Wgrałem sobie elegancko ROM salvy megan ( no i wcześniej nowsze radia) . Telefon działał. Doładowałem sobie go i się przyciął. Tu zastosowałem off-on. Po włączeniu już nie było tak miodowo. Telefon zacięto-rozwalony zatrzymuje się przy włączeniu na tych "cyferkach" ( brak oznak życia ) . W tym miejscu również ( po wysunięciu) nie świeci się ani klawiatura, ani przyciski odbierz,rozłącz...
Miękki reset nie działa. Powraca do tego samego pkt. Jak zrobić ( niestandardowo) twardy reset? W ogóle jakoś naprawić, żeby się włączył.
Pozdrawiam