Ale tej dziwnej firmy rozwiązanie problemu zupełnie nie interesuje. Ignorują jakąkolwiek próbę podjęcia współpracy i rozwiązania problemu. Mają jedno wytłumaczenie. Na naszym egzemplarzu działa. Ludzie którzy odbierają telefony kłamią twierdząc że problem został rozwiązany. Generalnie szkoda czasu i pieniędzy. Ja już ich całkowicie skreśliłem.
Ja ich skreślałem i skreślałem skreślenia kilka razy. Bo to naprawdę całkiem fajna aplikacja. Skoro już się zabrali za WinMobile, to może trzeba cisnąć, by postawili to z głowy na nogi. Także w naszym własnym interesie.
Tu jednak potrzebna jest chyba (także) jakaś insajderska sprężyna, sami niezadowoleni użytkownicy wiele nie nalobbują. Co pokazuje historia wątków w tej sprawie na tutejszym i innych forach.
Jeżeli NE kieruje się tylko statystyką wskazującą, że telefonów z Symbianem jest zezylion, a z WinMobile tylko milion i nie biorą pod uwagę hipotezy, że abonentów windowsowych mogą dla swojej aplikacji pozyskać więcej/tyle samo, co symbianowych, to może być ciężko.
No i mogą mieć od projektu WinMobile wybitnego menago, który empirycznie wykaże równie wybitnym zarządowcom, że "przecież działa na HTC, więc o co chodzi?". I spokój. Odfajkowane, premia dla menago skonsumowana.
Potem pewnie dziwią się tylko, czemu ci windowsowcy nie łykają abonamentów? Odpowiedź prawdopodobnie nasunie się im sama - to złodzieje i nieuki. Proste...