Udało mi się pożyczyć od znajomego na 2 tygodnie HTC P3470 z Automapą. Sporo w tym czasie jeździłem służbowo i prywatnie, prawie cały czas z dwoma nawigacjami NaviExpertem 4.0, który w tym czasie zaktualizował się do 4.1 na nokii N95 i Automapą 5.0 na HTC. W efekcie postanowiłem napisać mój własny test porównawczy. Mam nadzieję, że obiektywny choć pisany przez stałego użytkownika NaviExperta. Wcześniej miałem do czynienia na dłużej jedynie z AM w wersji 3, więc z chęcią przetestowałem dokładnie piątą wersję tak popularnej nawigacji.
Najpierw komentarz na temat urządzeń. Mogłoby się wydawać, ze AM wygra już na starcie, w końcu działa na PDA z dużym ekranem, a NE na prostym telefonie. Jednak coraz więcej osób dochodzi do wniosku, że wcale nie jest im potrzebna dodatkowa cegła z wielkim ekranem i wybiera wygodną nawigacją w telefonie. HTC nie przypomina już na szczęście dawnych wielkich telefonów z WM. Bez trudu mieści się w kieszeni, niestety nadal trudno z niego zadzwonić. Telefony, na których ja testowałem można uznać za co najmniej porównywalne. HTC ma trochę większy wyświetlacz, ale w sklepie z elektroniką porównałem ekran HTC do N95 8GB i samsunga i550, te telefony mają praktycznie taki sam wyświetlacz jak HTC. Można dyskutować o przydatności ekranu dotykowego. Moim zdaniem to może być dobre na kilkucalowym ekranie TomToma, ale w przypadku telefonu lepsza jest klawiatura. Podsumowując AM i NE konkurują także na urządzeniach podobnej klasy. Ktoś kto szuka zaawansowanego telefonu z nawigacją może wybierać m.in. pomiędzy telefonem z NE i AM.
Na marginesie, NE zapowiada w ostatnim newsletterze wersję na Windows Mobile, ale o ile pamiętam zapowiadali to już dawno temu i na razie nic.
Wygląd. To największa przewaga AM. Choć wersja 4 NE wygląda o wiele lepiej od poprzedniej to nadal AM podoba mi się o wiele bardziej. Twórcy AM naprawdę mocno dopracowali grafikę. Duża przewaga AM.
Wygoda instalacji i aktualizacji. AM dostałem już zainstalowaną, ale z tego co mówił mi znajomy było to bardzo proste, włożenie karty, prosta rejestracja. NE wymaga trochę więcej zabawy, np. na N95 ustawienie stałego profilu gprs i staej zgody na połączenie sieciowe. Ja jednak doinstalowałem jeszcze Miplo i tu już było więcej zabawy. Czy naprawdę AM nie może dogadać się z Miplo i dodać ściągania punktów w swoim programie. Najpierw długo szukałem takiej funkcji w AM. Niestety integracja AM z Miplo wygląda na prototyp, a nie profesjonalne rozwiązanie. W sumie instalację i konfigurację AM+Miplo oceniam jako porównywalną do instalacji i konfiguracji NE. Potem jednak wychodzi przewaga NE. Jak już przejdziemy instalację mamy spokój. Nie trzeba aktualizować map, a program od wersji 4.0 aktualizuje się sam. Przewaga NE.
Personalizacja. AM wydaje się mieć więcej możliwości ustawień, chociażby dwa rodzaje głosu, różne widoki. Nie wszystko miałem czas poznać, ale opcji jest sporo. Przewaga AM.
Przydatność dla turystów. AM wyświetla więcej informacji na mapie, samo przeglądanie mapy też jest lepsze. Na pieszą wyprawę,czy rower wziąłbym AM. Czyli duża przewaga AM? No tak, ale jest kilka darmowych map na mój telefon niektóre nawet ze zdjęciami satelitarnymi. Targeo mobi ma nawet te same mapy co AM. Na rower wolę wziąć coś darmowego niż całkiem drogą AM. Mimo wszystko: Przewaga AM.
Komunikaty głosowe. Te w NE brzmią bardziej profesjonalnie. W AM brzmią sztucznie, wyraźnie słychać, że składają się z oddzielnych słów, natomiast w NE brzmią jak zdania. AM z kolei zbiera punkty za wybór głosów i za „następna będzie lepsza”. Remis.
Jakość tras. Korzystam głównie z trasy typu najszybsza bazującej na community traffic. Nie raz zdarzało mi się narzekać, że nie działa doskonale, ale trzeba się przejechać z AM, żeby docenić NE. W 9/10 przypadków kiedy NE prowadzi inaczej niż AM, to NE prowadzi lepiej. Producent pisze, że można zaoszczędzić 10-50% czasu. Ja bez trudu mogę wskazać trasy po mieście, gdzie jadąc z AM jechałbym 2 razy dłużej, a w godzinach szczytu nawet kilka razy dłużej. Ja np. mieszkam na przedmieściach, jadąc spoza miasta dość szybko zjeżdżam z drogi głównej i jadę lokalną, pustą, asfaltową drogą. Tak też prowadzi NE, a AM każe mi pchać się zakorkowaną, główną ulicą w stronę centrum i potem praktycznie wracać. Jakaś skrajna preferencja dla dróg głównych (Wayfinder też jest moim zdaniem lepszy od AM). Do tego AM potrafi być bardzo uparta. Raz kiedy wybrałem skrót drogą lokalną przez kilka kilometrów co chwila słyszałem „zawróć w lewo” (a co by się stało gdybym zawrócił w prawo?). AM zbiera natomiast punkty za omijanie płatnych autostrad. Wiem, że dla wielu osób ma to znaczenie. NE zapowiedział tę opcję w ostatnim newsletterze, więc trochę awansem: Duża przewaga NE.
