navroad 430BT nie może znaleźć satelit" ów :)

Bardzo bym prosił o podpowiedź. Urządzenie nie znajduje satelit na żadnych mapach Port ustawiony com1 9600 i nic zero kontaktu z satelitami.
Może ktoś pomoże jestem w trasie a chińszczyzna padła.
Zostawiłem w domu zewnętrzną antenę bo może wewnętrzna padła i nie mam jak sprawdzić.
Dzięki za pomoc.

Czy to może być wadliwa antena można dość łatwo sprawdzić - jeśli w Automapie, na 3 zakładce w "informacje GPS" przelatują całe linijki znaczków typu $GPGGA, $GPRMC, a fixa nie ma, to może być rzeczywiście antena. Jeśli zaś nie ma żadnych znaczków, to albo port jest źle ustawiony, albo GPS się w jakiś sposób zawiesił.

niestety nie ma żadnych oznak. Jeśli biorę ustaw auto to nie może znaleźć żadnego portu.

No to wadliwa antena odpada - ona odpowiada tylko za siłę sygnału docierającego do chipsetu odbiornika GPS i nie ma nic wspólnego z konunikacją chipset - program nawigacyjny. Nie wiem czy sprawdziłeś wszystkie "baudrate" w Automapie? O ile pamiętam funkcja "auto" przeszukuje wszystkie porty, ale szuka tylko na podanym baudrate - jeśli wpisze się źle, może nie znaleźć. Na wszelki wypadek spróbuj opcji Auto na różnych ustawieniach baud.

Niestety chyba padł nic nie pomaga. Nie wiecie jak go rozebrać czy tylko od góry po wyjęciu ekranu?

Nie masz przypadkiem w opcjach (w głównym menu navroada) czegoś takiego jak reset GPS? Często jest taka funkcja. Ewentualnie można by spróbować wymusić reset programem cemonitor, albo sirftech.

No niestety nie mogę się połączyć z GPS. Program winfast nie łączy się z GPS. Pewnie uszkodzona antena, albo połączenie antena-płyta główna już sam nie wiem. Wieczorem będę w domu to zobaczę na zewnętrznej.

Jak wspomniałem to NIE MOŻE być antena, bo antena odpowiada tylko za odbiór radiowego sygnału. To tak jakbyś powiedział, że telewizor Ci się nie włącza (wogóle się nie uruchamia), to pewnie zepsuta jest antena Może rzeczywiście odbiornik jakoś się zawiesił, lub ewentualnie rozpięła się jakaś tasiemka połączeniowa wewnątrz.

No i kobyłka u płota.  Puściły luty na połączeniu anteny(modułu GPS) z płytą główną, po dociśnięciu styków chwilowo działa ale muszę znaleźć fachmana od lutowania, osiem styków na powierzchni 4/5mm.
W poniedziałek zadzwonię do Katowic zobaczymy ile serwis sobie krzyknie.
Jedno co mogę powiedzieć zimne luty są de best. 
Może ktoś zna tańszy serwis od napraw płyt głównych z precyzyjnym lutowaniem? (okolice Warszawy)

W każdym serwisie GSM powinni Ci to za parę groszy dolutować, bo sprzęt do tego mają na pewno. Z pewnością będą dużo tańsi, niż serwis producenta