatyczna jest poprawna - nie ma mowy o pomyłce, inne karty sim działają w tych telefonach, szczególnie dobrze z innymi kartami Orżnij
3. Usługi na numerze są sprawdzone przez zaufaną osobę (nie jełopów <bez urazy dla tych co mogą się poczuć urażeni> z BOK i salonów) więc nie ma mowy o problemie z usługami.
4. Karta SIM była już trzykrotnie wymieniana - bez skutku. Na każdej z kart występuje ten sam problem co sugeruje na problem po stronie operatora (nie karty sim).
Sprawa jest dla mnie dość ważna, specjalnie zdecydowałem się na zmianę starego, bardzo atrakcyjnego stawkowo abonamentu na nowy, w którym będę miał pakiet. Witki mi opadają, dzwonienie / sms działają poprawnie. Biuro obsługi umywa ręce, twierdząc że wina leży po stronie karty SIM, salony w których wymieniam karty SIM twierdzą że wina leży po stronie telefonów (jak to możliwe by debile z punktu szli w zaparte jak zaprezentowałem problem na czterech moich aparatach i na dwóch "salonowych"?).
Jest jedna poszlaka która teoretycznie mogła by pomóc rozwiązać problem - każdy telefon na którym można zmierzyć ilość transmisji danych pokazuje że "ruch umiera" po pierwszym pakiecie 10 kb.
I teraz pytanie do osób znających prawo telekomunikacyjne - czy brak takiego działania, bezskuteczne próby zrzucenia odpowiedzialności są podstawą do rozwiązania umowy? Nie ma takiej wiąchy która mogła by wyrazić moje odczucia wobec Orżnij, aż żal było by klawiatury...
Reklamować usługę elektroniczną w UKE z kopią do Orange lub reklamować ze sprzedawcą (PTK Centertel) niezgodność towaru (usługi) z umową którą podpisałem?
I ostatnie pytanie - czy miał ktoś podobny problem?