Szybkość wyznaczania trasy. Od wersji 4.0 NE czas wyznaczania trasy jest porównywalny. Np. w zasięgu 3G NE rozpoczyna nawigację na około 300km trasie wyraźnie szybciej niż AM. Wyłączenie trybu 3G też nie ma istotnego wpływu na szybkość wyznaczania trasy – działa Edge. Za to przeliczenie trasy po zjechaniu jest trochę szybsze w AM, głównie dlatego, że AM szybciej zaczyna wyznaczać nową trasę. Wydaje mi się też, że AM musi stosować jakiś uproszczony algorytm po zjechaniu z trasy, bo trwa to krócej niż ułożenie od zera. To pewnie tłumaczy to uparte „zawróć w lewo”. W sumie Remis.
Ostrzeżenia przed fotoradarami. Krótko mówiąc AM w ogóle nie ma tej funkcji, w każdym razie nie ma nic porównywalnego do NE. Użytkownikom AM wytłumaczę jak to działa w NE. Otóż kiedy zbliżam się do każdego fotoradaru, który może mi zrobić zdjęcie, 500m przedtem NE mówi mi o tym, potem jeszcze powtarza komunikat i wyświetla fotoradar na mapie. Położenie jest bardzo dokładne, ostatni komunikat „fotoradar” pada praktycznie dokładnie wtedy kiedy go mijam. Jeżeli fotoradaru nie ma, stoi po drugiej stronie dwupasmówki, jest skierowany w przeciwną stronę i nigdy nie jest obracany, NE nie zawraca mi głowy. AM ma w zasadzie to samo, tylko dane o fotoradarach są fatalne. Częściej od poprawnych ostrzeżeń zdarza się, że jest fotoradar a AM milczy, albo ostrzega mnie niepotrzebnie. Lokalizacje są często przesunięte o kilkaset metrów. Bie wierzę, aby przy takiej dokładności jakiś kierowca mógł zwracać na to uwagę.
Ja doinstalowałem znajomemu Miplo. Wygląda, że dane są tam lepsze, ale słabo zintegrowane z AM. Pojawia się jakiś dźwięk, ale bez informacji o dokładnej odległości, i nieczytelny dla kierowcy komunikat na ekranie (na krótką chwilę). Wiadomo co najwyżej, że gdzieś w okolicy jest fotoradar. Także dane z Miplo nie uwzględniają kierunków. Jeżeli włączymy także inne ostrzeżenia, np. o kontrolach drogowych, nie sposób ich rozróżnić.
Wygląda, że producent AM nie ma wystarczającego zaufania do danych zgłaszanych przez użytkowników, aby poważnie zintegrować je w swojej nawigacji. NE postawił właśnie na te zgłoszenia i dobrze na tym wychodzi.
NE ma też całkiem sensowne ostrzeżenia o miejscach częstych kontroli drogowych. Mówi tam gdzie faktycznie często stoją z suszarką, a nie w każdej miejscowości na trasie. Duża przewaga NE.
Manewry. Obie nawigacje nie są idealne, zdarzają się niepotrzebne komunikaty, często w tych samych miejscach (ocenę trochę utrudnia to, że NE wyraźnie zmieniał coś jeszcze na serwerze po wydaniu 4.0 i komunikaty się zmieniały). Np. i AM i NE widzą w jednym miejscu na A2 zupełnie niepotrzebny manewr. Pod tym względem lepszy jest np. Wayfinder (choć ma masę innych wad). Remis.
Wyznaczanie czasu dojazdu. Jeszcze do wersji 4.0 była to bardzo słaba strona NE, podawał zupełnie bezsensowny czas jazdy na podstawie aktualnej prędkości. Jednak w wersji 4.1 pokazywany jest czas na bazie rzeczywistych danych z community traffic. Miałem tylko tydzień na testy, ale mogę powiedzieć, że działa naprawdę nieźle. Widać np., że uwzględniana jest pora, o której jedziemy. Prognozy AM też są całkiem niezłe, ale bez rzeczywistych danych nie potrafi być tak dokładna. Przewaga NE.
Podsumowanie.
Mocne strony AM:
- wygląd,
- personalizacja,
- przydatność dla turystów.
Mocne strony NE:
- wygoda aktualizacji,
- jakość tras,
- ostrzeżenia przed fotoradarami,
- wyznaczanie czasu dojazdu.
Jak widać obie nawigacje mają swoje silne i słabe strony. Jednak jeśli przyjrzeć się bliżej poszczególnym kategoriom, widać, że przewaga AM dotyczy głównie wyglądu. Przyznam, że dla mnie AM 5.0 to duże rozczarowanie, spodziewałem się znacznie większego postępu w stosunku do wersji 3. Prawdę mówiąc mam wrażenie, że AM inwestuje wyłącznie w wygląd. NE w tym czasie zrobił ogromny postęp. Osobom, które dużo jeżdżą samochodem, zależy im na czasie i chcą dostawać sensowne ostrzeżenia o fotoradarach i miejscach częstych kontroli polecam NaviExperta.