Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie. Zazwyczaj nawigacje są nie tyle "blokowane", co dostosowywane do obsługi danego programu nawigacyjnego, oraz wygodnej pracy w samochodzie. Wyobrażasz sobie jak by wyglądały wszelkie regulacje (podświetlenia, siły dźwięku) z poziomu panelu sterowania Win CE? Bez rysika nic byś nie zwojował, a wielkość czcionki i ikonek uniemożliwiała by coponiektórym zabawę bez okularów.
Jeśli chodzi o legalność, to naprawdę nie widzę powodu, by uznać "wyłączenie nakładki", za nielegalne. Przecież kupując nawigację płacisz też za system w niej zainstalowany. Masz przecież nawet odpowiednią naklejkę (licencyjną?) Windowsa. Owszem są opinie, że producent kupując od MS system do dalszej odsprzedaży, zobowiązuje się do ograniczenia dostępu do niego (tak by był tylko "platformą"), ale przecież odblokowując pulpit CE też masz na celu wykorzystanie go jako "bazy", dla uruchomienia programu nawigacyjnego.
Co innego, jeśli mówimy o gwarancji. Ponieważ nawigację można dość łatwo uszkodzić programowo (poprzez nieumiejęteną edycję rejestru na przykład), producent zastrzega sobie możliwość odmowy naprawy, jeśli sprzęt był używany niezgodnie z przeznaczeniem. Rzecz w tym, że ta "niezgodność" jest różnie interpretowana. Dla jednego użycie jakiegokolwiek programu oprócz fabrycznego będzie już podstawą do odmowy naprawy. Dla sprzedających nawigację bez oprogramowania, nie może to być jednak oczywiście powód do odmowy świadczenia gwarancyjnego. W skrócie - odblokowując możesz stracić gwarancję.